Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Błędy (nie)LOGICZNE w serii HP

Dodane przez Domaa dnia 08-08-2010 13:07
#9

1. Wydaje mi się, że Snape wtedy nawet nie miał pojęcia o tym, że Voldemort powrócił, zresztą jak i reszta bo nie miał własnego ciała, a nie chciał, żeby po prostu kamień dostał się w ręce Quirella bo wątpię, że wiedział co on tam ma z tyłu głowy.

2. Voldemort wiedział, że Harry i Ginny są przyjaciółmi i był także pewny tego, że on po nią przybiegnie więc tu wszystko się zgadza, tak samo co do nękania to chyba też było tłumaczone, że przelewała cząstki duszy do niego i on robił się co raz silniejszy ?

3. Z tego co nam wiadomo to Syriusz gdy uciekł z Azkabanu to nie miał sowy, więc nie mógł wysłać żadnego listu, a Harrego też by o nic nie prosił bo na pewno zdawał sobie sprawę z tego, że dla Harrego jest mordercą i, że sprawy źle by się potoczyły. Poza tym wątpię, że Dumbledore uganiałby się za jakimś głupim szczurem, a dobrze wiemy, że wersja była taka, że Syriusz zabił Pettigrew, więc kto by mu wierzył przez jakiś list ?

4. A Ty myślisz, że przygotowanie tego wszystkiego jest takie proste ? Voldemort musiał sprowadzić wszystkich śmierciożerców na jedno miejsce, nie zbyt podejrzane, w tym wypadku na cmentarz i potrzebne były mu jeszcze szczątki ojca, on miał swoje plany i miało być tak jak on chciał. Zresztą co by w Hogwarcie mówili jakby Harry poszedł bo test i nie wrócił ? wszystko by się wydało.

5. No i udało mu się zwabić Harrego i sam też zjawił się bez większych problemów, więc o co chodzi ? Sądzę też, że chciał zobaczyć jak bardzo może liczyć na pomoc swoich kolegów. Chodź tego sama do końca nie rozumiem.

Tyle ode mnie. ;D ogólnie niektóre z tych rzeczy były bez sensu, jedyne co ciekawe te ostatnie.