Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Błędy (nie)LOGICZNE w serii HP

Dodane przez al_kaida dnia 14-08-2010 23:55
#15

Czarodziejko, może zrobiła to Ginny? :)
No, muszę się pochwalić, że przeczytałam wasze wypociny i z większością się zgadzam :) Przy czym zagadka punktu 2. była najprostsza - Tom nie mógł od tak opętać Ginny, ponieważ nie była ona emocjonalnie związana z nim.
Punkt 1.? Zarównież wytłumaczony, przy czym odpowiedź sama pojawiła się w szóstym tomie, w rozdziale Spiiner's End.
Punkty 3. i 4. zostały tak przewałkowane, że nawet nie chce mi się pisać nic od siebie, wiadomo o co chodzi ;)
Natomiast co to punktu 5. nie jestem pewna. Fakt, Czarny Pan zapewne chciał sprawdzić lojalność swoich sług. Bellatrix powiedziała nawet: "Sam?! Czarny Pan miałby pojawić się w Ministerstwie Magii, gdzie, tak niefrasobliwie, nikt nie chce przyjąć do wiadomości jego powrotu?Czarny Pan miałby ujawnić się aurorom, którzy tracą czas na mojego drogiego kuzyna?" No ok, Voldi nie chce się wychylać. Ale przecież był najpotężniejszym czarodziejem, znał się na czarnej magii i napewno znalazłby sposób żeby dostać się do MM niepostrzeżenie. Nawet w godzinę po jego powrocie. Ale dlaczego? Lubi jak ktoś odwala za niego robotę, tak ważną?? Ciężko trochę mi zrozumieć ten wątek.