Dodane przez Prue dnia 25-08-2009 13:20
#9
Podczas zawodów łuczniczych dochodzi do finałowej rozgrywki. Trzej łucznicy mają strzelać do jabłka umieszczonego na głowie chłopca. Pierwszy z nich trafia w sam środek jabłka i mówi:
- "Ja Wilhelm Tell!"
Drugi trafia w sam środek jabłka i mówi:
- "Ja Robin Hood!"
Trzeci trafia chłopca w oko i mówi:
- "Ja... ja... jakże mi przykro!"
Piłkarz odpowiada przed komisją dyscyplinarną:
- "Dlaczego kopnął pan rywala?"
- "To pomyłka! Słowo honoru! Myślałem, że to sędzia."
Do MC'donalds przychodzi Stanko Svitlica i Cezary Kucharski:
- "Dwa wieś mc'aki" - mówi Kucharski.
A kelner na to:
- "Widz
ę, ale co podać?"
Polska będzie gotowa do zdobycia Mistrzostwa Świata w dniu, w którym Leo Beenhaker nauczy się mówić: "W Szczebrzeszynie chrząszcz brzmi w trzcinie"...
Edytowane przez Tonks2812 dnia 02-12-2009 21:13