Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [M] Leśne tfory, czyli co grzybek wymyśli (seria)

Dodane przez -muchor- dnia 12-10-2010 11:46
#4

Dziękuję za tak miłe słowa. To wiele dla mnie znaczy.
Zastanawiam się, co było twoją inspiracja, hmmm?

No cóż, przyznam ci się skrycie, że po trochu moje życie. Ostatnio mam ciężki okres i swoje uczucia zamieniam w wenę i przelewam na papier (w tej sytuacji na klawiaturę;)).
Czytając to , aż się trochę wzruszyłam!

To dla mnie zaszczyt :D!

A teraz, teraz coś innego, lecz w tym samym tonie.



PRZEMYŚLENIA CIEMNOŚCI

Myślę sobie, że tak naprawdę jestem każdym i nikim. A każdy jest mną, a jednocześnie mną nie jest. Bo nie może. Ale być musi.
To takie sprzeczności natury - ona nas tak stworzyła. Nic na to nie poradzimy.
I cóż ja mam zrobić w tej dennej sytuacji?
Jestem samotna. Bez nikogo na tym świecie. Nikt przecież nie pokocha mnie - szkaradnej i strasznej ciemności.
Bo ludzie patrzą powierzchownie, nie zagłębiają się w szczegóły.
A ja, tak naprawdę, mogę być równocześnie straszna i przerażająca, zatrzymująca krew w żyłach i mrożąca oraz spokojna, cicha, niezamącona i być mogę ostoją spokoju.
To zależy od oczu. Od tego, jak na mnie spojrzą.
Ale oni, ludzie, nawet nie chcą patrzeć. Wymyślili, że jestem okropna i uciekli, nie chcąc nawet tego sprawdzić.
Więc żyję samotnie. I smutno.
I przez to wszystko, aż chcę ich straszyć, chcę, aby się mnie bali. Aby się spełniło to, co o mnie myślą.
Ale jednocześnie tego nie chcę. Jednocześnie pragnę, by się na mnie poznali.
A oni nic, a nic nie rozumieją...

Takie króciutkie przemyślenia.