Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Neville Longbottom - bohater czy ofiara?

Dodane przez pewuem1 dnia 06-12-2010 22:02
#10

Hola, hola, był bohaterem prawie od początku. Nie zgadzam się, że od piątej części. A kto rzucił się na Crabba i Goyla podczas meczu quidditcha w pierwszej części. A kto włóczył się po zamku chcąc ostrzec Harrego. Kto postawił się trio, gdy wychodzili dostać się do kamienia. Neville od zawsze miał zadatki na bohatera, musiał tylko uwierzyć w siebie. Można być niezdarny ale odważny i bohaterski. A to co pokazał sobą osobą od Zakonu to już prawdziwa walka o sprawę i za przekonania. Harry chyba tak do końca nie doceniał jak wartościowego sojusznika ma w Nevillu. Spokojnie mógł należeć do ekipy i nie było by trio tylko quatro :D Prawdziwy Gryfon!!!