---

Zostawiłabym wszystko tak jak było. Przynajmniej chłopcy nie podglądali by dziewczyn i nie grzebali im w rzeczach. No bo jak by to było gdyby jakaś dziewczyna się przebierała, a tu nagle wchodzi jakiś chłopak, a gdyby chciały porozmawiać o dziewczęcych sprawach to trzeba by było uważać żeby żaden z nich nie podsłuchiwał. Dziewczyny i tak często nie wchodziły do dormitorium chłopców, więc w czym by im przeszkadzały.:)