Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Było, minęło.

Dodane przez Delirantka dnia 14-09-2008 13:32
#11

Hmm.
Muszę główkę wysilić, żeby sobie przypomnieć, cóż ja tam kiedyś wyprawiałam.
Tak więc, pierwszym moim hobby było zbieranie materiałów o ... uwaga... Britney Spears. Taa, miałam wtedy sześć/siedem lat i interesowałam się tym do jakichś lat dziewięciu bodajże. Później wszystko wylądowało w piecu.
Następnie, schola przykościelna. Zapisałam się tylko po to, żeby dostać dodatkowe punkty w szkole i szóstkę z religii. Poza tym, prowadziła ją moja ciotka, która przymknęła oko na to, że nie mam kompletnie żadnego talentu wokalnego, ba, ja fałszuję niemiłosiernie nawet we 'Wlazł kotek na płotek'.
Nauka gry na pianinie - zaczęłam w wieku lat siedmiu, przerwałam w wieku lat siedmiu. Czego niesamowicie żałuję, gdyż, nie chcę być nieskromna, ale mam spory talent do tego (wg ciotki pianistki, moich rodziców i mnie). Tyle, że prócz sporego talentu, mam jeszcze gigantycznego lenia i słomiany zapał (jak to określa mój ojciec).
Dalej - nauka gry na gitarze. Nauczyłam się kilkunastu chwytów, kilkunastu piosenek i na tym koniec. Jak zwykle, zapał minął.
O, a ostatnio kumpela wyciągnęła mnie na lekcje rysunku. Odbywały się na strychu Domu Kultury i wszystko mi się tam podobało. Wszystko, prócz tego, że każdy uczestnik umiał już rysować. A ja, w swoim mniemaniu, prezentowałam się tam nad wyraz idiotycznie ze swoim nikłym talentem malarskim, więc byłam tylko na dwóch zajęciach. I tego też żałuję, bo gdy patrzę na swoje prace (mam je nadal, a jakże), to uważam, że wcale taka beznadziejna nie byłam. A lekcje są przecież po to, by się nauczyć, nieprawdaż?
A z takich pomniejszych dawnych hobby, to było: zbieranie karteczek do segregatora (klasy 1-3), jakieś tam karty z chipsów, żetony, naklejki, pisanie piosenek (7-12 lat - lol, niektóre teksty chyba podeślę Gosi Andrzejewicz ;d, zaś niektóre nie są takie złe), wiersz napisałam może jeden w życiu, a pisaniem prozy zajmuję się do dziś (w sumie, miałam to dodać do tych przeszłych hobby, ale, hmm... wczoraj zaczęłam pisać opowiadanie, po dosyć długiej przerwie, więc chyba to hobby jest nadal aktualne).

Edytowane przez Delirantka dnia 14-09-2008 13:35