Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Różnice pomiędzy książką a filmem

Dodane przez Laufey dnia 20-11-2010 16:51
#1

Dziś byłam w kinie i obejrzałam ''Insygnię''. Film bardzo mi się podobał, ale zauważyłam wiele różnic pomiędzy książką a filmem; np.
- Harry, kiedy rozbił się motorem z Hagridem, wylądował od razu w Norze, a w książce napisane jest, że wylądowali u Teda i Dromedy Tonksów.
- Kiedy trójka wchodzi do domu przy Grimmauld Place 12, ujawnia się duch (widmo) Dumbledora, Hermiona piszczy a widmo znika. W książce wyraźnie jest napisane, że Hermiona mówi ''To nie my Cię zabiliśmy''.
- W książce pisze, że niedaleko po spotkaniu Harrego ze Stworkiem, pojawia się u nich Lupin a w książce tego nie ma.
Czy wy coś jeszcze zauważyliście ? Co sądzicie o realizacji filmu ?

Nie powtarzajcie różnic, które wymienili wasi poprzednicy, takie posty będą usuwane.

Edytowane przez Alae dnia 20-11-2010 19:18

Dodane przez Esuoh dnia 20-11-2010 17:07
#2

Różnic było mnóstwo, ale i tak w porównaniu z poprzednimi ekranizacjami to odwalili kawał dobrej roboty. Np.
- W książce Ron wraca do naszej trójki po tym, jak Hermiona wypowiada jego imię. Natomiast w filmie nie był spełniony ten warunek.
Nie wspominając już o tańcu Harry - Hermiona, który nie wiem skąd wyjęli...

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 20-11-2010 17:10
#3

Właśnie to, że Harry od razu wraz z Hagridem znalazł się w Norze też rzuciło mi się w oczy. Czekałam na tą scenke, i niestety się zawiodłam.
Moim zdaniem trochę było niedociągnięć, tym bardziej niektóre sceny wyobrażałam sobie inaczej, ale sama jestem zadowolona. Na pewno ta ekranizacja była lepsza od ostatniej.

Dodane przez Milka dnia 20-11-2010 17:13
#4

- W książce Ron wraca do naszej trójki po tym, jak Hermiona wypowiada jego imię. Natomiast w filmie nie był spełniony ten warunek.

Yyy, a w filmie tak nie było? Zdaje mi się, że Ron opowiadał o tym, że bawił się wygaszaczem, wyskoczyła ta kulka, słyszał jak Hermiona wypowiada jego imię...

Dodane przez Esuoh dnia 20-11-2010 17:19
#5

Słyszał jak Hermiona wypowiada jego imię, ale w nie było to pokazane (tzn. nie było takiej sceny) . W książce było napisane dokładnie jak Hermiona przypomina Harry`emu o różdżce Ron która nie mimo sklejenia taśmą klejącą nie działa. Wiem taki mały szczegolik i prawie nie do zauważenia :)

Dodane przez OLIVANDER dnia 20-11-2010 17:25
#6

Albo motor syriusza się rozpadał gdy jechał a tu nic

Dodane przez Laufey dnia 20-11-2010 17:35
#7

Zgadzam się z Esuoh, porównanie tej ekranizacji z np. Zakonem Feniksa, wychodzi jej na duży plus. Różnic było dużo, tak samo jak scen usuniętych. Cały film jakoś przelaciał mi przed oczami a najbardziej w pamięć wbiły mi się reklamy XD . Bardzo wzruszająca była dla mnie scena kiedy Zgredek umiera, popłakałam się. Ale to tak na marginesie :) .

Dodane przez NimfadoraTonks dnia 20-11-2010 18:16
#8

Mi film bardzo się podobał. Zauważyłam kilka zamienionych scen lub pominiętych, ale przecież wiadomo, że film nie będzie książką;] Zawsze coś będzie nie tak;)

Dodane przez Feliks dnia 20-11-2010 19:12
#9

Również zauważyłam pewne niezgodności filmu z książką. Oto one:

- Dudley nie żegna się z Harrym!
- Hedwiga miała zostać zabita w klatce, tymczasem w filmie ratuje Harry'emu życie (przy okazji zdradza prawdziwego Pottera) i wtedy zostaje uśmiercona,
- Harry z Hagridem trafiają do Nory, a nie do rodziców Tonks,
- nie została ukazana scena urodzin Hary'ego i przy okazji w czasie pocałunku jako "prezentu" Pottera z Ginny, przerwał im nie Ron tylko George ^^
- nie było retrospekcji Stworka odnośnie Regulusua Blacka,
- Harry nie znalazł w pokoju Syriusza swojego zdjęcia i listu matki,
- brak odwiedzin Lupina i oznajmienia, że Tonks jest w ciąży,
- Hermiona faktycznie nie powiedziała w filmie imienia Rona, mimo iż Ron stwierdził, że to dzięki niemu powrócił (powinni dać jakąś scenę z tą kwestią),
- brak podsłuchanej przez trio rozmowy Teda Tonksa z goblinami,
- brak obrazu prapradziadka Syriusza, ale pal licho go ;)
- brak śmierci Glizdogona, co moim zdaniem było trochę zbyt odbiegającym od książki "szczegółem".

Ponadto dopatrzyłam się (zapewne nie tylko ja) kilku scen dodanych, które jednak dodawały smaku książce:

- usunięcie przez Hermionę pamięci rodzicom - świetny pomysł ze znikającymi zdjęciami małej Hermiony,
- pocałunek Rona i tej babki w MM, który naprawdę bawi ;P
- Zgredek, którego mieliśmy okazję widzieć we wcześniejszej scenie,
- fantastyczna scena, w której Hermiona słyszy Szmalcowników i jeden z nich czuje zapach jej perfum,
- taniec Harry'ego i Hermiony - ukazywał naprawdę przyjemną dla oka odskocznię od rzeczywistości,
- napis "szlama" na ręku Hermiony, który "urozmaica" jej cierpienie.

Poza tymi zmianami, można zapewnić, że film był naprawdę zgodny z książką i zawierał niemal wszystkie dialogi kropka w kropkę identyczne jak w powieści ;)

Edytowane przez Feliks dnia 23-11-2010 18:43

Dodane przez OLIVANDER dnia 20-11-2010 19:22
#10

Co do tego że Tonks jest w ciąży to miało być ale nie było bo Tonks powiedziała że
''Ja i Remus chcieliśmy wam coś oznaj...'' -Tonks
''Dobra to nie czas na wylewne wyznania''- Moody

Co do Moodye'go do w tej części był naprawde ostry.

Dodane przez ejmi dnia 20-11-2010 19:27
#11

Śmierć Glizdogona. Już przed filmem wiedziałam, że jej nie będzie, ale miałam nadzieję, że w miejsce tego "wcisną" coś... ciekawego. A tu tylko Zgredek szczurka od "tylca" ogłuszył i tyle...
I jeszcze jedno z tych moim zdaniem ważniejszych różnic... Niepojawienie się Lupina na Grimmauld Place 12. W scenie 7 Potter'ów Tonks próbowała powiedzieć o tym, że jest w ciąży i jej przerwano. Dlatego chyba tym bardziej powinien pojawić się Lupin i im o tym powiedzieć! Chyba, że mają w zamiarze przekazać to jakoś i widzom i "Trójcy" w 2 części filmu. Bo jak nie... to wielka szkoda.

Edytowane przez ejmi dnia 20-11-2010 19:30

Dodane przez NimfadoraTonks dnia 20-11-2010 19:29
#12

Nie było sceny, w którym Lupin chce odejść od Tonks. Ogólnie mało razy Tonks się pojawiała co uważam za niewypał. Nie było momentu kiedy Harry jako Rudcorn zabiera oko Moodyego, a także jak Harry djae Stworkowi medalion Regulusa, jak Stworek zaprzyjaźnia się z naszym trio. No i jak mi się coś jeszcze przypomni to dopiszę.

Dodane przez Laufey dnia 21-11-2010 10:20
#13

Dokładnie. Widzę, że wiele z Was było na filmie. Aha, przypomniało mi się, że w książce to Harry odkrył R.A.B. kiedy byli w domu rodziny Blacków a na filmie jest pokazane, że zrobił to Ron. Chyba twórcy filmu w tym przypadku chcieli jakoś podkreślić rolę Ronalda, aby cały film nie krążył wokół Harrego i Hermiony.

Dodane przez hermiona27 dnia 21-11-2010 11:18
#14

Zauważyłam to samo co wy. Ale trzeba przyznać, że twórcy filmu naprawdę się postarali. Najbardziej podobała mi się scena, gdy Harry z Hermioną tańczy. Nie było tego w książce, ale naprawdę fajny pomysł. Jak to napisał Feliks była to odskocznia od smutnej rzeczywistości.:)

Dodane przez BonnieVolturi dnia 21-11-2010 11:48
#15

Hmm.. W książce nie było sceny:
- jak Hermiona wymazuje pamięć swoim rodzicom
-jak tańczy z Harrym po odejściu Rona
Zmienione w minimalnym przypadku :
-Hagrid i Harry lecieli do Nory , ale w książce do rodziny Tonks
-Harry podczas "przenoszenia" wypuścił Hedwigę żeby odleciałą , a w książce miał ją cały czas przy sobie
-Śmierciożercy zaatakowali dom Lovegooda , a w książce kulturalnie do niego weszli
-George nie wyglądał jakby mu ucho odcięli
- Harry i Hermiona w książce się tylko całowali , a to co wyskoczyło z Horkruksa wyglądało na coś więcej ..
-Szmalcownicy później w książce złapali Harrego i to wtedy gdy on wypowiedział " Voldemort "
-Dursley'owie nawet z Harrym nie rozmawiali w filmie , a w książce przeprowadzili dość ciekawą rozmowę ...
W książce było ale w filmie nie :
-w Dolinie Godryka pomnik rodziców Harrego
- Gdy byli w Dolinie Godryka w książce pojawił się Voldemort .. W filmie nie ..
- w Ministerstwie Magii spotkali Artura..W filmie nie ..
-Lupin zjawił się w domu Syriusza i chciał odejść od Tonks ... W filmie tego nie było..


No i jeszcze trochę tego było .. Ale sądzę ,że film nie tak bardzo odbiega od książki .. Na prawdę dobra robota .. I tylko można pogratulować ..! Strasznie mi się podobał .!

Dodane przez CyRaN dnia 22-11-2010 10:02
#16

No to prawda że bardzo dużo scen z książki pominęli np w książce było że Harry był w pokoju Syriusza i znalazł list i te zdjęcie gdy Harry był mały ;]

Dodane przez Laufey dnia 22-11-2010 18:27
#17

Przypomniało mi się, że w książce bodajże czytamy, iż Voldemort pożyczył sobie różdżkę od Lucjusza Malfoya a w filmie ją łamie. Dopiero teraz skojarzyłam fakty i mam pytanie, czy ktoś wie, od kogo Vold pożyczył w końcu różdżkę ?

Dodane przez mrsRadcliffe dnia 22-11-2010 18:43
#18

jak Hermiona wymazuje pamięć swoim rodzicom

Może i nie było, ale Hermiona wspominała coś, że wymazała swoim rodzicom pamięć, więc jednocześnie wychodzi na to, że jednak to zrobiła. Wydaje mi się, ze ta scenka była potrzebna z racji tego, bo po kolei pokazywali jak trójka bohaterów rozstaje się ze swoją rodziną. (w przypadku Rona nie było to zbyt bardzo pokazane).

Poza tym, tez mi coś nie zgadzało się z tą różdżką. Zdziwiłam się, gdy Voldemort ją ułamał.
Poza tym moją uwagę przykuło to, że Harry i Hagrid od razu wylądowali w Norze, a w książce było zupełnie inaczej to pokazane. Nie było również tańca Hermiony i Harry'ego, ale wydaje mi się, że był on znośny, w dodatku była to próba pocieszenia Hermiony przez Harry'ego.
Aaa co mi się spodobało to żart Geogra na temat swojego ucha. Jedyne co w stu procentach zgadzało się z książką. Nawet słowo w słowo.

On jej nie złamał w filmie Oczko Tylko pozbył się tej... rękojeści, której używał Lucjusz (tej w kształcie węża).


:hjehje:

Edytowane przez mrsRadcliffe dnia 22-11-2010 19:07

Dodane przez ejmi dnia 22-11-2010 18:58
#19

Slytheriane napisał/a:
Przypomniało mi się, że w książce bodajże czytamy, iż Voldemort pożyczył sobie różdżkę od Lucjusza Malfoya a w filmie ją łamie. Dopiero teraz skojarzyłam fakty i mam pytanie, czy ktoś wie, od kogo Vold pożyczył w końcu różdżkę ?


On jej nie złamał w filmie ;) Tylko pozbył się tej... rękojeści, której używał Lucjusz (tej w kształcie węża).

Dodane przez zelmund88 dnia 23-11-2010 00:48
#20

Witam, jestem nowym użytkownikiem serwisu. Na początek dopiszę dwa fakty które zauważyłem, a o których jeszcze nie wspomniano. Więc:

- na weselu Bila i Fleur, Harry wypił eliksir wielosokowy i był inną osobą (jakimś chłopcem z sąsiedniej wioski o imieniu Barny). Wszystko po to żeby goście go nie rozpoznali. W filmie Harry jest sobą i chodzi sobie grzecznie pośród gości;

- Po ucieczce z wesela Harry, Ron i Hermiona zatrzymują się w barze. Według książki Harry powinien mieć na sobie pelerynę niewidkę. W filmie zrezygnowano z tego motywu pozostawiając Harrego na "widoku". Po walce w barze i po rozbrojeniu/ogłuszeniu śmierciożerców przypadkowo trafiona zostaje barmanka :) Hermiona postanawia wyczyścić ofiarom pamięć i posprzątać lokal dla niepoznaki. W filmie barmanka nie zostaje trafiona zaklęciem i ucieka, a pamięć zostaje zmodyfikowana tylko dwóm śmierciorzercom.

Ogólnie najlepszy film Yates'a z dotychczasowych ekranizacji Pottera. Niektóre sceny bardzo dobrze przeniesione na ekran, inne niestety skrócone lub wycięte. Plus za dodanie scen przez reżysera. Brakowało mi choć 2 minut rozmowy Harrego z Dursleyami. Taka krotka scenka pokazałaby Dudleya w innym świetle.

Realizacja na wysokim poziomie. Zdjęcia, efekty i montaż bardzo dobre. O grze aktorskiej się nie wypowiem bo film oglądałem z dubbingiem, a na samej mimice aktorów nie będę się opierał.

Dodane przez Laufey dnia 23-11-2010 16:19
#21

Zelmundzie, to nie był chłopak z sąsiedniej wioski ( chodzi o fragment kiedy było wesele Fleur i Billa), tylko ''kuzyn Barny'' od Weasleyów. I chyba jeszcze coś mi się przypomniało xD a mianowicie: kiedy Harry, Ron i Hermiona zostali złapani przez Śmierciożerców (lub Szmalcowników), powiedział że nazywa się Vernon Dudley; na filmie jest pokazane, iż sprawdzają to na jakiejś liście a w książce przytaknęli mu. W książce było napisane, że Szmalcownicy pytają się Rona jak się nazywa, a w filmie spytali tylko Harrego i Hermionę. Taki, nie istotny szczególik :).

Dodane przez Lapa98 dnia 23-11-2010 18:26
#22

Było tutaj wile różnic, tak jak w wielu innych, wcześniejszych częściach. NP:
- nie było o tym,że imię Voldemorta było TABU.
- do Hogwartu Voldemort sam wszedł i zabrał różdżkę Dumbledore'owi,
- nie było sceny w domu Bathildy jak Harry wspomina cały moment śmierci jego rodziców.
Było jeszcze wiele innych.
Do Slytheriane:
Voldemort wyjął tak jakby tę różdżkę Lucjusza z obudowy.

:lol:

Edytowane przez Lapa98 dnia 23-11-2010 18:33

Dodane przez Lajla dnia 23-11-2010 19:14
#23

Różnic kilka jest. Mi w oczy najbardziej rzucił się brak peleryny niewidki. Nie wypatrzyłam jej w żadnej scenie (jeśli się mylę, to niech mnie ktoś poprawi), chociaż w książce wielokrotnie bohaterowie jej używali. W filmie jest tak, jakby Harry zachowwał mniejszą ostrożność - na weselu jest sobą, w Dolinie Godryka również, nie używa ani peleryny, ani eliksiru wielosokowego.
Podczas namiętnego całusa Harry'ego i Ginny powinien wpaść Ron, potem nawrzeszczeć na przyjaciela. A tam bliźniak popija herbatkę i się śmieje. ;P
W książce nie było słowa o tańcu Harry'ego i Hermiony, a radio pojawiło się w ich namiocie dopiero po powrocie Rona.

Dodane przez zelmund88 dnia 23-11-2010 23:23
#24

Slytheriane spojrzałem do książki żeby sprawdzić czy się mylę. Jednak dobrze napisałem (Ty również dobrze napisałaś :P ). Zainteresowanych odsyłam do książki HP i IŚ wydanie Media Rodzinna, Rozdział ósmy, strona 144 - "Harry zażył sporą dawkę eliksiru wielosokowego i był teraz sobowtórem jakiegoś rudego młodzieńca z pobliskiej mugolskiej wioski Ottery St Catchpole, któremu Fred zwędził kilka włosów, używając zaklęcia przywołującego. Miał być przedstawiany jako "kuzyn Barny" i wtopić się w tłum licznej rodziny, która go ukryje. " Ten motyw został pominięty w filmie, ale jak wspomniałem ja i Slytheriane mielimy rację pisząc swoje spostrzeżenia. Przy okazji napiszę, że brakowało też rozmowy Stworka z Harrym w którym skrzat opowiada swoją przygodę z Regulusem Blackiem. Chodziło dokładnie o podmienienie i umieszczenie medalionu podobnego do horkruksa w jaskini (Regulus doznał przemiany i przestał być na usługach Voldemorta) W tej samej jaskini w której był Harry z Dumbledorem w "Księciu Półkrwi". Pozdrawiam :)

Dodane przez Nesca dnia 24-11-2010 18:58
#25

Mi zabrakło przemiany Stworka bo to dość istotne jeżeli w II części będzie on "w imię Harrego Pottera" przewodził skrzatom domowym w Hogwarcie podczas walki

Dodane przez pennyroyal dnia 24-11-2010 19:48
#26

Moim zdaniem brak jest w filmie pierwszej części bardzo istotnych szczegółów:
- W książce Harry razem z Hagridem lecąc jego motorem rozbili się koło domu rodziców Tonks, a dopiero potem przenieśli się do Nory, a w filmie jest, że od razu do Nory.
- W książce w ogóle nie było mowy o jakimkolwiek tańcu Harry-Hermiona.
- W książce Hedwiga rozbija się w klatce, a nie dostaje zaklęciem, tak jak jest to w filmie.
- W książce Harry na weselu Billa i Fleur pije eliksir wielosokowy z włosami jakiegoś kuzyna Weasleyów, a w filmie jest, że Harry jest na weselu sobą.
- W filmie nie pojawiło się to, że na imię Voldemorta ustawiono tabu.

Dodane przez Laufey dnia 27-11-2010 12:03
#27

W czasie pobytu w Norze, pan Weasley wysyła patronusa do Molly i reszty, że przyjdzie z Ministrem. W filmie nie ma o tym mowy (chyba. A napewno nie ma patronusa) i Scrimgueor zjawia się z powietrza xD. W książce pisze ponadto, że odczytuje testament z takim pewnym niesmakiem, łapie Harrego i resztę za słówka, a w filmie wydaje się być po ich stronie. W ogóle wydaje się milszy i bardziej pokorny niż w książce.

Dodane przez Avrione dnia 27-11-2010 16:58
#28

Więc tak:
- W książce nie było żadnego tańca Harry`ego z Hermioną.
-W książce Harry patrząc na mapę doszukiwał się Ginny a w filmie tego nie było.
-Harry w książce na weselu ukrywał się zamieniony w kuzyna Weasley`ów i nikt go nie rozpoznawał, w filmie wszyscy widzieli że to Harry.
-W książce Neville,Ginny i Luna wracali razem do Hogwartu, w filmie widać że w pociągu są tylko Neville i Ginny
-W książce dosyć często Ron,Harry i Hermiona chowali się pod peleryną niewidką a filmie bardzo rzadko a właściwie chyba w ogóle
-Podczas wizyty w domu Ksenofiliusa Hermiona chowa się z Ronem pod peleryną niewidką a Harry`ego zostawia na widoku żeby śmierciożercy go zobaczyli,w filmie po prostu się transportują.

Dodane przez michi97 dnia 27-11-2010 21:13
#29

W filmie Harry miał urodziny w dniu wesela, a w książce dzień wcześniej.

Dodane przez Laufey dnia 28-11-2010 12:13
#30

Nesca napisał/a:
Mi zabrakło przemiany Stworka bo to dość istotne jeżeli w II części będzie on "w imię Harrego Pottera" przewodził skrzatom domowym w Hogwarcie podczas walki

Nie w imię Harrego, tylko Regulusa Arkturusa Blacka :) .Poza tym, wydaje mi się, że cały wątek ze Stworkiem został skrócony do najmniejszej cząstki. A szkoda...

Dodane przez Nesca dnia 28-11-2010 13:11
#31

Slytheriane napisał/a:
Nesca napisał/a:
Mi zabrakło przemiany Stworka bo to dość istotne jeżeli w II części będzie on "w imię Harrego Pottera" przewodził skrzatom domowym w Hogwarcie podczas walki

Nie w imię Harrego, tylko Regulusa Arkturusa Blacka :) .Poza tym, wydaje mi się, że cały wątek ze Stworkiem został skrócony do najmniejszej cząstki. A szkoda...


Ach racja tam było do boju za mojego pana obrońcę domowych skrzatów, za mężnego Regulusa.
Wydawało mi się,że chodzi o Harrego i Regulusa ;)

Dodane przez Charakternik dnia 30-11-2010 17:46
#32

Różnice. Ahh, różnice. Muszę z przykrością stwierdzić że żadna różnica mi się nie spodobała. Mianowicie nie spodobało mi się że Hedwiga wydała Harry'ego, a nie jego rozsławiony Expelliarmus. Zabrakło też Lupina na Grimmlaud Place, co było bardzo ważną częścią książki. Bez sensu było też to, że Harry z Hagridem wylądowali od razu w norze. Bez świstoklika lecieli by tam pewnie z pare godzin, a tu kilka kilometrów, dwa wystrzały ognia i już leżą na trawce. Smierć Zgredka też była za długa, a najgorsze było to że nie pokazali kamienia, z napisem "Tu leży Zgredek. Wolny Skrzat". Bezsensownym pomysłem było też wycięcie Hermionie na ręce słowa Szlama. Ale ogólnie film dobry.! :D

Dodane przez fantastic dnia 12-12-2010 21:47
#33

trochę rzeczy pomineli a powinni niektóre zostawić , np. scena w kuchni grimmuald place 12 z Lupinem, Harry jako Barny na weselu Fleur i Billa , dom rodziców Tonks , no i zamiast zwalać winne na Hedwige podczas przenosin mogli zrobić że to jednak Harry sam się zdradził ,no i Dean , Ted , Dirk i gobliny . Mogli sfilmować te sceny zamiast tych głupkowatych jak taniec Harrego z Hermioną czy tam innych, ale cóż .

Dodane przez Pawel3333 dnia 18-12-2010 19:40
#34

Mi brakowało sceny śmierci Glizdogona,bo jak pewnie pamiętacie w trzeciej części Harry uchronił go od śmierci,więc Glizdogon wisiał mu przysługę,którą spełnił tam w piwnicy dworu.Moim zdaniem to był ważny moment.

Dodane przez Themanton dnia 06-02-2011 01:33
#35

Brak Kruma na weselu.
Brak rogu Buchorożca.
Potter nie wypił eliksiru wielosokowego.
Brak uczuć stworka.
Hedwiga lata sobie bez klatki.
Nie pamiętam czy było Priori Incantatem i list od Lillty.
Brak lupina na początku.

Dodane przez gods dnia 06-02-2011 12:12
#36

Na ten film nie można narzekać. Jest to najlepsza ekranizacja serii i naprawdę nie powinniśmy wymagać więcej. Myślę ze 2 część będzie jeszcze lepsza i bardzo dokładnie odwzoruje wydarzenia zawarte w książce. Na razie pozostało nam tylko cierpliwie czekać.

Edytowane przez gods dnia 06-02-2011 12:13

Dodane przez Zandyliaa dnia 07-02-2011 18:16
#37

co do braku Kruma
tu mam taki obrazeczek
24.media.tumblr.com/tumblr_lag06j2Ui01qa5y45o1_500.jpg
widać zazdrosnego Rona, szczerze nie pamiętam tej sceny wiec nie wiem do końca, ale Stanislav Ianevski widnieje jako aktor w I cześć na filmwebie, mam już w sumie mętlik w głowie
Poczekajmy na DVD i usunięte sceny :)

Edytowane przez Zandyliaa dnia 07-02-2011 18:19

Dodane przez Veinlii dnia 07-02-2011 19:17
#38

Hedwiga zginęła w książce przez upadek, a w filmie przez śmierciożerce.

Dodane przez luna1 dnia 07-02-2011 19:37
#39

w ksiazce tez zginela od siercizercy ale POTEM juz martwa spadla razem z przyczepa a dostala bo byla w klatce on ja zlapal (klatke) koncami palcow a ona w tym momencie dosala avadą kedevrą

Dodane przez LilyEvansss dnia 07-02-2011 19:44
#40

W filmie Hagrid i Harry lądują w Norze, a w książce w domu rodziców Tonks.

W filmie jest scena, w której Harry i Hermiona tańczą. W książce nie było takiej sytuacji.

Na weselu Billa i Fleur nie było Wiktora Kruma, a Harry nie wziął eliksiru wielosokowego.
Kiedy Harry i Hermiona udają się do doliny Godryka nie używają eliksiru wielosokowego.

W trakcie podróży Harry, Ron i Hermiona nie spotkali Deana Thomasa, goblinów Gryfka, Gornaka i Teda Tonks. W efekcie nie dowiedzieli się o tym, że Ginny, Neville i Luna ukradli miecz Gryffindora.

W filmie Zgredek pojawia się dwa razy, a w książce tylko raz.

W filmie po kłótni w namiocie Harry każe Ronowi się wynosić. W książce Ron sam decyduje się odejść.

W filmie podczas eskorty "siedmiu Potterów" prawdziwy Harry został rozpoznany, gdy pomogła mu Hedwiga. W książce zdradziło go użycie zaklęcia Expelliarmus.

W książce Voldemort pojawia się w domu Bathildy Bagshot, by dopaść Harry'ego, a w filmie nie.

W książce Ron usłyszał na Potterwarcie, o tabu nałożonym na imię Czarnego Pana, i poinformował o tym Harry'ego i Hermionę. W filmie nie ma nic o tym, a i tak w pewnym momencie Harry zaczyna mówić "Sam-Wiesz-Kto".

W książce Harry zdobył medalion od Umbridge, ukryty w pelerynie-niewidce rzucając zaklęcie Drętwota. W filmie nie ma peleryny (lecz jest w postaci Runcorna po użyciu eliksiru wielosokowego) i przypomina Dolores - przed jawnym rzuceniem zaklęcia - iż "nie wolno opowiadać kłamstw".

W książce Glizdogon został uduszony przez swoją magiczną rękę. W filmie, gdy schodzi do lochu, zostaje ogłuszony przez Zgredka, który deportuje się na szczyt schodów do lochu, jak wcześniej mówi.

W filmie prawie całkiem pominięto wątek młodości Dumbledore'a, zaś Harry w ogóle nie dowiedział się, że dyrektora coś łączyło z Grindelwaldem.

Pominięto w filmie scenę, w której Lupin odwiedza Rona, Hermionę i Harry'ego w domu przy Grimmauld Place 12.

W filmie po ucieczce z Nory, Ron przeprasza Harry'ego, że zapomnieli o jego urodzinach. Natomiast w książce, Harry miał wyprawione urodziny

Dodane przez Zandyliaa dnia 07-02-2011 21:48
#41

"W książce Voldemort pojawia się w domu Bathildy Bagshot, by dopaść Harry'ego, a w filmie nie."

To w takim razie do kogo oni weszli(w filmie) kiedy zaatakowal ich Nagini?

Dodane przez Draculina dnia 10-02-2011 19:44
#42

Zawsze są różnice między filmem ale tu są małe różnice choć no jakieś są...

Dodane przez Lawrencee dnia 06-05-2011 16:12
#43

W książce Harry na ślubie Billy'ego i Fleur był przebrany za kuzyna jednego z gości a w filmie był on po prostu sobą.
Była to denerwująca różnica.
Inna różnica była, kiedy byli oni w Ministerstwie w swoich "przebraniach". Kiedy uciekali od dementorów mijali różnych ludzi czekających na przesłuchania i kazali im uciekać. Po za tym w tym samym wątku całą trójka bohaterów wyczarowała pełne formy swoich patronusów, a w filmie nie jest to w takiej formie pokazane.

Takie zmiany i niedopiski są moim zdaniem bardzo denewujące dla wymagających koneserwój tej sagi. Takich jak np. Ja ;D

Dodane przez Asella dnia 15-05-2011 23:20
#44

tak naprawde pożegnanie Harry'ego i Dudleya jest w dodatkach na płycie w scenach nie wykorzystanych a co do nieścisłości w filmie to np. - Harry nie miał wyprawionych urodzin i nie poznał rodziców Fleur
- Nie zarzył eliksiru kiedy był na ślubie i kiedy był w dolinie Gdryka z Hermioną
- po odejściu Rona była napięta atmosfera
- i Harry w książce dał Stworkowi prawdziwy medalion a ten sie zmienił i traktował go z szacunkiem zmienił też stosunek do Hermiony i Rona
i można by naprawde wymieniać jeszcze bardzo dużo no ale trzeba poczekać jeszcze na 2 część i dopiero osądzić film jak sie będzie całość znać
Pozdro dla całego Hogsmeade :*

Edytowane przez Asella dnia 15-05-2011 23:22

Dodane przez Hermionka111213 dnia 16-05-2011 17:03
#45

LilyEvansss napisał/a:
W filmie Hagrid i Harry lądują w Norze, a w książce w domu rodziców Tonks.

W filmie jest scena, w której Harry i Hermiona tańczą. W książce nie było takiej sytuacji.

Na weselu Billa i Fleur nie było Wiktora Kruma, a Harry nie wziął eliksiru wielosokowego.
Kiedy Harry i Hermiona udają się do doliny Godryka nie używają eliksiru wielosokowego.

W trakcie podróży Harry, Ron i Hermiona nie spotkali Deana Thomasa, goblinów Gryfka, Gornaka i Teda Tonks. W efekcie nie dowiedzieli się o tym, że Ginny, Neville i Luna ukradli miecz Gryffindora.

W filmie Zgredek pojawia się dwa razy, a w książce tylko raz.

W filmie po kłótni w namiocie Harry każe Ronowi się wynosić. W książce Ron sam decyduje się odejść.

W filmie podczas eskorty "siedmiu Potterów" prawdziwy Harry został rozpoznany, gdy pomogła mu Hedwiga. W książce zdradziło go użycie zaklęcia Expelliarmus.

W książce Voldemort pojawia się w domu Bathildy Bagshot, by dopaść Harry'ego, a w filmie nie.

W książce Ron usłyszał na Potterwarcie, o tabu nałożonym na imię Czarnego Pana, i poinformował o tym Harry'ego i Hermionę. W filmie nie ma nic o tym, a i tak w pewnym momencie Harry zaczyna mówić "Sam-Wiesz-Kto".

W książce Harry zdobył medalion od Umbridge, ukryty w pelerynie-niewidce rzucając zaklęcie Drętwota. W filmie nie ma peleryny (lecz jest w postaci Runcorna po użyciu eliksiru wielosokowego) i przypomina Dolores - przed jawnym rzuceniem zaklęcia - iż "nie wolno opowiadać kłamstw".

W książce Glizdogon został uduszony przez swoją magiczną rękę. W filmie, gdy schodzi do lochu, zostaje ogłuszony przez Zgredka, który deportuje się na szczyt schodów do lochu, jak wcześniej mówi.

W filmie prawie całkiem pominięto wątek młodości Dumbledore'a, zaś Harry w ogóle nie dowiedział się, że dyrektora coś łączyło z Grindelwaldem.

Pominięto w filmie scenę, w której Lupin odwiedza Rona, Hermionę i Harry'ego w domu przy Grimmauld Place 12.

W filmie po ucieczce z Nory, Ron przeprasza Harry'ego, że zapomnieli o jego urodzinach. Natomiast w książce, Harry miał wyprawione urodziny


Hehe, po co mam przepisywać . ;)

Dodane przez fanka98 dnia 16-05-2011 17:28
#46

LilyEvansss napisał/a:
W filmie Hagrid i Harry lądują w Norze, a w książce w domu rodziców Tonks.

W filmie jest scena, w której Harry i Hermiona tańczą. W książce nie było takiej sytuacji.

Na weselu Billa i Fleur nie było Wiktora Kruma, a Harry nie wziął eliksiru wielosokowego.
Kiedy Harry i Hermiona udają się do doliny Godryka nie używają eliksiru wielosokowego.

W trakcie podróży Harry, Ron i Hermiona nie spotkali Deana Thomasa, goblinów Gryfka, Gornaka i Teda Tonks. W efekcie nie dowiedzieli się o tym, że Ginny, Neville i Luna ukradli miecz Gryffindora.

W filmie Zgredek pojawia się dwa razy, a w książce tylko raz.

W filmie po kłótni w namiocie Harry każe Ronowi się wynosić. W książce Ron sam decyduje się odejść.

W filmie podczas eskorty "siedmiu Potterów" prawdziwy Harry został rozpoznany, gdy pomogła mu Hedwiga. W książce zdradziło go użycie zaklęcia Expelliarmus.

W książce Voldemort pojawia się w domu Bathildy Bagshot, by dopaść Harry'ego, a w filmie nie.

W książce Ron usłyszał na Potterwarcie, o tabu nałożonym na imię Czarnego Pana, i poinformował o tym Harry'ego i Hermionę. W filmie nie ma nic o tym, a i tak w pewnym momencie Harry zaczyna mówić "Sam-Wiesz-Kto".

W książce Harry zdobył medalion od Umbridge, ukryty w pelerynie-niewidce rzucając zaklęcie Drętwota. W filmie nie ma peleryny (lecz jest w postaci Runcorna po użyciu eliksiru wielosokowego) i przypomina Dolores - przed jawnym rzuceniem zaklęcia - iż "nie wolno opowiadać kłamstw".

W książce Glizdogon został uduszony przez swoją magiczną rękę. W filmie, gdy schodzi do lochu, zostaje ogłuszony przez Zgredka, który deportuje się na szczyt schodów do lochu, jak wcześniej mówi.

W filmie prawie całkiem pominięto wątek młodości Dumbledore'a, zaś Harry w ogóle nie dowiedział się, że dyrektora coś łączyło z Grindelwaldem.

Pominięto w filmie scenę, w której Lupin odwiedza Rona, Hermionę i Harry'ego w domu przy Grimmauld Place 12.

W filmie po ucieczce z Nory, Ron przeprasza Harry'ego, że zapomnieli o jego urodzinach. Natomiast w książce, Harry miał wyprawione urodziny


kolejny cytat lily :) to wszystko zauwazylam, nooo... procz jednego szczegolu :)

Dodane przez Laufey dnia 31-05-2011 18:16
#47

~Veintilli - Mi się wydaje, że ona zginęła od zaklęcia, tak jak w książce o.O Może się mylę, ale jakoś nie kojarzę sceny, kiedy Hedwiga upada o.O Możesz mi ją przypomnieć? :P

Dodane przez Loa_riddle dnia 14-06-2011 14:43
#48

Nie pamiętam. Było ich trochę, jak w innych ekranizacjach. Ale chciałabym zwrócić uwagę na błąd- nie byłaś na "Insygni", tylko na "Insygniach".

Dodane przez dastanblack3000 dnia 14-06-2011 15:14
#49

jJa mam jedno ale pewnie już ktoś to napisał... Gdy Harry,Ron, i Hermiona byli u Taty Luny ten wezwał śmierciożerców aby schwytali Harrego a on w zamian dostanie z powrotem Lunę. W książce było że śmierciożercy stali pod drzwiami Lovegooda czekając aż ten ich wpuści aby zabrali Harrego czy coś w tym rodzaju, a w filmie śmierciożercy brutalnie zaatakowali dom Lovegooda a potem odlecieli.

Dodane przez Olajsa dnia 06-07-2011 16:01
#50

hmm tak jest dużo różnic...ten taniec był fajny..jakoś urozmaicili czas,
-z ronem było tak jak w książce.
-tak powinien wylądować tam u kuzynki syriusza
-w książce prócz rona,hermiony i harrego złapali kolesia z gringotta, dena i simusa.....
-nie pokazali urodzin harrego
-ten pocałunek harrego i Ginny jest zmieniony
-oj jest wiele tych różnic które mnie wkurzyły no ale cóż.

Dodane przez GWARDIADAMBELDORA dnia 18-07-2011 16:11
#51

Ja byłam na premieże w Londynie i widziałam ich na żywo a potem byłam na premierze filmu 15stego był bardzo fajnie zrobiony strasznie mi sie podobał chociaż pierwsza część insygni byŁA LEPIEJ ZROBINA MOIM ZDANIEM ALE RACJA ŻE NIEMA WIELU SCENA Z KSIĄŻKI SZKODA ALE NIE MOGLI ZROBIĆ CAŁEJ KSIĄŻKI

Dodane przez HeermionaGranger dnia 24-07-2011 19:46
#52

nie wiem czy już ktoś to podawał ale
jak Harry Ron i Hermiona po weselu uciekali przed śmierciożercami i weszli
do takiego baru to w książce Harry był pod peleryną niewidką a w filmie siedział razem z nimi bez niewidki

Dodane przez Alexandre dnia 24-07-2011 20:22
#53

-W książce Bellatriks używała wobec Hermiony tylko zaklęcia Cruciatus. W filmie wyryła jej nożem na ręce napis "Szlama".
-W książce Harry i Hermiona przemieniają się w jakąś starszą parę, w filmie są pod własną postacią.

Edytowane przez Alexandre dnia 24-07-2011 20:23

Dodane przez Karma Chameleon 20 dnia 24-07-2011 20:34
#54

I w filmie kelnerka w tej restauracji jak uciekali z wesela, była na zapleczu, a w książce wszystko widziała! I w książce rzucili na nią Oblivate, a w filmie nie. I jeszcze w książce posprzątali po sobie w restauracji,a w filmie nie.

Dodane przez MelodyForbes dnia 24-07-2011 23:27
#55

Feliks napisał/a:
Również zauważyłam pewne niezgodności filmu z książką. Oto one:

- Dudley nie żegna się z Harrym!

To mialo byc w filmie -
YouTube Video


Feliks napisał/a:
- usunięcie przez Hermionę pamięci rodzicom - świetny pomysł ze znikającymi zdjęciami małej Hermiony,


To bylo w ksiazce. Jak Hermiona opowiada co zrobila zeby ich chronic.



Mnie rozczarowalo jedno (i to nie tylko w IS, ale w calej serii filmow)
Lily miala miec zielone oczy!
A w filmie miala brazowe!
images4.fanpop.com/image/photos/23800000/Young-Lily-Evans-severus-snape-and-lily-evans-23810896-500-212.gif

Dodane przez Angel14 dnia 25-07-2011 00:11
#56

Ja zauwazylam, ze Hedwiga inaczej umiera, bo w ksazce nie ma nic, ze ona Hrrego broni, Dursleyowie nie pozegnali sie z Harrym

Dodane przez Nearly Headless Nick dnia 25-07-2011 00:41
#57

W książce to Harry wymyślił, jak można wydostać się z banku Gringotta, a w filmie - Hermiona.
W filmie, we wspomnieniach Snape'a, brakowało jeszcze dwóch scen: kiedy Lily i Snape poznali Jamesa i Syriusza w drodze do Hogwartu i kiedy Lily pocieszała Petunię na King's Cross.
Tego było jeszcze trochę, ale w tej chwili nie pamiętam.

Dodane przez HeermionaGranger dnia 25-07-2011 07:44
#58

napewno jeszcze tego trochę było

Dodane przez Zuzka_ dnia 27-07-2011 21:01
#59

mnie najbardziej przeszkadzał fakt że w filmie zmienili całkowicie moment zabicia Nagini oraz moment walki -- kurcze! dlaczego nie można było tego zrobić w Wlk. Sali?
szkoda też że nie było tej radość, euforii i przytulania się do Harrego po zabiciu Voldemorta.
Strasznie chciałam zobaczyć ten potworny krzyk McGonagallgdy zobaczyli "nieżyjącego" Harrego.
Szkoda też sceny z naprawianiem różdżki no ale....
Żałuję że nie było sceny w wieży Ravenclav...

I tyle mi jakoś tak brakuje...

Dodane przez Loa_riddle dnia 05-08-2011 14:57
#60

W drugiej części IŚ był bardzo istotny błąd- Harry nigdy nie podejrzewał, że może być horkruksem. To miało być zaskoczenie, a ni stąd, ni zowąd Potter wyskakuje do Hermiony że on to podejrzewał i ona pewnie też.

Dodane przez N dnia 07-08-2011 20:52
#61

Ja mam takie jedno pytanie. W filmie ginie Fred, czy George? Nie oglądałam całego filmu, tylko przeglądałam poszczególne sceny, a film mam po angielsku i niezbyt dużo zrozumiałam z bełkotu Rona, gdy pochyla się nad swoim zmarłym bratem. Jednak w późniejszej scenie, jak Śmierciożercy i team z Hogwartu stoją na dziedzińcu (a raczej na tym co z niego zostało), kiedy Voldemort i spółka przynoszą ciało zmarłego Pottera w tle, gdzieś tam stoi jeden z bliźniaków z obojgiem uszu. A jak wiadomo Georgowi ucho urwało. I nie wiem, czy to niezgodność z książką, czy może Georgowi ucho odrosło. Proszę o sprawdzenie tego, bo ja nie mogę się w tym połapać.

Dodane przez hermiona_182312 dnia 01-11-2011 19:34
#62

W książce było napisane , że odłożyli Czarną Różdżkę do grobowca Dumbledore ' a . W filmie Harry ją po prostu złamał i wyrzucił .
Sorry Redfoo , bo też zrobiłam ten temat , trwał 5 minut .
PS : =)

Dodane przez whitely dnia 22-05-2012 12:27
#63

made of rubber. And hot water can eventually erode them. They should be checked annually, and replaced any time they look like they may "spring" a leak . . lace dresseslace dresses . If you aren't sure how to check them yourself, you can call a professional plumber to do a check of your whole house for any signs of leaks homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012 . Replace smokedetector batteries. short prom dressesshort prom dresses . You should test your detector quarterly by pressing the test button, but all batteries need to be changed at least once a year, according to the U. S. Fire Administration. Spring cleaning is a great time! Have airconditioning checked sexy prom dressessexy prom dresses . You can change the filter every month yourself, but in spring, an annual checkup can make sure your unit will be ready for the heat of summer. A professional HVAC service will check the compressor outside making sure none of the cooling fans has been damaged by winter storms, clogging leaves cheap homecoming dressescheap homecoming dresses . , or new spring homecoming dresses 2012homecoming dresses 2012

Dodane przez KEHI dnia 17-07-2012 19:47
#64

[quote]Francesca napisał/a:
Dziś byłam w kinie i obejrzałam ''Insygnię''. Film bardzo mi się podobał, ale zauważyłam wiele różnic pomiędzy książką a filmem; np.
- Harry, kiedy rozbił się motorem z Hagridem, wylądował od razu w Norze, a w książce napisane jest, że wylądowali u Teda i Dromedy Tonksów.
- Kiedy trójka wchodzi do domu przy Grimmauld Place 12, ujawnia się duch (widmo) Dumbledora, Hermiona piszczy a widmo znika. W książce wyraźnie jest napisane, że Hermiona mówi ''To nie my Cię zabiliśmy''.
- W książce pisze, że niedaleko po spotkaniu Harrego ze Stworkiem, pojawia się u nich Lupin a w książce tego nie ma.
Czy wy coś jeszcze zauważyliście ? Co sądzicie o realizacji filmu ?


- przed złamaniem czarnej różdżki Harry naprawił tą z feniksem w filmie tego nie ma
- nie ma babci Neville
- bitwa wyglądała inaczej
-Harry zabił Voldemorta z pod peleryny a nie w otwartej walce
- Ciało Voldemorta nie rozsypało się
- Nie ma historii Arianny opowiedzianej przez Aberthofa
- I dużo tego jeszcze

Dodane przez Natalia Tena dnia 17-07-2012 20:00
#65

najbardziej żałuję, że nie ma sceny w której Lupin przybywa do Muszelki i prosi Harry'ego o bycie ojcem chrzestnym małego Teda.
a, no i jeszcze to, że Harry łamie Czarną Różdżkę nie naprawiając swojej(tak jak to było w książce )
;)

Dodane przez Natalia Tena dnia 17-07-2012 20:07
#66

film nie oddaje tej atmosfery, jaka panuje w książce, chociaż bardzo mi się spodobało to, jak Harry wystąpił z szeregu uczniów zebranych przez Snape'a ;)

Dodane przez Riddle Of Death dnia 17-07-2012 20:30
#67

Tia, dużo róznic, jak we wszystkich częściach. Ale jedno rzuciło mi się w oczy. Czy w książce nie było czasem napisane, że Geoge starcił ucho na zawsze? Że skoro zostało oderwane zaklęciem, to już nic nie da się z tym zrobić? Bo w Insygniach cz.II w jednej scenie widać Freda razem z George'm każdy z nich ma dwoje uszu.

Dodane przez Natalia Tena dnia 17-07-2012 20:40
#68

tak, 49 minuta, jak stoją na zamku :D

Dodane przez panti00 dnia 17-07-2012 21:39
#69

Film nie był aż taki zły ;) chociaż rzeczywiście kilku szczegółów mi tam brakowało ... ale na pewno gorzej było z Zakonem Feniksa (5 część)

Dodane przez Martita dnia 18-07-2012 10:08
#70

W filmie we wspomnieniach Snape'a brakuje momentu jak nazwał Lily "szlamą" i ją za to przepraszał... Przez to do końca nie wiadomo czemu zakończyła się ich przyjaźń...;/

Dodane przez MCMatylda dnia 18-07-2012 11:03
#71

Zgoda ~Martita

Dodane przez Lawrencee dnia 26-07-2012 21:17
#72

Mnie najbardziej zdenerwowała finałowa bitwa. Czytałam książkę i niesamowicie napaliłam się na tą scenę. Liczyłam na dokładne odwzorowanie tego kluczowego momentu i...
Szczerze mówiąc, zawiodłam się.
- po pierwsze, Harry i Voldi nie walczyli na zewnątrz, tylko w środku zamku.
- 2. kiedy już Harry zabił Voldzia, w książce jest opisana euforia uczniów, jak wszyscy zaczynają podbiegać do Chłopca Który Przeżył i gratulować mu. W filmie odbyło się to tak, jakby zabicie Czarnego Pana było w sumie najbardziej oczywistą i naturalną rzeczą, więc po co, ja się pytam PO CO gratulować komuś, kto właśnie ocalił cały czarodziejski zadek? To mnie osobiście zdenerwowało.
- 3. Śmierć Hedwigi. Z tego co pamiętam, w filmie Hedwiga leciała za motorem Hagrida i Harry'ego i obroniła Pottera przed Avadą, a w książce natomiast (o ile mnie pamięć nie myli) jest to przedstawione, że sowa była w klatce i (nie pamiętam jak to było dokładnie) wypadła z pomiędzy kolan Harry'ego i spadła na ziemie. Jest bodajże nawet opisane, jak Harry patrzy na dół i czeka, aż ptak się poruszy, zatrzepocze skrzydłami, ale on nadal nieruchomy leżał w klatce.

~Dużo było momentów zmienionych. Lubię dokładność, dlatego takie niby drobne szczegóły troche mnie irytują, bo jak dla mnie zmieniają troche moją wizję. Wy tez tak macie, że czytając książkę macie jakby włąsny "obraz filmu" przed oczami? Ja tak mam, być może dlatego jestem wybredna widząc spartolone sceny, ale cóż, żaden film się chyba nie obejdzie bez porządnego "ale..." . :)
To moje zdanie xd

Dodane przez Nerona_58 dnia 14-08-2012 10:52
#73

moim zdaniem film i tak był dobry chociaż sporo wydarzeń zostało pominiętych.szkoda że pominięty został początek kiedy to wuj Vernon rozmawia z Harrym o ich wyjeździe bo uważam, że na pewno byłoby to bardzo zabawne.szkoda też, że nie było fragmentu kiedy to Lupin przychodzi na Grimmauld Place 12 i mówi im, że Tonks będzie miała dziecko, a także kiedy przychodzi do muszelki i mówi, że Tonks urodziła i wtedy też prosi Harry'ego żeby został ojcem chrzestnym jego syna. Ale za to myślę że w drugiej części lepsze od książki była scena kiedy Harry zrywa się z rąk Hagrida i okazuje się że jednak żyje i Voldemort jest wściekły, taki element zaskoczenia. bardzo mi się to podobało

Dodane przez Pierog dnia 14-08-2012 10:54
#74

Wiem, że było dużo różnic, chociaż teraz nie pamiętam, bo pierwszą część oglądałam dawno a i książkę czytałam rok temu, ale mnie najbardziej uderzył Crabbe. Naprawdę nie mogli znaleźć bardziej podobnej osoby? XD

Dodane przez HarryP dnia 01-09-2012 09:04
#75

W książce było o wiele więcej wspomnień Severusa niż w filmie. A epilog trwał dłużej, jeszcze była w książce wzmianka o tym, że Neville uczy zielarstwa.

Dodane przez Sahem dnia 01-09-2012 11:22
#76

Przede wszystkim bitwa o Hogwart - brakowało mi w filmie większego udziału prof. Sprout, Slughorna (wahającego się, czy w ogóle walczyć) i Flitwicka.
Poza tym ostateczna potyczka przed zamkiem była moim zdaniem nieporozumieniem. Brakowało też rozbitej klepsydry ze szmaragdami Slytherinu (chyba, że była w filmie, a ja o tym zapomniałem xP).
Poza tym wielki minus za tłumaczenie. Jak można ocenzurować Molly Weasley i zamiast "NIE W MOJĄ CÓRKĘ SUKO!" dać "NIE W MOJĄ CÓRKĘ TY BESTIO!". No ludzie! Film i tak dla dzieci się nie nadaje (zbyt mroczny), a oni jeszcze cenzurują najlepszą kwestię wypowiedzianą przez Molly.
Dalej - przełamanie Czarnej Różdżki i wyrzucenie jest w przepaść było jednym wielkim nieporozumieniem. Nie wiem, dlaczego zdecydowano się to zmienić. Przecież dużo lepszym rozwiązaniem było to zastosowane w książce. Już nie musieli przeprowadzać rozmowy Harry'ego z portretem Dumbledore'a, a po prostu między Ronem, Hermioną i Harry'm na wiadukcie, tak jak to pokazali w filmie, tylko że Harry powiedziałby coś w stylu "Odłożę ją na jej miejsce, z którego została zabrana".

Jak sobie jeszcze coś przypomnę to edytuję.


EDIT: Wiem! Skrzaty - całkowite pominięcie przemiany Stworka i jego walka na czele szkolnych skrzatów domowych. Z centaurami było tak samo.
Ogólnie podsumowując wszystko razem to dużo lepiej wszystko zostało opisane w książce niż pokazane w filmie.

Edytowane przez Sahem dnia 01-09-2012 11:24