Dodane przez Temeraire dnia 10-09-2008 21:21
#45
Ojej...
No już po prostu nie mam jak komentować, więc uczepię się ostatniej deski ratunku - szczegółów. A więc...
Szczegół 1:
- To sobie gadaj, ale z kimś innym. - Blondynka usiłowała zamknąć drzwi, ale Lily je przytrzymała.
Niepotrzebną kropkę zaznaczyłam na czerwono.
Szczegół 2:
- Nie nazywaj mnie Tunią! - wykrzyknęła Petunia. - Rozumiesz?
Tym razem na czerwono jest zjedzona litera.
No... I tyle! Nawet szczegółów jest tyci tyci! Jak Ty to robisz, że to opowiadanie jest tak genialne i tak wciąga? Oczywiście, jak zwykle świetnie.