Dodane przez Isilien dnia 29-10-2008 23:29
#182
muah. no cudo.
tak
, jak do czytania innych rozdziałów należało zaopatrzyć się w pieluchy
, a do innych w masę chusteczek, tak tu przydałby się defibrylator^^ bo palpitacji serca o mało nie dostałam.
naprawdę, jesteś szkodliwa dla zdrowia, Fantazjo.
a ro
zdział naprawdę świetny.
muszę powiedzieć
, że chyba najlepszy.
o Melissę się nie martwię, bo pewnie się jeszcze okaże, że piła sobie herbatkę z wilkołaczkiem, najbardziej mnie za to ciekawi, jak to będzie między Lily i Jamesem
, jak ona się dowie że to on jej uratował życie. swoją drogą, to on wiele ży
ć uratował ^^
Edytowane przez Cee dnia 24-01-2009 10:52