Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Zachowanie Rona i Hermiony wobec Harry'ego

Dodane przez Hogsmeade_pl dnia 16-08-2008 23:54
#1

Co sądzicie o zachowaniu Rona i Hermiony wobec Harry'ego, kiedy często szeptali i naradzali się za plecami swojego przyjaciela? Myślicie, że to było fair wobec Pottera, skoro wiedzieli z czym wiąże się ich wyprawa? A może uważacie, że mieli prawo być rozczarowani kiepskimi wynikami poszukiwań? Piszcie, co o tym myślicie.

Dodane przez Cee dnia 26-08-2008 00:38
#2

W zasadzie mogliśmy tylko przeczytać, że szeptali o tym, że Harry nie ma żadnego planu i że nie w zbyt dobry sposób się przygotował.
Niby obgadywanie różni się od rozmowy na czyjś temat, ale nie wiadomo, co jeszcze mówili o nim za jego plecami. Możemy jedynie wnioskować.
To Ron pierwszy powiedział Harry'emu o tym, że o nim mówili i że ich zawiódł. Musiało go to zaboleć, ale lepsza gorzka prawda od kłamstwa. Są przyjaciółmi, więc nie wiem, dlaczego wobec niego tak postępowali. Być może bali się, że rzeczywiście Harry się wścieknie i każe im iść do domu?

Edytowane przez Cee dnia 05-11-2008 15:03

Dodane przez Alan dnia 26-08-2008 01:56
#3

Hermiona i Ron z pewnością nie wierzyli w te misje, wiedzieli, że nie dadzą sobie rady, dlatego nie chcieli sprawiać problemów Potterowi, dlatego woleli wyżalić się sobie nawzajem.

Dodane przez Hermiona_Lily_tusia dnia 27-08-2008 18:47
#4

To było nie fair, bo czy Harry kiedykolwiek mówił im, że wie gdzie są Horkusy i dawał im szanse odejścia. Nawet nie on ich namawiał do pójścia z nim, sami chcieli. Dlatego według mnie źle zrobili.

Dodane przez Druella_Rosier dnia 27-08-2008 18:50
#5

Moim zdaniem oni zachowali się całkowicie chamsko względem niego.
Jeśli coś do niego mają, powinni mu to od razu powiedzieć!
Poza tym, co to za przyjaciele, skoro szepczą za jego plecami.
Mi się to całkowicie nie podobało :\
A potem kiedy Ron odszedł to Hermiona miała jeszcze żal za to do Harry'ego...

Dodane przez Bella dnia 27-08-2008 18:54
#6

To zachowanie było takie "nieprzyjacielskie" niby wiedzieli co sie świeci, ale nie do końca.
No cóż... bez jedzenia, zimno i te horkruksy , nic o horkruksach.
Ja bym się poddała [jak Ron ale potem nie wróciła xP] to zbyt trudne.
Lecz udało się im.
A co do szeptania, pewnie nie chcieli go bardziej dobijać i nei mówić tego głośno, ale to szeptanie zostało zauważone ... ;/

Dodane przez Harry_Potter dnia 27-08-2008 22:19
#7

Byli nie w porządku w porównaniu do Harry'ego nie powinni szeptać za jego plecami tylko mu pomóc myśleć gdzie mogą być pozostałe horkruksy a nie jeszcze mieć wąty że nie wie gdzie szukać. Powinni wiedzieć w co się pakują zanim się zgodzili, powinni wiedzieć, że pakują się w ''grę w ciemno''

Dodane przez xxx dnia 29-08-2008 03:07
#8

Założe się że to dla niego dobra ^^.Nie no joke ale potem go przynajmniej ron przeprosił

Dodane przez E-Vaire dnia 29-08-2008 13:15
#9

Moim zdaniem dobrze robili. Przyjaźń itepe, okay, ale jednak Ron i Hermiona mieli rację, Ron przynajmniej tym razem nie szedł ślepo na śmierć. Wreszcie cokolwiek pojął. Lojalność wobec przyjaciela lojalnością, ale oni faktycznie nie mili planu, Potter zabrał ich na wyprawę, a nic nie wiedział, nie miał pojęcia co robić. Te pretensje nie były bezpodstawne.

Powinni wiedzieć w co się pakują zanim się zgodzili, powinni wiedzieć że pakują się w ''grę w ciemno''

Przecenili go. On i plan? On i dobry plan? Przecież to się wyklucza!

Dodane przez Slyth dnia 29-08-2008 15:23
#10

W sumie każdy by wymiękł. Zawiedli się, bo liczyli na Harrego i chyba każdy z nas by tak zrobił. Trudno.

Dodane przez Alex_Black dnia 29-08-2008 17:41
#11

W ogóle w tej części Hermiona jest dziwna. Strasznie się maże, a to jest denerwujące! Po Ronie to się można wszystkiego spodziewać ;D Ale ona ma chyba trochę więcej oleju w głowie...
A co do obgadywania, to Harry przecież powiedział im, że nie muszą z nim iść. Mogli chociaż zachować pozory...

Dodane przez Alex_Black dnia 29-08-2008 17:42
#12

W ogóle w tej części Hermiona jest dziwna. Strasznie się maże, a to jest denerwujące! Po Ronie to się można wszystkiego spodziewać ;D Ale ona ma chyba trochę więcej oleju w głowie...
A co do obgadywania, to Harry przecież powiedział im, że nie muszą z nim iść. Mogli chociaż zachować pozory...

Dodane przez Alex_Black dnia 29-08-2008 17:44
#13

Hej, da się jakoś skasować tą drugą odpowiedź? Niechcący mi się nacisnęło... (To też proszę skasujcie)

Dodane przez Irreplaceable_ dnia 30-08-2008 18:29
#14

Ja bym nigdy nie zrobiła czegoś podobnego swoim przyjaciołom. To nie fair w stosunku w tym momencie, do Harry`ego. Mieli wybór - albo iść z Harrym, w sumie w nieznane, albo zostać w Hogwarcie... Ale woleli iść z nim, a potem robili jakieś wymówki na temat tego, dlaczego Harry nie miał przygotowanego planu działania. Głupota. Wiedzieli, że nie miał czegoś takiego, ale i jednocześnie wierzyli, że Harry "obiawi" ich swoim planem działania, krok po kroku. Dla mnie to trochę głupie...

Dodane przez Yennefer dnia 01-09-2008 11:28
#15

Zgadzam się z Irreplaceable, co do słowa :D

Dodane przez Destiny dnia 05-09-2008 18:54
#16

A co mieli robić? Nie przejmować się niczym, iść ślepo za Potterem? Już samo to, że zgodzili się mu towarzyszyć było dużym aktem przyjaźni, którą rzadko się spotyka w realnym świecie. Gdyby jeszcze ciągle byli mu lojalni, to byłoby to przegięcie ze strony Rowling.

Dodane przez Syriusz_Black dnia 06-09-2008 14:09
#17

I tak wielkim czynem było, że zgodzili się pójść za Harrym mimo że nie było to absolutnie konieczne. Nikt ich do tego nie zmuszał, a sam Harry nawet im to odradzał. Bez nich jednak nie dało by się zniszczyć wszystkich horkruksów...

Dodane przez silverdoe dnia 06-09-2008 14:17
#18

Z pewnością nie robili tego, żeby zrobić Harry'emu na złość, czy żeby go zranić. Myślę, że po prostu martwili się o swojego przyjaciela i o swoją wyprawę, myślę, że czasem po prostu zabrakło im wiary w jej pomyślność.

Dodane przez Giny dnia 06-09-2008 14:27
#19

Hmm. Sama nie wiem. Harry musiał się źle czuć (co sam powiedział) słysząc jak Ron i Hermiona tak szeptali za jego plecami. Dobrze, że Hermiona go nie opuściła i że Ron wrócił. Ale i tak uważam, że to nie feir, wobec Harrego. Ale oni tez myśleli, że wie więcej. Takie koło.

Dodane przez DominiKa812 dnia 11-09-2008 22:49
#20

Może to było trochę nie fer, ale Harry bez winy tez nie był..

Dodane przez Kussia dnia 11-09-2008 23:03
#21

Moim zdaniem nie powinni szeptac za jego plecami. Przyjacieli powinni mówic sobie całą prawdę, nawet jeśli jest ona bolesna. Powinni powiedzie Harremu prosto w oczu to co myślą. Nigdy nie byłam w podobnej sytuaji i mam nadzieje że nie będę więc trudno mi ocenic ich postępowanie, nie wiem co bym zrobiła na ich miejscu.

Dodane przez Miona dnia 11-09-2008 23:08
#22

Uważam, że chociaż ich zachowanie było nietaktowne, z całą pewnością jednocześnie uzasadnione. To się niewyklucza, a bardzo często ze sobą współgra. Poza tym, nie robili tego, by zadać Harry'emu ból, zranić go, przecież widzieli jak przeżywa całą tę sytuację...

Dodane przez ladybird dnia 11-09-2008 23:17
#23

Ja uważam, że było to straszne dla Harry'ego... No i to ma się nazywać najlepszy przyjaciel. No, ale w sumie, to kto by się tak nie zachował na ich miejscu...

Dodane przez Severus Snape dnia 16-09-2008 20:36
#24

To było nie w porządku szczególnie zachowanie Rona przecież Harry ich ostrzegł i powiedział że nie ma żadnego planu.

Dodane przez antybratek dnia 05-11-2008 12:55
#25

Musze przyznać, że bardzo nie podobało mi się to zachowanie. Było oburzające i bardzo mnie denerwowało przez całe czytanie, nie mogłam uwierzyć, że wszystko poszło tak niezgodnie. Przecież oni potrzebowali siebie.
Ale przecież oni byli wykończeni swoimi staraniami, przygotowaniami, stałą głodówką i brakiem pomysłu nawet, gdzie szukać. Myślę, że każdy już byłby gotów zwariować, dlatego nie mam im bardzo tego za złe. W końcu przecież zrobili to, mimo przeszkód. Na końcu byli razem z Harrym, mimo, że wcale nie zrozumieli jego uczuć.

Dodane przez aparecjum dnia 14-12-2008 11:00
#26

To nie było fair wobec Harry'ego, bo to dzięki niemu oni również dostali tę misję znalezienia horkruksów. A to, że szeptali za jego plecami to tylko wina ich ... nno nie wiem, może zazdrości? czy też innymi oczekiwaniami?

Edytowane przez Ariana dnia 14-12-2008 11:01

Dodane przez Snape102 dnia 14-12-2008 11:36
#27

Ja myślę, że nie można mieć im tego za złe ponieważ chcieli dobrze dla Harry'ego.według mnie jednak nie mogli mieć prawa do wytykania Harry'emu złych wyników w poszukiwaniu horkruksów. Nie mieli bo w końcu było ich tylko troje na cały świat gdzie mogły być ukryte horkruksy, troje na wielką potęgę Voldemorta.

Edytowane przez Ariana dnia 23-05-2009 22:44

Dodane przez Monix dnia 17-01-2009 21:10
#28

Uważam, że takie zachowanie wobec Harry'ego było nie w porządku. Przecież Harry powiedział im wszystko, co wiedział, a oni byli zdziwieni, że wie tak mało. Zdenerwowało mnie zachowanie Hermiony, kiedy Ron powiedział, że Hermoona tez jest rozczarowana wyprawą. Czemu kłamała? Trochę zaburzyło mi to obraz ich prawdziwej przyjaźni.

Edytowane przez Ariana dnia 23-05-2009 22:50

Dodane przez Half-Blood Princess dnia 17-01-2009 21:21
#29

Zachowali się wobec Harry'ego bardzo nie w porządku. Jako jego najlepsi przyjaciele powinni go wspierać w tak ciężkich chwilach, a nie krytykować. Mało tego, to Ron później odszedł, a Hermiona nie przyznała się, że ją też już męczło to błądzenie po omacku w poszukiwaniu horkruksów. No cóż, na szczęście później jakoś naprawili swoje błędy...

Dodane przez Teddy Lupin dnia 19-01-2009 09:51
#30

A kto wie o czym oni szeptali ;) Może Ron opowiadał Hermionie świńskie kawały ? ^^

Dodane przez gandzia dnia 30-01-2009 22:20
#31

Moze nie zachowali sie fair, ale byli rozczarowani brakiem planu Harrego. Powinni mu powedziec co mysla prosto w oczy. jednak i tak mysle ze sa bardzo dobrymi przyjaciółmi ;D

Dodane przez Ann Black dnia 31-01-2009 09:08
#32

Moim zdaniem zachowywali się trochę nie fair w stosunku do Harry'ego. W końcu Potter powiedział im wszystko co wiedział, a oni szeptali za jego plecami. Harry nie powiedział im że będzie łatwo, oni sami chcieli iść z nim szukać horkruksów, więc nie powinni się tak zachowywać. Szczególnie Ron... żeby wyciąć taki numer swojemu najlepszemu przyjacielowi musiał być naprawdę bardzo zły.
Ale w końcu Harry powiedział, że nie ma żadnego planu więc nie wiem skąd ich złość.

Edytowane przez Ariana dnia 23-05-2009 22:50

Dodane przez Harry 14 dnia 03-02-2009 15:44
#33

nie powinni być rozczarowani przecież nic im nie obiecywał

Dodane przez mariola2755 dnia 20-03-2009 15:06
#34

Mieli prawo być rozczarowani bo prędzej czy później każdy by się wkurzył brakiem rezultatów podróży

Dodane przez Ann dnia 23-03-2009 18:47
#35

Tak, myślę, że to było trochę nie fair. Po pierwsze sam fakt szeptania na czyjś temat na dodatek kiedy ta osoba jest w pobliżu nie mówiąc już o tym, że jest to ich przyjaciel wydaje mi się być nie w porządku wobec tej osoby. Poza tym owszem może nie wszystko szło tak jak powinno ale Harry bardzo się starł i Ron i Hermiona powinni to docenić. Przecież sami nie potrafili nic lepszego zrobić. Poza tym Harry nie zmuszał ich, a wręcz przeciwnie do wyruszenia z nim. Denerwuje mnie takie zachowanie choć wydaje mi się, że było ono zamierzone i taki miał być efekt.

Dodane przez SeverusS dnia 30-03-2009 11:08
#36

Uważam, że źle się zachowywali, w końcu to byli jego najbliżsi przyjaciele, którzy wybrali się na ta misje, by tak samo jak on pokonać Voldemorta. Nie mogli oczekiwać, że wszystko będzie szło jak po maśle. Hermiona powinna to wiedzieć najbardziej, jako że była najbardziej inteligentna moim skromnym zdaniem. Zastanawiam się tylko, czy aby na pewno szeptali o tym, że Harry nie ma planu. Może szeptali do siebie z innego powodu?:uhoh:

Dodane przez gallareta dnia 20-04-2009 21:04
#37

Mi się wydaje, że to nie było w porządku. Jak się naradzać, to tylko z Harry'm, no i do tego jeszcze szeptali. A Ron to już przeszedł samego siebie wtedy, gdy uciekł.

Dodane przez Dobby The House Elf dnia 25-04-2009 08:43
#38

Nie zachowywali się dobrze (a Ron już naprawdę przesadzał) choć da się ich rozumieć.
Chociaż sytuacja Harry'ego była przecież jeszcze gorsza niż ich, a on jakoś sobie dawał rady...

Edytowane przez Ariana dnia 27-04-2009 09:22

Dodane przez Guzik dnia 25-04-2009 11:16
#39

Oni po_prostu zwariowali... Nie dziwie im sie ze tak postąpili ale w sumie mogli nie isc z Harrym.... Ehh no stalo sie jak stalo. Ale udalo im sie zniszczyć Horkruksy.

Edytowane przez Souriant dnia 25-04-2009 12:19

Dodane przez Elfka dnia 10-05-2009 18:38
#40

Nie powinno się oceniać zachowania Rona i Hermiony wobec Harry' ego tylko zachowanie Harry' ego wobec Rona i Hermiony. Paskudzctwo. Ron i Hermi tak się starali a Harry na nich warczał. Ja bym się wkurzyła. Ron tylko mogł trochę przychamować ale to byla wina tego medalionu. Po za tym Harry udawał tę swoją skromność. A szeptanie za plecami? Cóż... Harry tez im wszystkiego nie mówił!

Dodane przez Ginny W dnia 16-05-2009 09:11
#41

Moim zdaniem Ron i Hermiona nie powinni szeptać za plecami Harry'ego, mogli rozmawiać z nim twarzą w twarz. Harry był w naprawdę kiepskiej sytuacji, a oni wyruszyli z nim na wyprawę dobrowolnie. Zamiast wspierać Harry'ego, zajmowali się narzekaniem. Z drugiej jednak strony Ron był rozpieszczonym, niedojrzałym dzieckiem, więc trudno mu się dziwić, że trochę narzekał, ale jednak mógł swoje żale zatrzymać dla siebie. A co do Hermiony... według mnie odpracowała chwile słabości zostając z Harry,. kiedy Ron ich zostawił. Nie musiała tego robić, a w dodatku jeszcze kochała Rona, więc byłoby całkiem normalne, gdyby za nim poleciała, zostawiając Harry'ego samego.

Dodane przez Kreska dnia 06-06-2009 11:23
#42

Nie, nie i jeszcze raz nie! To nie był fair wobec Pottera! Gdy byli jeszcze w Norze, Harry mówił im, że nie muszą z nim iść, że to będzie trudne itd. itp.
A oni, że są na to gotowi [bla, bla, bla].
Co oni sobie myśleli? Że o tygodniu będzie po wszystkim? Zwykła przygoda?

Całkowite potępienie.

Dodane przez Severus Tobiasz Snape dnia 29-06-2009 23:19
#43

Taka natura człowieka. Mógłbym przytoczyć szereg cytatów, gdzie Harry mówi "nie idźcie za mną". Poza tym relacjonował im wszystkie spotkania z Dumbledore'em. Znali sytuacje. Wiedzieli, co wie Harry, a czego nie wie. Dlatego nie mieli prawa być na niego źli, że "nic im nie wychodzi", a Medalion tylko wzmógł tą sytuację. Ale taka natura człowieka i nic się nie zrobi z tym. Rowling dobrze to przedstawiła.

Dodane przez Domaa dnia 01-07-2009 12:03
#44

Na pewno sądzili, że ta misja nie ma sensu i szeptali, ale według mnie to było nie fair wobec Harry'ego. Pomyślcie sobie co on mógł wtedy czuć. Wyruszyli na nie bezpieczną, bardzo ważną misję, a oni szepczą mu za plecami, nie powinno tak być w końcu to przyjaciele jeśli już to powinni to mu powiedzieć.

Edytowane przez Ariana dnia 01-07-2009 12:13

Dodane przez Finnis dnia 01-07-2009 23:43
#45

Sami chcieli z nim iść. To po co chcieli iść, skoro im coś nie pasowało? Ah... Byli krótko mówiąc pesymistami wtedy. Nie wierzyli w powodzenie misji i byli nie fair wobec Pottera. Co to za przyjaciele?

Dodane przez al_kaida dnia 11-08-2009 22:02
#46

Z jednej strony rozumiem Rona i Hermionę, ale z drugiej mogli mieć trochę więcej zrozumienia. W końcu wiedzieli na co się decydują, a poza tym Harry powiedział im wszystko. Tak więc wiedzieli, że on sam niewiele wie. I w takim czasie powinni go wspierać, pomagać mu, a nie za plecami poszeptywać. To na_pewno były ciężkie chwile dla Rona i Hermiony, ale przede wszystkim dla Harry'ego, który chciał zgładzić swojego śmiertelnego wroga.

Edytowane przez Ariana dnia 11-08-2009 23:50

Dodane przez BBL_MIM11 dnia 12-08-2009 17:47
#47

Byli podli, w szczególności Ron.

Dodane przez harrygryfoniak dnia 30-08-2009 12:59
#48

To był po prostu ROMANS który trochę później wyszedł na jaw :D

Dodane przez Ospina11 dnia 30-08-2009 13:23
#49

Dla mnie to było takie....'zdradzieckie' zachowanie.Takie not fair.Jak najbardziej not fair i jak najbardziej takie 'nie przyjacielskie' zachowanko. :D Jak dla mnie nie mieli prawa być tym rozczarowani ;P Przyjaciel to przyjaciel!

Dodane przez Dark Dragon dnia 08-09-2009 18:03
#50

Dokładnie! Sami chcieli iść z Harrym na wyprawę w poszukiwaniu horkruksów. Mówił im, że to nie będzie łatwe, ale oni się uparli, że chcą mu towarzyszyć, a kiedy przyszło co do czego to im się naglepszestało podobać, że muszą mieszkać w lesie w luksusowym namiocie. To było bardzo nie fair wobec przyjaciela.

Dodane przez BBL_MIM11 dnia 08-09-2009 19:49
#51

Byli wobec niego bardzo nielojalni i Harry ma prawo mieć do nich żal. Dokładnie im powiedział, co wie. Zachowali się CHAMSKO!

Dodane przez pewuem1 dnia 09-09-2009 07:49
#52

Myślę, że górę wzięła frustracja ze słabych wyników wyprawy i zawód co do osoby Harrego. Postrzegali go jako osobę, która zawsze umie sobie poradzić i wie co robi, a w sytuacji gdy zostali sami, odcięci od reszty świata Harry po prostu sobie nie radził jako przywódca. Zmęczenie, warunki w jakich żyli, brak wieści z magicznego świata dodawały tylko oliwy do ognia. W takich warunkach łatwo o utratę nadziei, rodzą się wątpliwości, nawet w przyjaźni, taka już ludzka natura. Najważniejsze to umieć naprawić swoje zachowanie. I tym Ron i Hermiona się wykazali.

Dodane przez Alexis dnia 09-09-2009 14:35
#53

Harry nie prosiła ich żeby z nim szli przecież, oni sami tego chcieli. Ostrzegał ich że będzie niebezpiecznie, wiedzieli że nie mają żadnych dokładnych i rzetelnych wskazówek gdzie horkruksy są. A jeżeli mieli coś do Harrego powinni powiedzieć mu to prosto w twarz w końcu to ich przyjaciel...

Dodane przez Lord Voldemord94 dnia 18-09-2009 18:52
#54

Moim zdaniem zachowali się nie fair w stosunku do Harry'ego on ich wcale nie namawiał do tego by oni z nim poszli wcale nie musieli iść z nim.

Dodane przez Prue dnia 18-09-2009 18:58
#55

Tak na prawdę to nie wiemy dokładnie co o nim mówili kiedy byli sami ale możliwe, że rozmawiali również o innych rzeczach;)
Ale wracając do tematu to nie było to w porządku z ich strony w końcu Harry ich do tego nie namawiał tylko sami podjęli decyzję. A odejście Rona tu już przesada, tak się nie zachowuje prawdziwy przyjaciel:(
Dobrze, że Hermiona z nim została chociaż to byłoby całkowicie zrozumiałe gdyby poszła z Ronem, w końcu go kochała.
Jednak fajny był moment kiedy Ron wrócił i Hermiona zaczęła go bić:D

Dodane przez Hermiona_Snape dnia 18-09-2009 19:35
#56

Byli jawnie nie fair ;/
Nikt im nie kazał iść z nim...
Obgadywali go, a ciągle się trzymali obok..
Tak się nie robi...
Bo jak Voldemort został zniszczony to ekstra, wielka radość...

Dodane przez Evi91 dnia 18-09-2009 21:39
#57

Ron i Hermiona sami zdecydowali się uczestniczyć w wyprawie Harry'ego, on ich do tego nie zmuszał i nie mówił im wcale, że wie coś, ani że bezie to łatwa i przyjemna wyprawa. Wiec wydaje mi się, że ich zachowanie było niesprawiedliwe w stosunku do Harry'ego, ze myśleli, że ma jakiś plan i tak dalej.

Dodane przez PaniWeasley dnia 14-10-2009 11:23
#58

Denerwowało mnie to ich szeptanie i robienie min za plecami Harry' ego.
Miało miał problemów? Jeszcze Ron z Hermioną nie chcieli dzielić się z nim tym, co opowiadali między sobą.

Ja bym chyba zwariowała na jego miejscu :D

Dodane przez klaudia_Ginny_Hermoina dnia 11-12-2009 22:58
#59

To było wkurzające , jakby myśleli że Harry tego nie widzi . Nie wiem czy tak się zachowują przyjaciele ale to nie było spoko według Harrego . I najgorsze było jak Ron od nich odszedł . xd

Dodane przez atrammarta dnia 11-12-2009 23:53
#60

Może i nie powinni tak postępować, może i obgadywanie "nie jest fair", ale w końcu, każdy z nas popełnia błędy, prawda? Każdy z nich na swój sposób starał się pomóc Harry'emu. A to że tracili wiarę nie oznaczało zaraz, że nie zachowują się jak przyjaciele.
Odejście Rona było takim kluczowym momentem, wtedy kiedy w Pottera przestał wierzyć, chwilowe zwątpienie. Ale wrócił. I sądzę, że na tym się opierała ich przyjaźń - mimo, że czasem któryś nawalil, drugi zawsze starał się go zrozumieć i "przygarnąć" spowrotem.

Dodane przez aniutek96 dnia 12-12-2009 08:47
#61

Może i troche isię zachowywali wobec niego nie feir, ale wiecie każdemu mogłoby się to zdarzyć w takiej sytuacji. No może Ron troche przegiął odchodząc od nich, bo przecież Harry potrzebował akurat wtedy wsparcia. Choć uratował się tym, że uratował Harry'ego. No i to szeptanie za jego plecami też było wkurzające, ale są przyjaciółmi i wybaczyli sobie wszystkie "przegięcia". I wszyscy żyli długo i szczęśliwie. :D To najważniejsze. xD

Dodane przez Lady Holmes dnia 12-12-2009 10:14
#62

Moim zdaniem Ron i Hermiona nie byli całkiem fair wobec Harry`ego. Przecież on im powiedział, że nie muszą z nim iść, ze będzie niebezpiecznie, itp. Ale oni poszli z nim.
Jednak mogli chyba mieć też wątpliwości, czy dobrze zrobili, idąc z Harrym.

Dodane przez kapsiutek dnia 12-12-2009 11:08
#63

Możliwe, że słabe poszukiwania sprawiały, że były sfrustrowani i źli, i to dla tego tak zachowywali się wobec Harry'ego. Ale przecież Harry ostrzegał ich, że wcale nie będzie łatwo.

A szeptanie za plecami to coś czego najbardziej w świecie nie lubie, dlatego współczułam Harry'emu :D

Dodane przez Casadriss dnia 21-01-2010 21:16
#64

Nie jest sprawiedliwe...ale kto powiedział że życie takie jest?
To jest ludzka cecha ale czy Harry miał strzelić takiego focha jak Ron(no ok...okbył pod wpływem horkruksa WIEM!)?
Nie wiem czy oni by sobie poradzili z tłumem ludzi chcących uścisnąć im ręke... ale to jego przyjaciele i dobrowolnie chcieli tą podruż odbyć z nim... J.K.Rowling taka już jest że nie opisuje wszystkiego idealnymi cechami... ona pisze o czymś co mogło ( no magia to niekoniecznie) się zdarzyć

Dodane przez Cho_Diggory dnia 07-02-2010 14:20
#65

Moim zdaniem nie powinni szeptać za plecami Harrego.
Powinni z nim porozmawiać wyjawić swoje rozczarowanie, ale obgadywani jego bez jego wiedzy nie było fair.Szczególnie dlatego jak się czuł Harry jak ich przełapywał jak urywali rozmowę jak on wchodził do namiotu...
Rozumiem że czuli się zawiedzeni, ale nie powinni tak robić, szczególnie swojemu przywodzicielowi..
W końcu wiedzieli na co się porywali..
A poza tym to nie jest wina Harrego że Dumbledore nie powiedział mu gdzie mogą być te horkusy, a poza tym on sam nie wiedział.
Ron i Hermiona nie musieli iść z Harrym sami wybrali taką drogę...
Ale również zdaje sobie sprawę ze to zachowanie mogło spowodować noszenie horkusa i ciężkie warunki jakie mieli, ale i tak nie powinni tak robić.

Dodane przez Magic butterfly dnia 07-02-2010 14:38
#66

I tak Hermiona i Ron dużo ryzykowali i też poświęcili aby wyruszyć z Harry'm na poszukiwanie horkruksów...wiedzieli ż to bardzo nie bezpieczne i że mogą nawet stracić życie ale robili to dla Harry'ego ich przyjaciela...To że szeptali za jego plecami to już inna sprawa może jakoś się naradzali albo wiedzieli że ten plan nie wypali ale nie chcieli Pottera pogrążać lub jeszcze bardziej denerwować...sama nie wiem co o tym myśleć wydaje mi się że po prostu byli pod wielką presją więc może nie wiedzieli tak do końca na co się decydują...a przecież Potter wiele razy powtarzał im jak jest to nie bezpieczne i na co się decydują i mówił że jeżeli z nim nie pójdą i się wycofają to nie będzie miał im tego za złe a jednak poszli...więc chyba to że szeptali za plecami Harry'ego i wymieniali porozumiewawcze spojrzenia to tylko i wyłącznie wina Rona i Hermiony...Ale z drugiej strony to aż tak im się nie dziwię...w końcu byli w wielkim nie bezpieczeństwie a Ron może ich opuścił ale potem wrócił...to też się liczy:]

Dodane przez martusia3396 dnia 07-02-2010 16:27
#67

Uważam, że zachowanie Rona i Hermiony nie było w porządku w stosunku do Harry`ego. To oni zdecydowali, że pójdą z nim na tą wyprawę, Potter powiedział im wszystko, co przekazał mu Dumbledore na temat horkruksów. Te ich poszeptywania za plecami Wybrańca były nie fair, nie powinni się tak zachowywać. Rozumiem, że czuli się rozczarowani i zniechęceni brakiem postępów w wyprawie, ale to nie był powód do tego, by rozmawiać o tym za plecami Harry`ego. Skoro mieli jakieś zastrzeżenia to powinni powiedzieć Potterowi prosto w oczy o tym. Na dodatek ich uczucia jeszcze bardziej spotęgował Medalion. Myślę, że w szczególności to, że Ron ich opuścił było całkowicie nieprzyjacielskie. Na szczęście, gdy wrócił mógł liczyć na zrozumienie i przebaczenie.

Dodane przez Rojeek dnia 07-02-2010 17:59
#68

To o czym szeptał Ron z Hermioną, można się tylko domyślać .
Jego dwaj przyjaciele spodziewali się na pewno czegoś co myśleli, że Harry wie, inaczej się potoczyło, ważne że odszukali horkruksy poprzez swoje myślenie .

Dodane przez przyjacielharrego dnia 08-02-2010 13:23
#69

przyjaciele harregto nie zachowywali się według niego nie fair.
Szeptali za jego plecami że mysleli że on wie więcej.
I tu rodzi się pytanie skąd miał to wiedzieć skoro Dumbledore nie przekazał mu wszystkiego co mógł przekazać.
Co prawda Dumbledore wiedział kiedy umrze po uzgodnieniu tego ze Snapemv ale Dumbledore wiedział że harry dojdzie do tego sam i Harry o tym wiedział:(

Dodane przez Neid dnia 08-02-2010 15:19
#70

nie .. To nie było fair .:blah:

Dodane przez Grendel dnia 08-02-2010 15:49
#71

Gadajac o Harrym za jego plecami... to nie bylo fair ale jednak wedlug mnie tylko przez pewien okres zachowywali sie wobec niego tak, bo potem juz przestali, pogodzili sie i stawiali razem czoła nowym wyzwaniom

Dodane przez Lajla dnia 26-04-2010 21:36
#72

Mi się zdaje, że zachowanie przyjaciół Harry'ego było naturalne. Nikt nie jest idealny, a gdyby oni byli, to strasznie sztuczne by to było... Ron i Hermiona mieli prawo być rozczarowani, ale nie mówię, że szeptanie za plecami było fair. Mimo wszystko przyjaciele nie opuścili Harry'ego i w trudnych momentach byli przy nim (mam na myśli bitwę o Hogwart). Nie będę oczerniać zachowania Rona i Hermiony, bo sama nie byłabym w ich sytuacji lepsza.

Nie podoba mi się ta moja wypowiedź... ;/ <myśli>

Dodane przez Gabii dnia 26-04-2010 21:52
#73

Uważam, że Ron i Hermiona nie postąpili niekoleżeńsko, w końcu, kto z nas nie zdenerwowałby się jedząc codziennie rzeczy, które tylko przypominały jedzenie..., ale nie o to tu chodzi. Niby wiedzieli na co się piszą, ale z reguły rozczarowania nie da się opanować. Byli na tyle uczciwi, że przyznali się Harry'emu, że mają wątpliwości.

Dodane przez 1999Harry1999 dnia 01-06-2010 21:32
#74

Nie powinni tak się zachować ! Harry zawsze jest wierny dla swych przyjaciół . To nie było fair wobec Harr ' ego . Harry dokładnie dopytywał się przed odejściem a oni się zgadzali. Jak mogli śmiec potem szeptac o wynikach poszukiwań . Tak prawdziwi przyjaciele się nie zachowują !!!!

Dodane przez RookWood dnia 05-06-2010 17:56
#75

Ron zachował tu się jak ostatnia świnia, ale miał naszyjnik z horkruksem, a wiemy, jak to działa. Zresztą, sam pewnie też by to mówił, zresztą mamy dowody, że tego żałował - Pisało w książce, a Bill nie był zadowolony jego zachowaniem.
Hermiona była gotowa iść dalej z Harrym, mimo , że była zawiedziona na wynikach poszukiwań, to jednak zachowała to dla siebie lub dla Rona. Była gotowa, aby dalej to ciągnąć.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 05-06-2010 19:00
#76

byli nie uczciwi!Harry zawsze jest wierny swoim przyjaciołom,przed wyprawą dopytywał się ich czy chcą iść,a oni się zgodzili,chociaż wiedzieli w co się pakują.Ron zachował się jak ostatni dupek,odszedł,a wiemy że prawdziwy przyjaciel by został,ale go to nie obchodzi!:@
(chociaż wcale się nie dziwię jak miał medalion z horkruksem).


Tylko Hermiona zachowała się jak prawdziwa przyjaciółka,chociaż też się jej to nie podobało,ale jednak została,bo wiedziała jakie to ważne!

Dodane przez zuza878 dnia 27-06-2010 12:44
#77

Moim zdaniem nie powinni się tak zachowywać. Poszli z Harrym więc powinni mu pomagać, a nie szeptać za plecami. Jestem ciekawa jak by sobie poradzili bez niego. Sami nie mieli pomysłu, a narzekali na Harry'ego. W sumei to denerwowało mnie też jak oni mu nie wierzyli odnośnie tego gdzie są horkruksy.

Dodane przez Crazy Flower dnia 27-06-2010 13:23
#78

Harry powiedział im wszystko, co wiedział (ale mi się zrymowało :tooth: ), ale oni myśleli, że ma jeszcze jakiś plan, którym się z nimi nie podzielił...Był z nimi od początku szczery...Ale w czasie tej kłótni Hermiona zachowała się o wiele lojalniej niż Ron, który ugodził Harry'ego do żywego...Nie powinni szeptać za jego plecami, a już tym bardziej mieć pretensji do Harry'ego, że nie ma żadnego planu...

Edytowane przez Crazy Flower dnia 27-06-2010 13:24

Dodane przez Eisblume dnia 27-06-2010 14:06
#79

Nie podobało mi się to i bardzo denerwowało. Skoro już zdecydowali się na tę wyprawę powinni wspierać Harry'ego i dzielić się z nim wszystkimi obawami i wątpliwościami. Prawdziwi przyjaciele tak nie postępują.

Dodane przez madzik102 dnia 01-08-2010 12:01
#80

to jednak było trochę nie fair :/

Dodane przez Padma Patil xD dnia 04-08-2010 20:29
#81

Strasznie mnie oni obydwoje wkurzali w tym tomie :mad: Sama mam podobne doświadczenia z przyjaciółmi (oczywiście nie mówię o niebezpiecznych wyprawach po horkruksy;) ) Harry musiał czuć się strasznie samotny. Pomijając już fakt,że i tak był zepchnięty na margines kiedy Ron i Hermiona zaczęli bardziej ze sobą kręcić. No a tu jeszcze jakieś obgadywanie... Hermionę jeszcze zniosłam bo miała dość oleju w głowie ale Ron to kompletna porażka(nie mówię że go nie lubię, sama mam niektóre cehy jego charakteru:) ) ale jak można non stop nawijać tylko o żarciu i narzekać? i ta jego chorobliwa zazdrość . Masakra:o

Dodane przez Charakternik dnia 12-08-2010 19:34
#82

Nie , nie mieli prawa , by mieć wyrzuty do Harrego ,. Sami zgodzili się na tą wyprawde , zostali uprzedzeni , co się może stać , i że będzie to bardzo niebezpieczne. Co prawda , uprzedzeni na zły przebieg misji nie byli , ale zrobili zle ; p

Dodane przez GinnyPotterxD dnia 20-08-2010 22:48
#83

Tak, chyba nie postąpili do końca fair. Harry dał im jasno do zrozumienia, ze TĘ MISJĘ POWIERZYŁ MU DUMBLEDORE I POWIEDZIAŁ TEŻ, ŻE MOŻE O TYM WSPOMNIEĆ TYLKO RONOWI I HERMIONIĘ I NIKOMU INNEMU. Harry pod koniec ''Księcia Półkrwi'' powiedział im, o tym co zamierza zrobić, ale nie wspomniał o tym, że mają wybrać się w tę niebezpieczną przygodę z nim. Nie wapominał też o tym, że ma opracowany plan ani o tym, że wie gdzie znajdują się horkruksy. Oni sami chcieli z nim iść, a Harry nie chciał narażać ich na niebezpieczeństwo i o tym też im powiedział.
Jednak ich zachowani było dość głupie. Szeptali za jego placami o tym, że nie ma żadnego planu a on słysząc to mógł się jeszcze bardziej zdołować.

Edytowane przez GinnyPotterxD dnia 20-08-2010 22:58

Dodane przez KOLIN2 dnia 28-08-2010 09:15
#84

żadnego planu i że nie w zbyt dobry sposób się przygotował.
Niby obgadywanie różni się od rozmowy na czyjś temat, ale nie wiadomo, co jeszcze mówili o nim za jego plecami. Możemy jedynie wnioskować.
To Ron pierwszy powiedział Harry'emu o tym, że o nim mówili i że ich zawiódł. Musiało go to zaboleć, ale lepsza gorzka prawda od kłamstwa. Są przyjaciółmi, więc nie wiem, dlaczego wobec niego tak postępowali. Być może bali się, że rzeczywiście Harry się wścieknie i każe im iść do domu? bo harry nic nie umiał
le przecież oni byli wykończeni swoimi staraniami, przygotowaniami, stałą głodówką i brakiem pomysłu nawet, gdzie szukać. Myślę, że każdy już byłby gotów zwariować, dlatego nie mam im bardzo tego za złe. W końcu przecież zrobili to, mimo przeszkód. Na końcu byli razem z Harrym, mimo, że wcale nie zrozumieli jego uczuć. bo był głui
__________________

Dodane przez Czarodziejka dnia 17-09-2010 21:03
#85

Ron i Hermiona od początku wiedzieli w co się pakują. Sami zaproponowali mu pomoc. Przecież Harry im powiedział, że sam nie wie, gdzie są pozostałe Horkruksy.
Moim zdaniem to było nie fair zagranie wobec przyjaciela.

Dodane przez Lady_Badger dnia 17-09-2010 21:16
#86

Wg mnie zachowali się nie fair,bo przyjaźń zobowiązuje. Skoro mieli żal do Harry'ego, to powinni mu byli powiedzieć. Tak robią przyjaciele, rozmawiają o tym, co ich trapi i o tym, co czują.

Dodane przez Luunka dnia 24-09-2010 18:58
#87

To było nie fair, ponieważ Ron i Hermiona dobrze wiedzieli z czym związana jest ta wyprawa. Wiedzieli że będą musieli wyrzec się wielu rzeczy, i że nie od razu pojawią się skutki. Harry nie jeden raz mówił im o tym, ale oni nie przyjmowali nawet jakiej opcji. Mogli być dość rozczarowani, ale nie powinni tego okazywać w taki sposób :)

Dodane przez susan viktmore dnia 25-09-2010 17:15
#88

to nie bylo fair i nie powinni byc rozczarowani, sami przeciez chcieli z nim isc. jak by poszli harry by moze by sobie nie poradzil i mieliby go na sumieniu.. wiec tom nie bylo fair. jak cos to bylaby ich wina... :p xD ;p;p;p;p;p

Dodane przez Czarownica24 dnia 26-09-2010 15:20
#89

Mnie osobiście bardzo irytowało zachowanie tych dwojga.Znali Harry'ego tyle lat, wiedzieli, że jest porywczy. W dodatku takie zachowane wyprowadziłoby z równowagi najbardziej spokojnego człowieka, co dopiero takiego choleryka jakim był Harry ;) Szeptanie, że misja nie idzie tak jak wcześniej zaplanowali obniża morale i Harry'ego i ich samych.
W dodatku Harry czuł, że zawiódł przyjaciół...

Dodane przez blackowa dnia 10-10-2010 19:36
#90

mieli do tego pełne prawo. choć z drugiej strony było nie fair.

Dodane przez Nika Potter dnia 04-12-2010 11:35
#91

Ja uważam ze nie powinni tak robić. Nie dla swojego przyjaciela.

Dodane przez Nika Potter dnia 05-12-2010 10:37
#92

Napewno nie powinni tak robić. Nie dla swojego przyjaciela. Nie dla Harry'ego!!

Dodane przez Grzesiek dnia 05-12-2010 14:37
#93

Na pewno nie postąpili niekoleżeńsko no bo przecież to mogły być ich prywatne sprawy!:aphi:

Dodane przez Mariusz000035 dnia 05-12-2010 15:50
#94

według mnie Ron i Hermiona postąpili wobec Harrego bo z nim poszli szukać innych Horkruksów :D

Dodane przez Adrienne dnia 28-04-2011 16:43
#95

Byli nie fair wobec Harry'ego. Wolałabym żeby powiedzieli mu prosto w oczy niż chamsko za plecami.

Dodane przez Hermionka111213 dnia 28-04-2011 16:46
#96

Nie postąpili koleżeńsko, lecz mieli do tego małe prawo, bo to trochę mogła być irytująca sytułacja . . .

Dodane przez Peverell dnia 07-05-2011 04:04
#97

Według mnie to Ron z Hermioną nie powinni se gadać gdy Harry nie widzi. Dobrze wiedzieli w co się pakują. Harry zawsze mówił "jak nie chcecie to nie idźcie, zrozumiem" przy wejściu po kamień Filozoficzny, przy poleceniu do MM po Syriusza i tym razem też to mówił i tym razem oni znów powiedzieli, że idą. Nie rozumiem czemu myśleli, że Harry by im nie powiedział o czymś co wie, przecież wiedział, że jak go zabiją to ktoś inny musi o tym wiedzieć. Po prostu nie kumam czemu na coś czekali.

Dodane przez HeadLiner2018 dnia 11-07-2011 14:21
#98

Nie to nie było fair.

Dodane przez lilyy dnia 29-09-2011 09:19
#99

Strasznie mnie irytowało gdy oni " wymieniali porozumiewawcze spojrzenia " albo szeptali między sobą . To było wkurzające ! Przecież są przyjaciółmi nie powinni się tak zachowywać!

Dodane przez gabrysia6210 dnia 29-09-2011 14:57
#100

Moim zdaniem to nie było fair wobec Harrego.
W końcu on miał tylko ich.

Dodane przez Annalisa Louis dnia 29-09-2011 21:26
#101

Ja uważam , że to było chamskie z ich strony. Przecież Harry powiedział im że nie ma żadnego planu i wgl. Nie powinni tak szeptać do siebie. Myślę , że Harry musiał czuć się wtedy strasznie odtrącony, gdyż ani Ron ani Hermiona nie zwracali na niego uwagi.

Dodane przez nattso dnia 09-10-2011 19:30
#102

Nie jestem pewna, czy to było prawdą, ponieważ Ron powiedział to w chwili złości, gniewu. Mógł tak powiedzieć Harremu tylko dlatego, żeby go zdenerwować, podłamać, w końcu miał na sobie horkruksa, to on mógł na niego tak działać, kusić go...

Dodane przez Asik dnia 14-10-2011 17:22
#103

Po prostu byli sfrustrowani rezultatami ich wyprawy i nie chcieli przelewać tych negatywnych emocji na Harrego. Może bali się, że te słowa pogorszą jego motywacje? Nie pochwalam ich zachowania ale też nie potępiam. Każdy kto miał dwójkę przyjaciół na pewno nie raz rozmawiał "o tym trzecim" pod jego nieobecność, choćby po to by ustalić wspólne zdanie i potem naprowadzić przyjaciela na właściwą drogę.

Dodane przez nattso dnia 13-11-2011 09:23
#104

Myślę, że nie zdawali sobie sprawy z tego, że Harry mógł to zauważyć. Nie chcieli jednak źle. Zastanawiali się nad tym, co będzie dalej. Jednak Harry, kiedy widział takie zachowanie...myślę, że nie było mu łatwo

Dodane przez Densho dnia 13-11-2011 09:43
#105

Z jednej strony rozumiem ich. Harry nie miał, żadnego plany nie wiedział co dalej.
Ale z drugiej strony troszkę głupia sytuacja. Najlepsi przyjaciele szeptają pod nosem, za plecami Harry'ego.

Dodane przez Luniaczekk dnia 15-01-2012 18:42
#106

To było dość nie fair. W końcu powiedział im wszystko a oni oczekiwali nie wiadomo czego.

Dodane przez hedwigowo dnia 15-01-2012 18:46
#107

Trochę to było głupie. Przecież wiedzieli na co się pisali - wiadomo że codziennie nie będą zdobywali po jednym horkruksie, jak powiedział Harry. Nie rozumiem ich rozczarowania. Nie mogli mu tego powiedzieć w twarz, tylko zawsze szeptali między sobą. Strasznie mi się to nie podobało.

Dodane przez Pomylunaa dnia 22-01-2012 17:41
#108

n pewno nie było to fair... może myśleli, ze Hrry wie więcej, ale przecież on im powiedział wszystko...

Dodane przez Luna1495 dnia 31-01-2012 18:33
#109



Awatar







Hermiona i Ron z pewnością nie wierzyli w te misje, wiedzieli, że nie dadzą sobie rady, dlatego nie chcieli sprawiać problemów Potterowi, dlatego woleli wyżalić się sobie nawzajem.

Dodane przez Luna1495 dnia 31-01-2012 18:33
#110

pozdrawiam;)

Dodane przez syrius_black dnia 18-02-2012 12:40
#111

Według mnie zachowanie Rona i Hermiony nie było fair . Przecież on im nic nie obiecywał , mówił od razu , że nie ma żadnego planu , że Dumbledore prócz misji zniszczenia horkruksów nic mu nie pozostawił a oni i tak myśleli , że ma specjalny plan od dyrektora Hogwartu , który im prędzej czy później wyjawi . Zawiedli mnie tym bardzo , że nie potrafili uwierzyć przyjacielowi , że wyrusza na misję ,którą może będzie wypełniał całe życie bo nie ma żadnego planu a mimo to się dołączyli i szeptali za nim o tym ''niby planie ''

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 02-03-2013 13:04
#112

Mi także trudno ocenić jednoznacznie tę sytuację. Z jednej strony Hermiona wraz z Ronem chyba doskonale zdawali sobie sprawę z tego w co się pakują. Wątpię, żeby myśleli, iż odnajdywanie horkruksów będzie przyjemnym piknikiem na łonie natury z koszyczkiem pełnym czekoladowych żab...

Z drugiej zaś trochę ich rozumiem. W końcu tkwić w jednym miejscu od dłuższego czasu i nie poruszać się naprzód zwyczajnie nie wiedząc co dalej robić musi psychicznie "wykańczać".

Dodane przez Wiki586 dnia 02-03-2013 14:40
#113

To było troche nie fair.

Dodane przez raven dnia 04-07-2013 19:36
#114

Uważam, że dużo lepiej, że swoje wątpliwości zostawiali dla siebie. Harry bardzo łatwo się denerwował (wystarczy wspomnieć o jego kłótni z Ronem, czy też wiecznym żalu, że nikt go nie rozumie i nie docenia, chociaż nikt nie zrobił dla świata czarodziejów tyle, co on), był podatny na krytykę, a atmosfera była już wystarczająco napięta żeby jeszcze narażać się na kłótnię. Są sytuacje, w których nie warto przyjacielowi mówić wszystkiego. Nie twierdzę, że trzeba kłamać, ale czasem warto coś przemilczeć, by uniknąć niepotrzebnych spięć. Hermiona i Ron nie zrobili poprzez swoje zachowanie niczego niestosownego, czy też niekoleżeńskiego. Cała trójka była sfrustrowana i zawiedziona brakiem efektów wyprawy, a w takiej sytuacji łatwo o powiedzenie jednego słowa za dużo.

Dodane przez Alexandra dnia 04-07-2013 19:56
#115

Uważam, że to nie było fair w stosunku do Harry'ego. Przecież to oni uparli się, że też chcą szukać horkruksów.

Dodane przez HerEma79 dnia 18-07-2013 18:50
#116

No zgadzam się to był nie fair ;)) ;p


___________________________________
"-To bardzo wzruszające, Severusie - powiedział z powagą Dumbeldore. - A więc w końcu dojrzałeś do tego, by przejmować się losem tego chłopca?
- Jego losem? - wykrzyknął Snape. - Expecto patronum!
Z końca jego różdżki wystrzeliła srebrna łania. Wylądowała na podłodze, przebiegła przez pokój i wyskoczyła przez okno. Dumbledore patrzył, aż jej srebrna poświata zniknęła w ciemności, a potem odwrócił się do Snape'a. Oczy miał pełne łez.
-Przez te wszystkie lata?...
-Zawsze."

Dodane przez bundzi dnia 18-07-2013 20:04
#117

Myślę,że nie da się tego do końca stwierdzić czy to było fair. Na pewno mogli być rozczarowani tym iż Harry tak mało wie ,ale z drugiej strony mogli powiedzieć wprost a nie szeptać za plecami Harremego.

Dodane przez Potter_Albus dnia 18-07-2013 20:07
#118

to nie było wobec Harry'ego fair.
przecież powinni wiedzieć na co się decydują
Harry się pytał czy są tego pewni

Dodane przez Bou dnia 06-08-2013 14:23
#119

Nie, nie mieli prawa być rozczarowani i czasem miałam ochotę ich kopnąć za to zachowanie. Przecież sami się na to pisali! Co oni myśleli, że Harry jest wszystko wiedzącym bogiem, który ma od razu przygotowany plan? To było idiotyczne z ich strony..

Dodane przez Aveo dnia 22-09-2013 16:55
#120

Nie powinni szeptać za jego plecami przecież był ich przyjacielem. Dobrze wiedzieli że nie będą codziennie znajdować horkruksów, i że Harry nie ma pojęcia gdzie ich szukać, wcale ich nie zmuszał do tego żeby poszli z nim.

Dodane przez Priori Incantatem dnia 22-09-2013 18:42
#121

W każdym człowieku (to również tyczyło się Rona i Hermiony) nadszedł moment, w którym zaistniała nuta zwątpienia. Każdy z nas miewa słabsze chwile, ażeby w efekcie ustąpić miejsca tym lepszym. Przyjaciele nie muszą mówić sobie o wszystkim. Hermiona (znając jej charakter) z pewnością starała się bronić Harrego. Choć ich działania nie przynosiły efektu, wierzyła, że sprawa o którą walczą jest słuszna i że nie ma od niej odwrotu. Przypominam, że ich założenie odnośnie poszukiwań horkruksów nie było krótkodystansowe. Mieli świadomość, że może to trwać kilka lat. Poza tym na Rona również oddziaływał naszyjnik Slytherina (to również wypadałoby wziąć pod uwagę). :)

Dodane przez ceresxxx dnia 23-09-2013 17:39
#122

Byli z pewnością rozczarowani, że przez tyle miesięcy nic, ale to nie usprawiedliwia ich zachowania.Mogli przecież na spokojnie porozmawiać z Harrym, wyjaśnić mu swoje wątpliwości, ale nie, woleli szeptać za jego plecami.Poza tym zgodzili się na tą wyprawę z własnej woli i jak im się nie podobało to w każdej chwili mogli wrócić.Takie zachowanie jest po prostu irytujące.

Dodane przez Blackdobby dnia 11-10-2013 22:06
#123

Myślę, że nie zbyt wierzyli w tę misję.
Nikt ich do niej nie zmuszał.
Harry, musiał czuć się odtrącony, kiedy szeptali za jego plecami.

Dodane przez BellaLestrange666 dnia 29-12-2013 02:49
#124

Nie było to całkiem fair. :// Zachowywali się wówczas chamsko, nie po przyjacielsku. Ale w końcu i tak wszystko skończyło się okej. :3