Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Sierociniec

Dodane przez Pchelka dnia 29-08-2008 16:44
#1

Laura spędziła najszczęśliwsze lata swego dzieciństwa dorastając w sierocińcu nad morzem, wśród troskliwych wychowawców i dzieci, które były dla niej jak bracia i siostry. Teraz, jako trzydziestoletnia kobieta, wraca w te strony z mężem Carlosem i siedmioletnim synkiem, Simonem. Jej marzeniem jest odnowienie i ponowne otwarcie porzuconego przytułku jako ośrodka dla niepełnosprawnych dzieci. Nowy dom i tajemnicza okolica pobudzają wyobraźnię Simona ? chłopiec zaczyna snuć nieprawdopodobne opowieści i wymyślać nie do końca niewinne zabawy... Męcząca historia zaczyna niepokoić Laurę, wciągając ją w dziwny dziecięcy świat, który przywołuje echa dawno zapomnianych, dręczących wspomnień z jej własnego dzieciństwa. Zbliża się dzień otwarcia ośrodka, a sytuacja w rodzinie Laury jest coraz bardziej napięta. Carlos pozostaje sceptyczny wobec tego, co się dzieje ? wierzy, że Simon wszystko to zmyślił, desperacko próbując zwrócić na siebie uwagę. Ale Laura jest coraz bardziej przekonana, że coś przerażającego i dawno wypartego z pamięci kryje się w murach starego domu; coś, co tylko czeka, by się ujawnić i wyrządzić ogromną krzywdę jej bliskim.


Oglądaliście ten film? Czy według Was jest straszny? A co sądzicie o Tomasie, czy rzeczywiście jest tak straszny jak się mówi?

Dodane przez Fiore dnia 29-08-2008 21:52
#2

Wcześniej oglądałam inne dzieło reżysera Sierocińca, a mianowicie Labirynt fauna i zrobił na mnie duże wrażenie, więc pomyślałam sobie, w tym przypadku będzie podobnie i nie pomyliłam się. Sierociniec bardzo mi się spodobał. Oglądałam ten film sama w nocy, ale wcześniej długo się zastanawiałam czy to nie jest zbyt ryzykowne, bo horrory w takim klimacie bardzo działają na moją wyobraźnię. ;) W sumie jest na swój sposób straszny, ale dla mnie jest bardziej smutny i wzruszający (szczególnie końcówka).
Jedyne co mi nie pasowało do tego filmu to zagrywka rodem z Oszukać przeznaczenie, czyli scena z pędzącym autobusem, a potem ta niedorzeczne sztuczne oddychanie.
Poza tym film bardzo dobry, przynajmniej wg mnie.

Dodane przez Pchelka dnia 30-08-2008 14:08
#3

Ja oglądałam z koleżankami. Słyszałam wcześniej, że jest świetny i sama Martucha mi go polecała, więc postanowiłam spróbować. Bardzo dobry film, a co ważniejsze straszny. Najbardziej przeraziła mnie postać Tomasa i sceny w łazience, gdy było coś na lustrze, a ona tego nie zauważyła. Na cały dom wydarłam się gdy właśnie tą staruszkę potrąciło coś tam i ta kobieta tam poszła, a ona wtedy... (nie zdradzę, bo może ktoś nie oglądał, a ma zamiar)
Ogólnie film na długo został mi w pamięci i długo się bałam Tomasa, ale teraz on mnie śmieszy ^^

Dodane przez Ballaczka dnia 30-08-2008 14:17
#4

Na cały dom wydarłam się gdy właśnie tą staruszkę potrąciło coś tam i ta kobieta tam poszła, a ona wtedy...


To jak ja, tylko że ja się wydarłam na całe kino :happy:

Film fajny, wciągający i na pewno straszny - w kinie robiło to tym bardziej duże wrażenie. Pomysł z tą maską zakrywającą twarz genialny - dawało to naprawdę niesamowity efekt. W każdym razie jeden ze straszniejszych horrorów, jakie zdarzało mi się oglądać - teraz o to trudno, bo wszystkie filmy to po prostu odgrzewane kotlety. Generalnie wszystko wyszło bardzo fajnie - trochę zawadzało mi, że film nie jest po angielsku, ale po pewnym czasie dało się do tego przyzwyczaić.

Dodane przez PWN dnia 30-08-2008 17:08
#5

Byłam też na filmie, wywarł na mnie duże wrażenie, a słyszałam że dużo osób go krytykowało. No cóż, ludzie nie doceniają dobrych horrorów, widocze amerykańska 'Piła' to wszystko czego im potrzeba.
Powiem szczerze - na filmie bardzo się bałam, mimo że krwi prawie w ogóle nie było, a temat nieco oklepany, bo stary dom, nieco atmosfera podobnado 'Innych'. Ale wykonanie i klimat mistrzowski, z jednej strony straszne, a z drugiej zniewalające i smutne, wzruszające - na prawdę polecam ;]

Dodane przez Madlen dnia 30-08-2008 17:39
#6

Byłam na Sierocińcu w kinie z klasą razem z księdzem xD, który w połowie drogi do kina dowiedział się na co idziemy :P
Jeżeli chodzi o film to w 'szkolnej grupie' nie był straszny, wręcz przeciwnie - wszystko przerabialiśmy na komedię.
Jednak było parę momentów, których na prawdę się wystraszyłam, na przykład ten [zwracam się do tych co oglądali]

SPOILER



gdy Laura szuka swojego synka na tym kiermaszu, czy co to jest i widzi tą 'zjawę z workiem na twarzy' (:D), która odpycha ją i zamyka drzwi na jej ręce tak, że Laura traci kciuka.
Po porstu to tak szybko się stało i tak z zaskoczenia, że aż się wystraszyłam :P, albo to jak tą babkę z niby opieki społecznej, tak nagle potrąca karetka ...

/SPOILER

Film bardzo fajny i momentami trzymający w napięciu.
Bardzo polecam.

Edytowane przez raven dnia 15-09-2013 09:59

Dodane przez Dziewczynka dnia 21-09-2008 15:19
#7

Slytherinie. Świetny film. Trzymał w napięciu i był troszkę straszny. Były również takie elementy, że można było paść na zawał np. w schowku gdy drzwi się nagle zatrzasnęły, albo gdy Laura chciała dotknąć gwizdek który był przy tej potrąconej staruszce.

Dodane przez Dominika dnia 21-09-2008 18:04
#8

Oglądałam film, dokładnie to wczoraj, w domu. Z pewnością jest on straszny, w niektórych momentach się bałam i nie patrzyłam na ekran, tylko brat mi mówił co się akurat dzieje. Świetna jest fabuła tego filmu, podobał mi się bardzo.
A jeśli chodzi o Tomasa to myślałam, że będzie on straszniejszy, ja się ogromnie bałam popatrzyć na ekran w tym momencie, gdy było go widać, ale jak już zobaczyłam to jakoś nie wywarło to na mnie jakiegoś strasznego wrażenia, chociaż oczywiście przyjemne to też nie było.

Dodane przez Souriant dnia 21-09-2008 21:31
#9

Na cały dom wydarłam się gdy właśnie tą staruszkę potrąciło coś tam i ta kobieta tam poszła, a ona wtedy...

Ciekawe w czyim domu się tak wydarłaś, co? XD

Muszę przyznać, ze film mi się podobał i przede wszystkim był straszny, a o to przecież chodzi w horrorach. ^^
Na początku dziwnie oglądało się go po hiszpańsku, ale po kilkunastu kwestiach wypowiedzianych przez aktorów już mi to tak nie przeszkadzało. Podobnie jak większość moich poprzedników najbardziej przestraszył mnie moment, w którym staruszkę potrącił samochód i ta scena w schowku. Bałam się też na tym przyjęciu z okazji przyjazdu dzieci, kiedy Thomas się ujawnił i jak Laura odkopywała te szkielety. No i zasłoniłam oczy (ale i tak patrzyłam przez palce ;d), kiedy pokazywali twarz Thomasa. Za to na końcu, kiedy zorientowałam się, co się stało, szczerze się wzruszyłam. Nie spodziewałam się takiego zakończenia.

Sierociniec, to jeden z najstraszniejszych horrorów, jakie oglądałam i wywarł na mnie niemałe wrażenie. Naprawdę dobrze nakręcony film. Polecam wszystkim, którzy lubią takie klimaty. (;

Edytowane przez Souriant dnia 21-09-2008 21:32

Dodane przez Empathy dnia 21-09-2008 21:43
#10

Jej świetny film. Przede wszystkim straszny a nie śmieszny jak 70% horrorów dzisiejszych. Były nawet takie dwa momenty kiedy zasłoniłam się bluzą i stanowczo odmówiłam patrzenia. Wtedy kiedy pokazali twarz Tomasa bez maski i twarz Benigny(?) oczywiście po tym jak ja potrącił autobus. Osobiście w kinie sie nie darłam ale koleżanka wydała przerażający kwik przy zabawie w chowanego(?) jak któreś z dzieci położyło rękę na ramieniu Laury. Film nie dla mnie bo potem trudno mi zasnąć ale naprawdę dobry.

Dodane przez Ariana dnia 09-11-2008 21:20
#11

Mnie tu nie było? Oo

Film obejrzałam już dawno, dawno i generalnie mi się podobał, więc mogę go bez obaw polecić innym. Ma dość specyficzny klimat, ale według mnie nie jest aż tak bardzo, bardzo przerażajacy. Jednak były momenty, że serce waliło mi jak młotem. Wydzierałam się po scenie potrącenia staruszki i po tym, jak Laura pod koniec grała w "raz, dwa, trzy" i ta ręka... Poza tym bałam się, że będzie pokazane coś w momencie, jak medium weszła do pokoju, więc odruchowo zasłoniłam oczy. A widok tego dziecka w masce prześladował mnie przez kilka dni.

Zakończenie było trochę dziwne... bardzo dziwne i dość smutne. Zaskoczyło mnie. Okropność. To nie powinno się tak skończyć.

Edytowane przez Ariana dnia 09-11-2008 21:34

Dodane przez Martucha dnia 10-12-2008 15:55
#12

- Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!


O-m-g.
Film mnie przeraził tak bardzo, że przez cały miesiąc nie mogłam spokojnie spać. Do dzisiaj zresztą, gdy słyszę hałas w nocy u sąsiadów, czy mam szafę niedomkniętą to mnie paraliżuje. ^^
Kocham takie filmy, które przerażają odbijając się głównie na odczuciach i psychice, a nie takie, w których leje się hektolitry krwi, są pourywane nogi. Sierociniec należy do jednego z nich. ;p

W kinie też się wydzierałam, jak wariatka. Razem z kuzynką i koleżankami, więc źle nie było. Było mi też smutno, na końcu płakałam. Żadnej matce nie życzę tego, co ta kobieta przeszła. Przyznam się, że w sumie nie zrozumiałam końcówki. Musiałam sobie przeanalizować to w domu, dopiero wtedy skojarzyłam fakty i ułożyłam wszystko w jedną, logiczną całość. Wtedy do mnie to tak mocno dotarło, aż mi serce przestało bić na moment. Dosłownie zamarłam.
Postać tego Simona mi się nie spodobała, nie wiem dlaczego. I męża tej kobiety również. A, i co jeszcze mi przeszkadzało to ten hiszpański język, jednak po godzinie dopiero jakoś przywykłam.

Sierociniec polecę każdemu, kto lubi takie klimaty.
Na mnie wywarł wielkie wrażenie, ale póki co nie mam ochoty oglądać go drugi raz, bo nie chcę tego przeżywać ponownie. ;p

Dodane przez ewelka_bolitair dnia 10-12-2008 16:16
#13

Film obejrzałam niedawno. Miał być straszny, ale jakoś mnie nie przeraził. Może poczułam jakiś dreszczyk strachu [ Uno, dos, tres, toca la pared - kiedy te dzieci do niej szły to mnie naprawdę przestraszyło ], ale żebym potem miała uraz czy bała się w nocy, to nie. Chyba się za dużo naczytałam, że Sierociniec jest straszny i się rozczarowałam.
Mimo wszystko film warty polecenia, inteligentna produkcja, brak krwawej jatki, co ja sobie bardzo cenię [ zwykle jak widzę jak coś komuś odcinają to mi się na wymioty zbiera ; D ] i przede wszystkim porusza tak eee 'pozytywnie' XD

Edytowane przez ewelka_bolitair dnia 10-12-2008 16:17

Dodane przez Nicolette dnia 21-12-2008 01:57
#14

Del Toro ponownie mnie zaskoczył. Oglądałam 'Labirynt Fauna' z szeroko otwartymi ustami i tak też było w przypadku 'Sierocińca'. Chociaż jest on uważany za horror, to wydaje mi się, że nie jest straszny, jednak pomimo tego jest...jak to się mówi?...'dobrze rozkminiony'.

Dodane przez Inferius dnia 07-02-2009 23:51
#15

Film dość interesujący, jednak jak dla mnie mało straszny. Ciekawy był to trzeba przyznać. Kilka strasznych momentów też się trafiło. Jednak po tylu zachęcających recenzjach znajomych zawiodłem się lekko.

Ocena: 8/10

Dodane przez 93asia93 dnia 28-02-2009 17:49
#16

Oglądaliście ten film?

Tak, i klęcząc biję się w piersi utwierdzam w przekonaniu, iż szczerze tego żałuję.

Czy według Was jest straszny?

Będę miła i grzecznie powiem - NIE. Jedyny moment, w którym się przestraszyłam to ten, w którym któreś z owych dzieci niespodziewania zatrzaskuje drzwi za Laurą =.=

A co sądzicie o Tomasie, czy rzeczywiście jest tak straszny jak się mówi?

A kto tak mówi? O.o Jak dla mnie to on nie jest taki straszny. Owszem, gdybym kogoś takiego zobaczyła obok siebie - przestraszyłabym się. Ale jak na film, to D N O.

Dodane przez emma-watson-16 dnia 09-04-2009 19:55
#17

Oglądałam i Sierociniec i Labirynt fauna. Oba mi się podobały, choć w przypadku Labiryntu za mało było jak dla mnie tych fantastycznych stworzeń. Sierociniec był dobry, bo nie pełen krwi, lecz działający na psychikę. No i, za każdym razem, gdy myślałam: "coś się teraz stanie!" nie działo się nic, za to działo się wtedy, kiedy się nie spodziewałam ;P

Dodane przez ferret dnia 01-05-2009 19:46
#18

Wspaniały film. Wciąga i czuć jak Ci ciarki tak posuwają po pleckach ;). Postawili na psychikę, a nie krew i wyprute flaki - to lubię.

Dodane przez grejs dnia 31-07-2009 19:10
#19

pewnego dnia, razem z przyjaciółkami stwierdziłyśmy, że chcemy oglądnąć ten film, a więc - czemu nie? niestety Sierociniec miałam tylko na komórce, wiec kiedy uciekłyśmy z basenu, poszłyśmy do KFC i na fotelach siedziałyśmy jak nienormalne, każda przyciśnięta do każdej, bo się wcześniej nastraszyłyśmy i nie wiedziałyśmy czego mamy oczekiwać ;d. rezultacie - cały film oglądnęłyśmy w KFC, jedząc frytki i patrząc w mój telefon :tooth: w każdym razie, dwie noce bałam się zasnąć, bo bałam się, że przyjdzie mi tu taki psiapsiół Simona <lol>'

Dodane przez Ginny W dnia 19-08-2009 11:48
#20

Oglądałam ten film raz i stwierdziłam, że kompletna porażka. Nie przypadł mi do gustu, nie było w nim nic ciekawego. NUDA ZABIJA!!!

Dodane przez Diamond dnia 15-11-2009 23:42
#21

hmmm jak dla mnie film niebyt ciekawy, jestem prawdziwą fanką dobrych horrorów, a ten zaliczam do niezbyt ciekawych. Zastanawia mnie dlaczego na ten film mówi się, że jest poruszający, jak dla mnie to tam nie ma nic poruszającego, a bardziej bym powiedziała, że jest po prostu nudny.

Dodane przez Lady Holmes dnia 20-06-2010 19:32
#22

Ostatnio go oglądałam i muszę przyznać, że nawet przypadł mi do gustu. Ogólnie nie lubię horrorów, jednakże koleżanka mnie namówiła, abym go z nią obejrzała. Sam początek był dla mnie nudny - jednak od momentu, kiedy ta babka w nocy zakradła się w nocy do szopy po bodajże łopatę, zaczęło robić się coraz ciekawiej. Scena z potrąceniem tej samej kobiety była taka nierealistyczna dla mnie - laleczka w wózku i to sztuczne oddychanie...
A podczas przyjęcia, gdy ta Laura szukała swojego syna, moment z zatrzaśnięciem jej w łazience był super - a to dziecko w masce mnie nawet zaciekawiło... Ogólnie ten film mi się spodobał i polecam go innym.

Dodane przez Mniszka19Xd dnia 30-06-2010 09:44
#23

zgadzam się!ten film jest niezbyt ciekawy:blah:

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 05-01-2014 22:52
#24

Czy według Was jest straszny?


Przyznam nieskromnie, że widywałem bardziej podnoszące ciśnienie i przyspieszające puls filmy grozy od "Sierocińca". Z początku mnie nudził, muzyka dobijała, akcja niespecjalnie interesowała. Jak chłopiec zaczął znikać, zachowywać się dziwnie etc, to już wiedziałem z czym mam do czynienia. Złe miejsce ---> dzieci ----> i duchy dzieci. Niespecjalnie przepadam, ale w ostateczności czemu nie ? Zwłaszcza, że w TV można teraz natrafić na tak beznadziejne horrory, że włosy chce się rwać.

Dodane przez hermiona_182312 dnia 11-01-2014 14:36
#25

Pierwszy Sylwester z koleżanką i pierwszy horror od X czasu. Pewne momenty naprawdę mi podnosiły ciśnienie. Jak rąbnęło tamtą babcię, albo jak ją zobaczyła z nocy. Scena, w której znalazła szkielety dzieci w workach mąki była intrygująca. Jednak gdy grała sobie w "Baba Jaga patrzy" z duchami to po raz kolejny główna bohaterka wykazała odwagę a jednocześnie poczułam, że kobitka ma nierówno pod sufitem. Ewentualnie zabawa w "Znajdź skarb" z duchami. Długo po tym filmie nie mogłam zasnąć. Nie wiem czemu. Nie taki zaś straszny, a jednak coś w nim było. Żeby takich rzeczy się dowiadywać o miejscu najszczęśliwszych wspomnień. Kilka nocy mnie prześladował lekki straszek, a gdy jabłka w kuchni zaczęły spadać, bo je źle poukładano to nie chciałam tam wejść, a gdy w łóżku miałam za dużo to bardziej się rozkopywałam - tak chodzi mi o scenę, w której duszek sobie pospał z Laurą. Jednym słowem horror nie najstraszniejszy, ale straszny jest na swój własny sposób.

Dodane przez Kasjopeja dnia 23-09-2014 10:42
#26

Oglądałam, jeden z niewielu dobrych horrorów w dzisiejszych czasach. Bardzo mi się podobał, przerażał chociaż krew się nie lała. A co najlepsze wcale nie musiało tam być duchów - stanowiły tylko wymyślonych przyjaciół Simona i usprawiedliwienie Laury, że uniemożliwiła synowi wyjście z piwnicy.