Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ciemność... straszna czy wspaniała?

Dodane przez Lady Gaga dnia 05-08-2009 00:14
#53

O mój boże, ciemność to moja zmora. Co prawda staje się nią, gdy muszę iść w nocy do łazienki, kuchni [oczywiście - nie idę, mimo że muszę skorzystać z tej toalety, albo z głodu boli mnie brzuch] tudzież po wyłączeniu komputera na balkon - po piżamy. To samo tyczy się samotnych powrotów do domu po zmierzchu.
Natomiast, siedząc w ciemności na komputerze, w żadnym stopniu mi to nie przeszkadza. Zapewne dlatego, że jestem skupiona na 893723 rzeczach, w tym na muzyce, i jakichś pierdołach, typu czat, tlen, Hogs.
Jednak największy stres związany z ciemnością przeżywam leżąc w łóżku. Wtedy każdy dźwięk jest dla mnie straszny, czasami boję się otworzyć oczy z tego powodu, bojąc się, że w drzwiach zobaczę pare przerażających ślepi. I bardzo, bardzo często nie mogę z tego powodu usnąć. No cóż, w końcu ja nie wierzę w żadne duchy i demony, aczkolwiek po nocach jestem w stanie w nie uwierzyć. Szczególnie, kiedy naoglądam się jakichś durnych filmów o zjawiskach nadprzyrodzonych. :|