Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Operacje plastyczne

Dodane przez Misery dnia 22-06-2009 12:46
#48

Och, pamiętam jeszcze czasy, w których operowana byłam po raz pierwszy - wtedy jeszcze chirurgia plastyczna była tak samo dziedziną medycyny jak inne.
Teraz, kiedy rzuci się hasło ''operacja plastyczna'' wszyscy kojarzą ją sobie z powiększeniem piersi i przeróżnymi poprawkami.

Otóż urodziłam się z jednostronnym rozszczepem wargi. Gdybym nie przeszła tych waszych ''tfu, ble i fuj'' operacji plastycznych teraz, w wieku 14 lat miałabym najprawdopodobniej problemy z mówieniem, oddychaniem i jedzeniem, a już na pewno z wielkimi kompleksami. Mam bliznę, nie jestem piękna, ale i tak jest lepiej niż było.


Żeby coś osiągnąć w życiu nie trzeba być szczupłym i pięknym, wystarczy się nie poddawać i twardo iść do celu, aż sie dojdzie.


Wątpię, czy w wieku przedszkolnym, kiedy dzieciaki ciekawe świata, których wcale za to nie winię raz po raz pytały się mnie ''co ja tutaj mam'', miałabym twardo stąpać po ziemi.

W każdym bądź razie, nie kojarzcie chirurgii plastycznej tylko i wyłącznie z wielkimi cyckami :P

Edytowane przez Misery dnia 22-06-2009 13:18