Dodane przez Miona dnia 21-07-2009 21:51
#34
Ja czytam jakieś 20 godzin na dobę albo przesiaduję na Hogs. ;)
Bardzo lubię też sobie pobiegać, ale ze względu na miejsce zamieszkania i inne okoliczności nie bardzo mam ku temu warunki.
A jak mnie jakiś gnębitrysk dopada to zdecydowanie moim ulubionym, niezwykle kojąco działającym i najlepszym na to lekarstwem jest szkicowanie każdej powierzchni ze sobą włącznie z moim nieodłącznym ukochanym zestawem ołówków, węglem do rysowania i szkicownikiem. Mmm. ^^