Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Tam gdzie spadają Anioły

Dodane przez Kinga dnia 29-08-2008 19:30
#1

"Tam...." to powieść Doroty Terakowskiej, uznana za Najlepszą Książkę Roku 1999 przez polską sekcję IBBY.
W największym skrócie i bez spojlerowania: mała dziewczynka traci swojego Aniołą Stróża i aby wygrać walkę ze śmiertelną chorobą, musi go odnaleźć...
Moim zdaniem świetna książka, dająca do myślenia. Bardzo ciekawie opisane zwyczaje i byt aniołów.

Dodane przez Kei dnia 30-08-2008 17:40
#2

Świetna książka. Pozwala spojrzeć w głąb siebie i zastanowić się nad światem i życiem.
Czytałam niedawno i jestem w niej zakochana. Dała mi dużo do myślenia, pozwoliła docenić to co mam.
Terakowska pisze ciekawie, a w jej książkach kochają się dorośli i dzieci. Każdy ją za coś doceni.

Teraz czytam "Samotność bogów" a potem się wezmę za "Córkę czarownic".

Dodane przez Justyna Potter dnia 30-08-2008 18:09
#3

Hmm, nie czytałam tego choć bym chciała. Za to czytałam Córkę czarownic i ją bardzo polecam :D

Dodane przez Kei dnia 30-08-2008 19:52
#4

Mówisz? No to tym bardziej przeczytam :D W takim razie wybiorę się do biblioteki w najbliższych dniach :) Córko czarownic nadchodzę xD

Dodane przez Lady James dnia 30-08-2008 19:58
#5

nigdy tego nie czytałam, a w ogóle to pierwszy raz słyszę o taiej książce, ale z opisu brzmi ciekawie, myslę, że chyba warto byłoby ją przeczytac :)

Dodane przez Kei dnia 30-08-2008 20:03
#6

Zdecydowanie warto! Z początku wydaje się nieco infantylna, ale potem zaczyna wciągać. Polecam ;)

Dodane przez Isilien dnia 30-08-2008 20:16
#7

rozwinę recenzję: anioł stróż jednej dziewczynki gdzieś znika. ona ma dziwne, trudne do przewidzenia wypadki i często tylko o włos unika poważnych obrażeń. czytałam to dawno temu, ale o ile pamiętam, znajduje bezdomnego, któremu pomaga jak moze, a który okazuje się wkrótce być jej zaginionym aniołem stróżem. jeśli się w czymś pomyliłam to mi wybaczcie, bo czytałam to jakieś dwa lata temu^^'


książka nawet ciekawa, więc ją oczywiście polecam:D

Dodane przez Rewolucja dnia 30-08-2008 20:35
#8

Hmm. Niestety nie czytałam tej książki, ale wierz mi, że przy najbliższym wypadzie do biblioteki, na pewno o nią zapytam.
Uwielbiam książkio "rzeczach" nadprzyrodzonych.
Cóż. Ładnie opisałaś :D

Dodane przez Kinga dnia 31-08-2008 01:44
#9

Właśnie się zastanawiam czy kupić "Samotność bogów" czy "Poczwarkę". "Tam gdzie spadają Anioły" kupiłam na Krupówkach, budząc tym ogólne zdziwienie moich koleżanek. Taka oryginalna pamiątka z gór;)
"Córkę Czarownic" czytałam i też mi się podobała.

Dodane przez Kei dnia 02-09-2008 19:31
#10

Ja czytam "Samotność Bogów", ale jakoś słabo mi się akcja rozwija. Może "Poczwarka" będzie lepsza?
No nic... Niedługo przeczytam całe to napiszę czy "Samotność..." jest godna uwagi ;)

Dodane przez merry_k dnia 02-09-2008 19:40
#11

czytalam kawelek i mi sie podobalo

Dodane przez Lady Shadow dnia 02-09-2008 19:48
#12

Czekaj, czekaj...
Coś mi świta, tak ja czytałam tą książke tak z rok temu, poprostu z zwykłych nudów ale mi się bardzo spodobała.
Była trochę smutna ale napisana bardzo ciekawie.

Dodane przez ultramaryna dnia 09-09-2008 18:06
#13

Bardzo interesujący temat, ale książkę samą w sobie uznaję za średnią. Wolę inne książki Terakowskiej.

Dodane przez Kei dnia 12-09-2008 20:36
#14

Jestem właśnie po lekturze "Samotności bogów". Choć na początku książka wydawała mi się raczej średnia, teraz zdecydowanie zmieniam zdanie. Jest bardzo dobra! Pozwala zastanowić się nad przeszłością i ludzkim postępowaniem. No taka prawdziwa książka z morałem i to przez wielkie ''M''.
Myślę, że warto ją przeczytać.
A teraz chciałam poczytać ''Córkę czarownic'' i nie ma jej w bibliotece. Buu ;(
Chyba teraz sięgnę po ''Ono'' lub ''Poczwarkę''. Co polecacie? A może ''W krainie Kota''?

Dodane przez ultramaryna dnia 12-09-2008 21:00
#15

"Samotność bogów" na początku rzeczywiście jest nudna. Ale potem... stwierdziłam, że to niezwykła i wprost rewelacyjna książka. Mimo wszystko najbardziej lubię chyba "Córkę czarownic". Świetna też jest "Poczwarka". Nie czytałam jeszcze "Ono" i "W krainie kota", ale postaram się to nadrobić. W dodatku nie dawno czytałam bardzo interesującą biografię autorki pisaną przez jej córkę: "Moja mama czarownica". Serdecznie polecam!

Dodane przez Kinga dnia 12-09-2008 21:01
#16

Niestety, nie czytałam ani "Poczwarki", ani "Ono", ani w "W krainie Kota". W mojej bibliotece ich nie ma.:( Sądząc po recenzjach i fragmencie zamieszczonym na okładce, "Poczwarka" powinna być ciekawa - opowiada o małżeństwu, któremu rodzi się córeczka z zespołem Downa.
Z innych książek Terakowskiej czytałam jeszcze "Babci Brygidy podróż po Krakowie", ale to książka typowo dla dzieci. Choć sympatyczna;)

Dodane przez Kei dnia 12-09-2008 22:10
#17

To ja chyba przeczytam ''W krainie Kota'' i Wam powiem jaka jest.
Ale jestem taka zła na to, że nie mają ''Córki Czarownic''. Wszyscy tak to polecacie, a ja tego nie mogę poczytać. Jeszcze skoczę do innej biblioteki, może tam będzie. Na pewno zdobędę tą książkę! Mówię Wam, będę walczyć! xD
Kurcze ta ''Poczwarka'' może być trochę przykra... No nic... Najpierw Kotek, a potem zobaczymy ;)

Dodane przez madzia16 dnia 18-09-2008 00:15
#18

Czytałam tą książkę i strasznie mi się spodobała. Jak będę miała czas (brak czasu z powodu szkoły:() to przeczytam ją jeszcze raz.

Dodane przez Sunflower dnia 20-09-2008 21:51
#19

To jest książka z gatunku tych ''ciekawych''. W każdym razie może się albo bardzo spodobać, albo ktoś uzna ją za...nieciekawą, zbyt wyidealizowaną. Bo z takimi opiniami na jej temat się już spotkałam, więc przytaczam. Ja jestem tak pośrodku. Jedno jest pewne - książka skłania do myślenia. Cała ta historia z Aniołem Stróżem jest w pewnym stopniu...niesamowita. Praktycznie jedyne, co mi się w tej książce nie podobało, to postacie i to nierealne ich, w pewnych momentach, zachowanie...Ale ogólnie bardzo dobra powieść Terakowskiej, choć przyznam, że czytałam lepsze jej książki ;]

Edytowane przez Sunflower dnia 15-10-2008 18:44

Dodane przez ultramaryna dnia 23-09-2008 19:26
#20

Mnie też nie podobały się postacie :) Zgadzam się - trochę nienaturalne. Poza tym denerwuje mnie, że autorka zdaje się operować głównie dwoma imionami - Ewa i Adam. Dobra, imiona pierwszych ludzi, ale czy to od razu ma oznaczać, że znaczna część głównych bohaterów jej książek ma się tak nazywać? W "Poczwarce" - małżeństwo o imionach Adam i Ewa. W "Tam, gdzie spadają anioły" - główna bohaterka ma na imię Ewa. Bohaterka "Ono" także, jeśli się nie mylę, ma na imię Ewa. "W krainie kota" to samo. Denerwujące na dłuższą metę.

Dodane przez Elsanka dnia 30-09-2008 13:58
#21

"Tam gdzie spadają anioły"... świetna książka *.* Bardzo mi się spodobała, bo przede wszystkim uwielbiam książki o aniołach, a poza tym książka bardzo pouczająca. Nie ma w niej dużo akcji, ale i tak mi się bardzo podoba, ze względu na opisy uczuć i różne mądre myśli. Terakowskiej czytałam jeszcze "Córkę czarownic" ale zdecydowanie lepiej wspominam "Tam gdzie...". "Córka czarownic" nie powiem, że była złą książką, ale momentami była nudna. Jakie jeszcze polecacie książki tej autorki?

Edytowane przez Elsanka dnia 16-02-2009 15:57

Dodane przez Kinga dnia 03-11-2008 20:10
#22

Elsanko, ja bym Ci radziła jeszcze raz przeczytać "Tam gdzie spadają Anioły". Na pewno odkryjesz w niej coś nowego - przynajmniej tak było w moim przypadku. Trudno mi polecić inne jej pozycje, bo niestety ich nie przeczytałam.

A ja mam trochę inne pytanie - na stronie Wydawnictwa Literackiego napisane jest, że "Władca Lewawu" D. Terakowskiej znajduje się na liście lektur. U mnie w szkole ta książka nie była omawiana. A u Was?

Dodane przez Afra Lupin dnia 03-11-2008 20:16
#23

Świetna książka . czytałam wszystkie książki Doroty Terakowskiej . Polecam "Ono"

Dodane przez 93asia93 dnia 08-11-2008 14:05
#24

Kei, "Córka czarownic" jest faktycznie świetna.

Co do książki Terakowskiej. Niedawno skończyłam ją czytać, jakiś tydzień temu. Jest na liscie książek do tegorocznej olimpiady z polskiego. Pierwsze dwie strony, mowiąc szczerze, zniechęciły mnie i to bardzo. Może nawet więcej inż dwie. 3? 4? No nieważne. W każdym razie zaczęlam ją czytać tak przymusowo. Jednak już kilka kartek dalej tak się wciągnęłam, ze drukowałam coraz to nowe i pochłaniałam je masakrycznie szybko. Aż mi było żal, że to juz koniec... :(:(:(
Książka naprawdę daje do myślenia. Te anielskie uczynki... Opowieści Aniołów... To wszystko tak jakoś przemawia od razu do serca...

Dodane przez nymph dnia 08-11-2008 14:06
#25

Ja nie czytałam ale słyszałam o niej wiele dobrego i mam zamiar się kidyś zabrać :D

Dodane przez 93asia93 dnia 08-11-2008 14:08
#26

Ej, nymph! Nie kiedyś, tylko już, od razu! :) Ale serio. Naprawdę warta polecenia jest ta książka.

Dodane przez Martyna dnia 08-11-2008 14:09
#27

Aktualnie czytam, jest jako lektura na olimpiadę. Ech... Trudno mi się do tej książki przekonać. Nie jest, co prawda, nudno napisana, ale jakoś mnie tak dziwnie odpycha ;d
Jedno jest pewne: Nie sięgnę po nią drugi raz. Są takie książki, które, choć napisane znakomicie, drugi raz już tak nie bawią, nie ciekawią. Chociaż jestem dopiero w połowie, już mogę to tak ocenić.

Z postaci najbardziej lubię Vea, o! Nie cierpię Ave ani Ewy. Vea jest najciekawszą postacią. ^^

Dodane przez nymph dnia 08-11-2008 14:09
#28

po weekendzie bnapewno jej poszukam w bibliotece :D

Dodane przez 93asia93 dnia 08-11-2008 14:22
#29

Martyna, zgodzę się z Tobą, ale jedynie po części. Vea jest postacią ciekawą, jako że mało co o nim wiemy: jest Czarnym, bliźniaczym bratem Ave, tym, który "namawia do złego" (mówiąc językiem katechetów) Ewę. Ale jak to się stało, że został strącony z Drabiny - czy wogole został z niej strącony? Od razu powstał w środowisku Czarnych? - jest niewyjaśnione.
Mnie osobiście najbardziej podobaja się momenty, kiedy Ave przypomina sobie opowieści Archaniołów, czy Aniołów z wyższych szczebli Drabiny.

Dodane przez Madeleine Lestrange dnia 15-11-2009 19:44
#30

Uwielbiam tę książkę; upadły anioł... Z pewnym sentymentalizmem przypominam sobie moment, gdzie napisano, iż ludzie nie patrzą na niebo...
Bardzo spodobało mi się, jak dziewczyna odnajdywała kamienie życia. Po tej lekturze sama odnalazłam w mym życiu dwa kamienie - niby nieważne zdarzenia, a ile zmieniły!

Dodane przez Courag dnia 07-02-2010 19:22
#31

Pamiętam, że moja starsza siostra mi to czytała jak byłam młodsza. Miałam 8 może 9 lat. Wtedy mi się podobała. Pożyczyłam to w święta od mojej siostry, bo nie miałam co robić. Próbuję przeczytać, ale ciężko mi to idzie. Po dwóch miesiącach przeczytałąm 4/5 książki. Zawsze mam coś ciekawszego, a "Anioły" czytuję w międzyczasie . Nie mogę przebrnąć przez to. Z jednej strony wydaje się bardziej realna niż książki, które zwykłam czytać, a z drugiej jest odwrotnie, może dlatego, że jest trochę mocno zmieszana fikcja z rzeczywistością.

Dodane przez polami dnia 03-03-2010 11:46
#32

Czytałam wszystko Terakowskiej co mi się udało dostać w łapki. Czyli "Tam gdzie spadają anioły", "Ono", "Poczwarka", "Władca lewawu", "Córka czarownic", "W krainie kota" i fargmenty "Samotności Bogów". Lubię takie matafizyczne historie. Te książki bardzo na mnie wpłynęły, pomogły mi się rozwinąć, zaakceptować pewne trudne tematy. Polecam każdemu, kto szuka w książce czegoś więcej niż tylko rozrywki w stylu brazylijskiej telenoweli.

Dodane przez kdanielk3 dnia 03-03-2010 13:47
#33

Ostatnio pomagałem koleżance pisać prace maturalną o Aniołach i w bibliografii napisała owy tytuł: Tam gdzie spadają Anioły Terakowskiej. No mówię, przeczytam sobie. Tak mnie wciągnęła, że 3h i była przeczytana. Książka naprawdę ładna. Napisana prostym, zrozumiałym językiem. Ogólnie tematyka bardzo mi bliska, więc i może dlatego wywarła na mnie tak pozytywne wrażenie. Polecam książkę w 100%.

A oto jeden z moich ulubionych cytatów:

Jeżeli ustrzeżesz ludzką Istotę przed wszelkim złem... odbierzesz im całe cierpienie, uchronisz przed każdym bólem czy zła przygodą, to odbierzesz im mądrość, czucie i wrażliwość.

Edytowane przez kdanielk3 dnia 03-03-2010 13:48

Dodane przez Malkontentka dnia 17-06-2010 21:21
#34

Czytałam to do konkursu i bardzo mi się spodbało. Miesiąc później przeczytałam jeszcze raz. Książka bogata jest w optymizm i dodaje energii. Książka ma głęboka treść i niesie ważne przesłanie. Radze każdemu ją przeczytać!

Dodane przez Upiorzyca dnia 19-06-2010 22:31
#35

To piękna książka, mówiąca o życiu ale w taki magiczny, metafizyczny sposób.
Porusza tematykę sensu życia, miłości, śmierci, Boga...

Moja nauczycielka poleciła mi książki Doroty Terakowskiej i muszę przyznać, że wszystkie, mimo że poruszają poważne tematy, mają element metafizyczny. Polecam również "Poczwarkę" i "Ono"

Dodane przez Ginny Zabini dnia 31-01-2014 14:44
#36

Dajaca do myślenia, ciekawa.
Osobiście lubię książki Doroty Terakowskiej. Najbardziej ,, Krainę Kota,,