---

Miałam całkowicie inny obraz Bellatrix w mojej głowie, zanim powstał "Harry Potter i Zakon Feniksa" zekranizowany. Słyszałam, że to Liv Tyler miała być Bellą i wtedy całkowicie załamałam się. Aktorka grająca Arwenę we "Władcy Pierścieni" kompletnie mi nie pasowała na niebezpieczną i oddaną - a także zakochaną - w swym panie śmierciożerczynię.
A, gdy pojawiły się informacje w internecie, a także zdjęcia z planu filmu, od razu mi ulżyło. Bardzo lubię panią Helenę, jest naprawdę świetną aktorką i to jeszcze urodzoną w arystokratycznej rodzinie. :> Uważam, że nikt inny nie zastąpiłby jej w roli Bellatrix. Jej dynamika, sposób poruszania się, ten głos... No po prostu jest genialna. ;)