Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Co sądzą o HP twoi rodzice, babcie ,katecheci?

Dodane przez mniszek_pospolity dnia 02-02-2016 17:10
#118

A moja babcia kiedyś słyszała w tym badziewiu Radiu Maryja , że dziwczyna to czytała i zaczęła się przez to nu\dzić w kościele i nie chciała się modlić(Ja tam zawsze się nudzę w kościele) I musieli ją zaprowadzić do egzorcysty : D


Nie ma to jak konstruktywne zakończenie tematu... Trudno się odnieść do sytuacji, bo została ona tu przestawiona po prostu nijak... Nie wiemy w ogóle czy ta dziewczyna była opętana, miała inne problemy natury psychologicznej, depresję czy faktycznie tylko się nudziła w kościele, i nie mogła skupić na modlitwie. To ostatnie w języku teologicznym zwie się acedią - duchowym zniechęceniem, którego doświadczali także święci. Nic z HP wspólnego, nope.

U mnie nikt z rodziny książek nie czytał. Mama jedynie w kinie z klasą była. Jako nauczycielka miała taki obowiązek, ale specjalnie nie żałowała. Już później obejrzała ze mną bodajże 2 kolejne części. Ojciec już od dekady poza informacjami w TV, sportem, Familiadą id Jaką to melodią nic nie ogląda ;) O HP oczywiście słyszał, ale nie ma zdania, bo magiczny świat, czarodzieje itp. to dla niego po prostu denna bajeczka. Podobnie siostry, koledzy... Katecheci o tym fenomenie nic nie wspominali, bo i po co w zasadzie? Znałem kilka osób duchownych, którzy czytali i byli pozytywnie nastawieni. Chodzili nawet do kina na ekranizacje. Żadnego diabła, demona itd. To się zmienia jak słusznie wspomniano wyżej. Czy ktoś słyszał krytykę czy potępienie tej książko przez papieża Franciszka? Bo ja nie, i mając za sobą dziesiątki tysięcy Mszy, nabożeństw spotkań religijnych czy innych inicjatyw nikt przy mnie nie krytykował HP. Dla mnie wydumany problem. Istnieją oczywiście takie środowiska, ale to marginalna część.

PS Siostrzeńcy jeszcze za filmami przepadają *.*

Edytowane przez mniszek_pospolity dnia 02-02-2016 17:14