Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Najsmutniejsza śmierć

Dodane przez raven dnia 20-03-2013 23:58
#187

Nie wiem z jakiego powodu mam problem z opanowaniem łez na scenie śmierci i pogrzebu Zgredka. Ostatnio podczas czytania "Insygniów" musiałam się mocno palnąć w łeb, a i to nie pomogło mi się uspokoić. Zupełnie tego nie rozumiem, bo Zgredek nie należał do grona moich ulubionych postaci ;)
Nie wybaczyłam i nie wybaczę Rowling uśmiercenia Syriusza. To niesprawiedliwe, że pojawił się w książkowej historii na tak krótko, a Potter (którego obwiniam za tę śmierć) nie miał szansy spędzić ze swoim ojcem chrzestnym trochę więcej czasu.
No i Snape - chociaż przez kilkanaście lat działał w konspiracji, był wierny Dumbledore'owi i obietnicy jaką mu złożył, wbrew sobie musiał chronić syna człowieka, którego nienawidził, to zmarł jako człowiek przegrany, znienawidzony, od którego wszyscy się odwrócili. Było mi strasznie żal, że musi umierać sam, tym bardziej, że była to zupełnie bezsensowna śmierć. O ile pozostali bohaterowie umarli bo o coś walczyli, o tyle Severus zginął bo Voldi chciał mieć władzą nad Czarną Różdżką - jak wiadomo, nic przez tę śmierć nie osiągnął.