---

O Tamie Riddle z czasach szkolnych dowiadujemy się nie wiele. Wiemy, że był utalentowanym uczniem i miał grono swoich wielbicieli, tak zwanych "przyjaciół". Ale nigdy was nie zastanawiało to czy Tom miał dziewczynę? Wiadomo, że on raczej nie wyrażał uczuć, ale jak wiemy był bardzo przystojny i dziewczyny na niego leciały...

Jak myślicie? Czy Tom mógłby żyć w związku?
I nie zapominajmy o pani Bellakriks. ;)

---

No co TY?! Voldemord nie potrafił kochać, myślał, że jest najlepszy i że nikt nie dorasta mu do pięt...Bardzo bym się zdziwiła , gdyby okazało się, ze kogoś ma...

---

Ewentualnie mógł się bawić dziewczynami dla własnych korzyści.

---

Dobre pytanie. Myślę, że Tom Riddle nie zaprzątał sobie głowy dziewczynami, przecież miał inne rzeczy na głowie.

---

Wydaje mi się, ze Tom był za bardzo pochłonięty zagłębianiem sie w tajniki czarnej magii i nie miał czasu na dziewczyny. Poza tym jak dla mnie był on raczej typem samotnika, postacią bez uczuć, która nie potrafiła kochać.

---

nie, napewno nie miał dziewczyny, ponieważ był zajęty obmyślaniem planu, jak zawładnąć światem czarodzieji i zemścić się na ojcu
pozdrawiam :-)

---

Cóż, jeżeli już za czasów szkoły miał skłoności do interesowania się czarną magią, to sądzę, że nie chciał sobie zawracać głowy takimi błacgymi rzeczami jak "dziewczyna".
Chociaż... Cóż, chciałabym być pierwsza w kolejce, gdyby jednak było inaczej ;P

---

Śądzę że raczej nie. Był raczej zbyt pochłonięty czarną magią ;D

---

Sądze że Voldemort nie miał dziewczyny bo był zbyt zajęty czarną magią ale one mogły na niego lecieć bo wiemy że był przystojny i dobrze sie uczył. Wykorzystywał je co najwyżej do własnych celów i nie umiał a wręcz nie miał uczuć. Widać jednak na filmach i mozna przeczytać w ksiązkach że w jgo gronie wiernych "przyjaciół" Bellatrix mogła za niego zginąć.
Więc raczej to Bellatrix czuła miłość do Voldemorta a on umiał to zgrabnie wykorzystać choć w 7 cz. jak ona umiera to " Voldemort zawył z wściekłości ". Czy możliwe że miał jakieś ludzkie uczucia ( mimo tego kim sie stał ) do Bellatrix swojej najwierniejszej przyjaciółki ?

---

Tom do nikogo się nie przywiązywał. dziewczyna? nie ma mowy. Gdyby miał jakiekolwiek uczucia, to nie powstała by ta książka:)

---

Sądzę, że Voldemort nie zaprzątał sobie głowy dziewczynami. Zajmował się czarną magią. Poza tym Tom nie potrafił kochać, może miał uczucia i umiał je okazywać, ale tylko te złe. Nie umiał okazać miłości, ponieważ tata porzucił jego rodzicielkę, kiedy ta była w ciąży, a Meropa, czyli matka Riddle`a, zmarła tuż po porodzie. W sierocińcu nie był kochany. Wątpię, żeby Voldemort chciał mieć dziewczynę.

---

No ja bym na niego leciała. Oczywiście, za młodu.

Myślę, że Voldi bał się kochać, i bał się być kochanym. Dlatego nie przyjmował do wiadomości tego uczucia, gardził nim, ale w głebi duszy tęsknił do niego. Tu potrzeba analizy psychologicznej. ; dd

Kilka sesji i byłby gotów na związek. x D

---

Chyba raczej nie miał dziewczyny. Te całe zamiłowanie do Czarnej Magii odstraszało każdą dziewczynę, która "bardziej się zapoznała" z Tomem.

---

Miał on niezwykłe powodzenie :P:P Jednak sądzę, że nie miał dziewczyny z powodów, które już kilka osób wymieniło nade mną. Był zbyt zajęty gromadzeniem swojej armii i nie zaprzątał sobie głowy sprawami sercowymi. Ba! Pewne jest, że dużo na niego leciało, ale on albo się nimi bawił, albo po prostu wyśmiewał. Nie wyobrażam sobie Voldemorta u boku z dziewczyną. To byłby ciekawy widok XD:lol:

---

A mi się kiedyś śniło, że Tom miał żonę . O.O


ale to takie luźne wtrącenie ; d

---

Nie znamy go zbyt dobrze w czasach szkolnych, ale myślę, że mógł mieć dziewczynę. Wtedy nie był taki straszny, może i nie był w stanie się zakochać, ale myślę, że mógł się interesować dziewczynami. Poza tym, nawet gdyby mu się nie podobały, to mogła się trafić desperatka, która by się w nim bezgranicznie zabujała i chciała go przy sobie zatrzymać. On byłby obojętny i by z nią chodził, ale nie angażowałby się w związek. Wszystko jest możliwe...Uważam, że miał dziewczynę, chociaż przez chwilę.

---

Ja myślę, że miał masę dziewczyn, jak każdy czarny charakter. Tylko, że żadnej pewnie tak naprawdę nie kochał... Nie potrafił...

---

Moim zdaniem to całkiem możliwe. Każdy człowiek oddaje się pragnieniom. Piszę Fanfik o córce Voldemorta, ale jej matką jest Sz.p Lestrange.

---

Myślę , że nie miał dziewczyny . Już od dziecka był niezdolny do kochania .

---

Sądzę, że potrzebował dziewczyny, ze względu na swoje dzieciństwo, jednak myślę, że nie potrafił okazywać tych dobrych uczuć... Może je wykorzystywał do niecnych, złowrogich planów. Bo jak już wytknęli poprzednicy, nie potrafił kochać.

---

Voldek na pewno nie miał dziewczyny, ale myślę , że miał dużo wielbicielek. Taki fanklub Toma Riddle'a ;)

---

Pewnie miał wiele lepiących się do niego dziewczyn, ale dziewczyny to raczej nie miał.

---

Tom nie umiał kochać , więc nie sądzę żeby miał.

---

Według mnie to on miał mnóstwo dziewczyn dla szpanu ogłupiał je czarami. Ale dla niego to były tylko głupie przedmioty do tego żeby sprawiał wrażenie lepszego od kolegów bo miał ful dziewczyn. Dla niego one nie były warte ani jednej setnej knuta. A one pewnie mówiły mu: "Będę Cię kochać do końca życia. A jeżeli jest coś potem, będę Cię kochać także po śmierci." Ale to go nie obchodziło może dlatego że myślał że pokona śmierć.

Ps. Według mnie Ślizgoni nie są tacy źli a pochodze od gryffindora

---

A ja uważam, że miał kochanki. Tzn, my sobie możemy mniemać, a pani Rowling nigdy nam tego nie ujawni xD Skoro mógł za pomocą czarów utrzymać przy sobie zwolenników, to co dopiero dziewczynę. Ale tylko po to, aby... ja wiem... zaspokoić swoje potrzeby, jeżeli takowe posiadał? Bella z pewnością poszłaby na taki układ, ale była tylko jego sługą. Jest tyle ff na temat dziewczyn Voldemorta, że aż strach, ale taki temat nigdy się nie znudzi, w końcu zakazany owoc, itp... :D

---

Mógł mieć dziewczynę, chyba że dla szpanu;)

---

Dla szpanu? Etam. Wątpię, by chciał, przynajmniej jak był już Voldemortem po szkole, szpanować. Przecież posiadanie drugiej połówki to takie "śmiertelne" i "ludzkie". Ja właśnie myślę, że tylko potajemnie xD Ewentualnie :D

---

Myślę ,że nie bo było wielokrotnie mówione ,żę Voldemort nigdy nie zaznał miłości, dlatego nie potrafił jej wyrażać.
Nawet jeśli jakieś na niego leciały po mistrzowsku je spławiał ,albo używał okulumencji czy jak to się pisze.

---

Etam, zaraz spławił. Po co, w jego wypadku, tracić czas na spławianie? W jeziorku miał dość miejsca na kolejne martwe ciało. xD

---

Mi, że narzeczoną o.O

Myślę, że dziewczyny to on nie miał, ale Bella raczej coś do niego czuła. Mu na niej zależało, ale nic poza tym. Wykorzystywał ją jako najlepszą śmierciożerczynię.
Voldek mógł mieć w szkole sporo wielbicielek.

---

A może w nim została chociaż cząstka człowieczeństwa i potajemnie kochał się w Belli. Jak Dai Shi i Camille
w Power Rangersach Siła Dżungli. Albo kiedy stracił moc zaczął mieć jakieś miłosne odruchy.

---

Nie, to nie była miłość. Już prędzej... pożądanie, chociaż też mam pewne wątpliwości.
PS: Wydaje mi się, że słowo "śmierciożerca" się nie odmienia, mimo że mówi się o kobiecie.

---

A ja uważam , że miał laskę . <33
***
Miał dziewczynę przecież ta złość cie wziała się z palca . Musiał skrzywdzić dziewczynę . Napewno miał . Wszystkie tomy na to wskazują .

<33
Pozdrawiam .:spam:

---

Hahaha, pannę Smith, tę grubszą, starszą panią xD Nie no, ja też uważam, że miał, musiał mieć, ale nie taką na stałe, wiesz, żeby być z nią na poważnie. Stałaby się przecież taka potężna jak on, a przynajmniej w połowie, o tym byśmy na pewno usłyszeli.

---

Po pierwsze, Mass, spamujesz.
Po drugie, jak już pewnie mówiłem, nie mógł mieć dziewczyny, ponieważ nie okazywał uczuć. A kto by chciał być z chłopakiem nieumiejących kochać?
Po trzecie, Awentyn Gryffindor, sądzę, iż nie zakochał się w Belli, tylko ją cenił, z odwzajemnieniem, tyle, że ta śmierciożerczyni go pokochała.

---

Taak, to mogło być bliższe prawdzie. Fajnie się tworzy opowiadania, gdzie zmienia się trochę bohaterów... hmmm... np. Voldemort zako****e się w jakieś dziewczynie czy na odwrót, potem jest wielki happy end. Wszyscy za bardzo teraz polegają na opowiadaniach ff, ale prawdziwy, książkowy Voldemort nigdy nie umiał kochać. Istnieje jakaś teoria, kiedyś o tym czytałam, że nie mógł kochać, bo został poczęty, kiedy jego ojciec był pod działaniem Eliksiru Miłosnego, który mu podawała Meropa. A potem jeszcze ten sierociniec...
Co do Bellatriks, to są w książce takie cytaty, jej opisy czy wypowiedzi, które świadczą, że mogła być zakochana w swoim panu.

---

Myślę, że był zbyt zajęty wyszukiwanie wejścia do komnaty tajemnic i praktykowaniem czarnej magii oraz wyszukiwaniem ojca ( którego chciał się pozbyć ) , że nie zwracał uwagi na dziewczyny . :)

---

Riddle'a interesowała jedynie władza i dążenie do nieśmiertelnosci . Wątpię żeby miał kogos ;p xD

---

Pewnie miał tłum wielbicielek, ale nie sądzę żeby miał dziewczynę. Tom uważał, że miłość jest tylko dla słabych.

---

Może by mógł, ale to VOLDEMORT!!!, on nie potrafił kochać, w każdym razie nie umiał okazywać romantycznych uczuć.

---

Heh :D
Raczej nie
Ewentualnie z Bellatriks mógł mieć parę " Voldemorciątek "

---

Uważam, że jakieś tam się nim interesowały, ale nie miał dziewczyny, bo nie wiedział co to miłość...

---

Wydaję mi się, że raczej Voldemort nie potrafił okazywać uczuć, od samego początku zaślepiała go nienawiść. Tylko z wiekiem coraz bardziej to się powiększało.
O ile mi wiadomo to właśnie Voldek nie umiał kochać i własnie tym się różnił od Harrego.
Nawet w Zakonie Feniksa, gdy w harrego wszedł Voldi na koncu filmu, to harry pokonał i wyrzucił go z siebie własnie słowami na temat tego czego Lord nie potrafi .. czyli kochac.

---

Myślę, że dziewczyny na niego leciały, bo był w koncu przystojny, nie? Ale chyba nie miał dziewczyny na stałe.

Pozdrawiam wszystkich, którzy o mnie pamiętają:)

Kiedyś marzyłam, ze w dniu jedenastych urodzin dostanę list z Hogwartu...

---

Pewnie nie miał ale Belatrix pewnie o tym mażyła

---

Na pewno wśród jego zwolenników było pełno dziewczyn, które chciały żeby Tom się nimi zainteresował, jak wiadomo był bardzo przystojny a jeśli do tego dodać inteligencję, mądrość i zdolności przywódcze to możemy być pewni, że był 'rozchwytywany' przez dziewczyny co pewnie nie jednokrotnie wykorzystywał..

---

Myślę, że nie. On nie potrafił kochać, wyrażać uczuć. Myślę też, że sporo na niego leciało.

Pozdrawiam wszystkich Gryfonów, Puchonów, Krukonów i Ślizgonów. Kolejność tak z przyzwyczajenia:)

---

Dziewczyny nie miał, jednak był przystojny i inteligentny, więc pewnie wiele dziewczyn marzyło o nim ;)

---

Rowling wspomniała w jakimś wywiadzie, że Tom Riddle, młody Voldemort nie wchodził w związki z kobietami. Jak wiemy, mając 16 lat zabił swojego ojca i dziadków. Czy osoba jego pokroju byłaby zdolna do wyrażania takich uczuć, czy choćby ich symulowania? Moim zdaniem nie.

---

Mi się wydaję, że on nie potrafiłby życ w związku, bo nigdy za swojego życia nie zaznał miłości Ani od rodziców ani od nikogo. Napewno jakieś dziewczyny się w nim kochały i możliwe, że miał dziewczyne ale tylko po to żeby ją do czegoś wykorzystac, bo tylko do tego Voldek potrzebował przyjaciół, także wątpie, żeby z dziewczyną było inaczej. Bellatrix napewno go kochała i czciła ;]

---

Moim zdaniem młody Tom był zbyt zajęty utrzymywanie stałego związku. Kochało się w nim z pewnością wiele dziewczyn i myślę, że traktował je jak zabaweczki, a one pewnie czuły się zaszczycone, że tak popularny, przystojny i inteligentny chłopak okazał im cień zainteresowania. Ale związek oznacza przynajmniej spędzanie czasu z drugą osobą, a jak Tom, zajęty tworzeniem horkruksów, gromadzeniem zwolenników i knuciem niecnych planów, miałby znaleźć czas na dziewczynę?

---

Ta-Którego-Imienia-Nie-Wolno-Wymawiać



Pewnie był z Umbridge :hjehje:

---

Myślę że na pewno miał branie, ale był Niedostępny i zimny i nie chciał mieć żadnej bo był za "Wielki" i nie znał Miłości.


a i mam pytanie, kiedy pisze że pozdrawiacie Hennę, chodzi wam o mnie.?

---

Voldemort nie miał dziewczyny bo pewnie chciał sam zapanować nad światem czarodziejów.
Chociaż Bellatriks podkochiwała się w nim.

---

raczej nie bo kiedy ona by źle na niego spojrzała to AVATHA KEDAVRA

---

A ja myślę, że Voldemort miał dziewczynę. Nagini przecież! No to może tak: Chodzą ze sobą (Voldek już w postaci Płaski Łeb ). Idą za sobą na spacer. Ona się pyta:
- Kochasz mnie?
- Oczywiście, kochanie.
- To dlaczego nic o tobie nie wiem?
- Bo jestem zbyt mroczny.
- Ale dlaczego, misiu?
- Dosyć pytań.
- Ale ja chcę się dowiedzieć!
- To się nie dowiesz, kochanie.
- Ale dla...
I rzucił na nią zaklęcie transmutacyjne i zamienił ją w swoją podwładną do końca jej dni. Romantycznie, prawda?

---

Wątpie aby Voldemort potrafił kochać ;3 Przecież Dumbledore mówił Harry'emu, że Voldzio nie wie co to miłość.

---

Voldemord nie wie co to miłość, dlatego nie miał dziewczyny. Chyba tylko umiał okazywać nienawiść.

---

Voldzio+Miłość=Nienawiść....
Voldemort nie potrafił kochać. On tak jakby nie czuł...

---

Voldemort, fachowo określając, nie posiadał zdolności do przeżywania uczuć wyższych. Nie kochał, nie miał przyjaciół (przyjaciół, a nie sług i poddanych), nie odczuwał potrzeby nawiązywania więzi międzyludzkich, jeśli te nie przynosiłyby mu jakichś korzyści.

---

Na pewno podobał się dziewczynom , ale sam nie chciał miłości

---

Hahhahah , nie raczej nie miał był zbyt "zimny" żeby doznać miłości zwłaszcza w tak młodym wieku. On tolerował tylko swoje własne towarzystwo, nikt inny go nie rozumiał po prostu ;)

---

Voldek i miłość. ? Niemożliwe. :P

---

Myślę, że on nie nadawał się na to, by mieć jakąkolwiek dziewczynę, chociaż jeżeli już to idealna dla niego byłaby Bellatriks Lestrange. Wiadomo jest, że ona nie kochała swojego męża, wyszła za niego tylko dlatego, że oczekiwała tego po niej jej rodzina, a ona zakochana była w Voldemorcie (pomimo jego braku nosa). Swoją drogą, skoro Bellatriks nie zwracała uwagi na wygląd, to jednak nie była taka jak inni Ślizgoni, dla których bardzo liczyło się to, jak kto wygląda.

---

Według mnie zapewne miał jakąś dziewczynę ,ale wątpię czy ją kochał.
U mnie na blogu o Minerwie jest ,ze jej przyjaciółka chodzi z Tomem. (Tom był rok młodszy od Nerwy) ,więc myślę ,że to możliwe.

---

Wydaje mi się, że Tom raczej nie mógł mieć dziewczyny... Zawsze wszystkimi pomiatał, myślał, że jest najlepszy...

---

Niby w jaki sposób Voldziu, a ówczesny Tom mógł mieć dziewczynę, skoro nie wiedział, czym jest miłość? Nie mówiąc już, że nie wiedział, czym jest przyjaźń. Nie mógł mieć dziewczyny, bo nie potrafił kochać.

---

On już w młodości interesował się czarną magią-to była jego dziewczyna xD
Miał kamień zamiast serca, pewnie nawet nie miał swojego patronusa, w dodatku był pozbawiony uczuć... :(

---

Dla mnie nigdy go nie pociągały dziewczyny. Był w pewien sposób okaleczony, nie odczuwał miłości.
Więc raczej wątpię by miał jakąkolwiek dziewczynę.

---

Jakoś nie widzę Voldemorta z dziewczyną, to byłaby jakaś parodia.

---

Sądzę, że Voldek nie umiał kochać, a gdyby miał dziewczynę to tylko dla... eckhem. :happy:

---

Czy ja wiem... Niespecjalnie widzę Toma, jako chłopaka uganiającego się za dziewczynami. Co innego miał w głowie. Zresztą, dziewczyn uganiających się za Tomem też jakoś ciężko sobie wyobrazić. To nie był "bad boy" jak Draco, do którego większość łasiła się jak kotki (ta... Hogs też mam na myśli 8D). Bardziej przypomina mi Snape'a, który żył we własnym świecie zapatrzony w jeden punkt i w nosie miał całą resztę.

---

Haha zabawne - Czarny Pan z dziewczyną - bezcenne :D Mam 100% pewność, że nie - nie był on zdolny do kochania, nie odczuwał ludzkich uczuć (przynajmniej tych pozytywnych), nigdy nie miał przyjaciela, nawet nie pragnął go mieć. A co dopiero dziewczynę? Tom był typem samotnika, który ufał wyłącznie sobie, mimo że czasami sprawiał wrażenie jakby dzielił się czymkolwiek ze śmierciożercami. To tylko pozory.. :) Był nawet taki jeden rozdział w "HP i Książę Półkrwi" : "Samotny i skryty Tom Riddle". I to ukazuje jaki on naprawde był. A d tych, którzy myślą inaczej - przeczytajcie jeszcze raz wszystkie tomy, zwracając większą uwagę na jego wypowiedzi oraz na to, co sądził o nim stary Trzmiel :D To tyle z mojej strony. :lol:

---

A mi się wydaje, że Tom mógł mieć wianuszek fanek w Hogwarcie, ale stety, czy niestety olewał wszystkie te młode dziewczęta. W końcu był przystojnym, mądrym i tajemniczym chłopakiem. I sprawiał wrażenie niedostępnego. I jak wiadomo już w szkole stworzył swoją elitę zła. I która Ślizgońska dziewczyna nie chciałaby być dziewczyną takiego przystojniaka i do tego szychy szkolnej elity? ^^

---

Nigdy...on i dziewczyna? On nie miał uczuć. Gdyby był w jakiejś dziewczynie zakochany to nie byłby już takim potężnym czarnoksiężnikiem. A zresztą niby był dziwakiem, a znając dziewczyny nie zbliżałyby sie do niego :P

---

Jestem pewien, że nie posiadał dziewczyny, nawet, jeśli związek nie miałby opierać się na uczuciu, tylko np. żądzy zaspokojenia. Voldemort już od dzieciństwa uważał się za kogoś więcej od wszystkich osób, które go otaczały. Nie zajmował się przyziemnymi, typowo ludzkimi sprawami. Jego priorytetami były władza, potęga i nieśmiertelność. Wątpię, by wśród tych potrzeb było miejsce na jakąkolwiek kobietę.

---

Oczywiście, że nie był w związku.
Wielokrotnie było wspominane, że jedyną osobą, którą kiedykolwiek kochał był on sam.
Bellatrix uczyła się w innym okresie bodajże. A jeżeli nawet miała okazję spotkać młodego Tom'a, to pamiętajmy, że był czarodziejem pół krwi, a z takimi młoda Bella z całą pewnością się nie zadawała.

---

Może dziewczyny na niego leciały, ale na pewno po tym jak dowiadywały się że tak bardzo interesuję się czarną magią... to je po prostu odstraszało. Po za tym on nie czuł miłości chyba nigdy.

---

Wątpię, żeby Tom miał dziewczynę. Postawił sobie jasny cel i do niego dążył. Chyba nie miał czasu na coś takiego, zresztą - miłości nie czuł na pewno. Gdyby tak było, miałby większe szanse z Potterem, prawda?

---

Ja różnież wątpię, żeby Tom Riddle miał dziewczynę. Nie czuł nic prócz żądzy władzy. Tylko na tym mu zależało.
Owszem, prawdopodobnie podczas nauki w Hogwarcie jako jeden z popularniejszych uczniów ze szkoły pewnie miał jakąś dziewczynę, nawet jeżeli mu na niej nie zależało. I jeżeli ją miał, to po odejściu ze szkoły zerwał z nią kontakt.

---

xDMyślę że Voldemort nie miał dziewczyny,nie można twierdzić że nie czuł miłości...W jakimś stopniu
był dobry 99,9 procent:D może miał ale tylko dla...ekhemxD

---

Ja myślę, że nie miał nikogo, przecież tyle było tego w książce, jak on gardzi miłością itp., a co do stosunków, to nikt nie mógł być za blisko niego, zawsze gardził "dotykiem", więc moim zdaniem on nie miał nikogo, a co do Belli, to ona pewnie by chciała, ale on nie...

---

Nie wiem.Może.A jeśli tak to wybrałby chyba jakąś piękną laskę,a nie Bellę

---

Sądzę, iż Voldemort potrzebował dziewczyny ze względu na swe dzieciństwo, ale nie potrafił okazywać miłości, bo sam jej nie doświadczył. Czuję, iż swe wybranki wykorzystywał.

---

To jest bardzo dobre pytanie.
Ale ja się zgadzam z Sophią.Na pewno od dziewczyn nie mógł się opędzić i miał ich dosyć sporo , ale nie traktował ich na serio.On raczej był typem samotnika jak to już we wcześniejszych postach było napisane.Woleł magię , a ściślej to Czarną Magię.Nie sądzę , aby kiedykolwiek mógł się z kimś związać na poważnie.Takie oczywiście jest moje zdanie , bo w książce nie była dokładnie opisana jego młodość.Ale wnioskując po jego zachowaniu i podejściu do życia nikt też by go nie zechciał na dłuższą metę.(oczywiście mówię tu o późniejszym wieku.W szkole może jeszcze taki nie był , no ale kto wie?)

---

Raczej nie. Za bardzo pochłonęły go horkruksy xd
Poza tym, on nie potrafił kochać, nie znał czegoś takiego jak miłość ( no bo przecież po co komu ona.. ^^). Owszem, może i był przystojny, ale nie sądzę, żeby zwracał uwagę na płeć przeciwną, nie interesowały go pierwsze miłostki etc. Oczywiście jest to tylko moje skromne zdanie. : )

Pozdrawiam wszystkich serdecznie - Arakella : ))

---

DZIEWCZYNĘ???!!! To był bezwzględny chłopak, który zrobiłby wszystko by być nieśmiertelny i mieć władzę. A pani Bellatrix miała męża- Rudolfa.

---

On pewnie nawet nie zwracał uwagi na dziewczyny. Myślał tylko o sobie i o tym co złego jeszcze zrobić.

---

Mi wydaje się, że bardzo podobał się dziewczynom w czasach szkolnych. Był taki tajemniczy i w ogóle... dziewczyny lubią takich kolesi :smilewinkgrin:
Ale on raczej nie zwracał na nie uwagi.

---

Ja myślę, że nie miał dziewczyny, ale, że pełno na niego leciało(Ten wspaniały Tom-och, ach Cóż to on nie zrobił, czego jie dokonał)

---

Moim zdaniem na Toma Marvola Riddle'a leciało sporo dziewczyn, ale on nie chciał chodzić z żadną z nich. A gdyby chciał, to z pewnością by je wykorzystywał. Taki z niego cwaniaczek.

Poza tym sądzę, iż nie potrafiłby kochać drugiej połówki ze względu na swoje dzieciństwo - jego też praktycznie nie kochano (jedynie matka, ale Tom nie może pamiętać tej miłości).

---

Tom Riddle był przystojny i pewnie wiele dziewczyn chciało z nim chodzić, ale on się nimi nie zajmował tylko planował jak stać się nieśmiertelnym i przejąć kontrolę nad światem... według mnie.

---

ta , chyba był tylko zakochany w myśli , żeby zabić Harrego .

---

Według mnie Voldemort potrzebował dziewczyny, która by go pokochała, ale on nie potrafił kochać i dzięki temu nigdy jej nie zdobył.

---

Voldemort nie miał uczuć, nie umiał kochać...
Według mnie to raczej niemożliwe on interesował się tylko czarną magią i nie widział świata poza nią.

---

Według mnie nie mógł mieć dziewczyny. Voldemort nie potrafił kochać i był za bardzo pochłonienty dążedniem do władzy.

---

Hm... To jest dobry temat...
Prawie wszyscy z góry zakładacie, że raczej nie, ponieważ nie potrafił okazywać uczuć. Ale kto wie co działo się podczas jego pobytu w Hogwarcie? Mógł przecież choćby chwilowo mieć "mały przełom"! Jak już pisaliście, był przystojny i wgl., więc?
Jak dla mnie jest to niewyjaśniona część z życia Tom'a Marvolo'a Riddle'a (jak wiele innych rzeczy :D).

---

Umbridge ;DD

---

Oj weź przestań z tą Bellatriks ! :D :D :D Wszyscy mi wciskają że on musiał z nią kiedyś być, a ja mówię zawsze " NIGDY ! " . Tu tak naprawdę możemy tylko spekulować. Czy Tom Riddle miał dziewczynę ? Może tak może nie. Wydaje mi się, że po prostu Tom po trudnych przejściach swoich rodziców, przestał wierzyć w coś takiego jak miłość. Nie zwracał uwagi na inne dziewczęta bo tak naprawdę miłość dla niego nie była w życiu potrzebna. Już za młodu zaczął realizować plany stania się potężnym czarodziejem, był zaślepiony na wszystko inne. Poza tym powiedzmy sobie wprost : on był zły. Od początku...

---

Bellatrix coś mogła do niego czuć, ON traktował Ją jako najwierniejszego sługę i nie mógł się pogodzić z jej stratom. To był JEGO upadek i dobrze o tym wiedział.:) Raczej nic do nikogo nie czuł skoro mógł zrobić coś takiego swojej duszy, to jak powolne zabijanie swych uczuć!!! Niszczył sam siebie i nienawidził się. BYŁ INNY!!! Pomyślcie, czy zrobilibyście 1 horkruksa, a co dopiero 7? ON nie doznał miłości, nie znał swojej Matki... Nie potrafił kochać, bo tej miłości nie doznał ze strony najbliższych... Był sierotą wychowaną w sierocińcu!!! Nienawidził mugoli właśnie przez to!!!

---

Oh... Błagam Was... On odnalazł drugą połówkę... w swoim odbiciu

---

Tom Riddle nie mógłby być w związku bo przecież on nikogo nie kochał . Jeśli byłby z którąś z dziewczyn to na pewno dla wykorzystania jej do własnych , zamierzonych celów a nie po to aby ją uszczęśliwiać .

---

Mi się wydaje ,że nie miał dziewczyny.No po prostu nie wyobrażam sobie go z dziewczyną

---

Jasne , że ma ... własne odbicie :D .

---

what ? Po co mu dziewczyna ? żeby ją zabił ? Przecież on nie zna miłości.

---

On ma dziewczyne...ŚMIERĆ!!!!!!!!!!!!!!!!

---

Czarny Pan nie miał dziewczyny, ponieważ nie był zdolny do miłości.

---

Jasna, trafna odpowiedź z którą całkowicie się zgadzam.
Po pewnym czasie i tak pewnie zabiłby tę 'swoją' dziewczynę..
Tom Riddle był przystojny, ale raczej zajmował się planowaniem zawładnięcia nad światem, niż oglądaniem za dziewczynami. A Voldemort'a raczej żadna by nie chciała, chyba, że polubiłaby łysą głowę i ten jego dziwny nos (jeśli w ogóle można to nazwać nosem).

---

Sądzę, że mógł ewentualnie żywić skryte uczucia do Bellatrix :).
Przyćmiewała je jednak żądza władzy nad światem :D.

---

Takie tematy zawsze powodują u mnie lekki uśmiech na twarzy. Czarny Pan i dziewczyna ? To był przesiąknięty złem i okrucieństwem od najmłodszych lat czarodziej. Nie znał zupełnie tak pięknego uczucia, którym jest miłość. Pasjonowała go tylko czarna magia, dążenie do nieśmiertelności i fanatyczna żądza władzy... gdzie tu miejsce na miłość i wybrankę serca ? Podejrzewam, że nawet najsilniejszy eliksir miłosny nic by nie pomógł ;)

---

Zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Nawet nie wiem jak to skomentować. Mógł co najwyżej mieć kochankę, którą by wykorzystywał. Chociaż wydaje mi się, że on nawet do miłości fizycznej nie był zdolny.

---

Nie kochał to pewne, ale dla własnej korzyści kogoś tam mógł mieć. Jeśli tak to wg mnie była to Bellatrix.

---

A moim zdaniem dziewczyny w szkle raczej nie miał,ale potem... Zawsze, zawsze myślałam, że jest z Bellą. Przecież nie musiał jej kochać, a tylko bawić się ją zaspokajając przy tym swoje potrzeby

---

Czarny Pan nie znał miłości jagby znał miłość to by nie zabił swojego ojca!!! Prawda?;([img][/img]

---

Też tak sądzę.

---

Z tego powodu, że został poczęty pod wpływem eliksiru miłości nie był on zdolny do kochania, więc nie sądzę by miał kiedykolwiek dziewczynę chyba, że udawał zakochanego.

---

Wątpie żeby miał jakąś dziewczyne. No chyba że skrycie kochał sie w Bellatriks.
Ona była jego ulubionym Śmierciożercą. ^^

Ale on raczej wolał uzyskać nieśmiertelność itp. :)
No a tak poza tym, to on niewie co to miłość. To go odróżniało od (np. Harry'ego).
:)

---

Tak czytam co niektóre komentarze i zauważyłem, że mamy rozdzielenie pojęcia miłości : na tę romantyczną i wzniosłą - kolacja przy świecach, muzyka, kwiaty etc. Druga to "miłość fizyczna"... a więc zwykłe pożądanie, instynkt zwierzęcy ;)

Moim zdaniem Czarny Pan nie był zdolny zupełnie do żadnej z nich. Do tej "fizycznej" także potrzebna jest jakaś odrobina namiastki uczucia. Wykluczam tu rzecz jasna gwałty...Czarnoksiężnik z tak pokaleczoną duszą nie jest już właściwie człowiekiem. To co było normalnym zachowaniem dla zwykłych czarodziejów, jego zwyczajnie odtrącało. Chciał przecież być kimś wyjątkowym - a więc także pod względem uczuciowym... miłość jest dla słabych, głupców - tak uważał.

Co do Bellatriks, to on jej wcale nie kochał. Załóżmy, że to ona ma Czarną Różdżkę. Co wtedy robi Czarny Pan ? Otóż zabija ją bez zmrużenia oka. Wielka doprawdy miłość. Uważam też, że wcale nie widział w niej najwierniejszej śmierciożerczyni. Wielokrotnie ją karał, a straciła bardzo dużo w jego oczach po klęsce w Ministerstwie Magii. Najbardziej w rzeczywistości ufał Severusowi, którego uznawał za bardziej inteligentnego i przydatnego od fanatycznej zabójczyni...

---

Voldemort zrodzony został z eliksiru miłości przez co jego uczucia (głównie miłość) zostały tj. wyłączone na zawsze, więc raczej nie miał żadnej dziewczyny..

---

Myśle że nie, ponieważ on nie wie co to miłość. :uhoh:
Poza tym, miał więcej rzeczy do roboty typu: obmyślanie mrocznych planów, albo zgłębianie tajników czarnej magii itp. :mad: :yes:
:|

---

Może miał jakąś panienkę, kiedy jeszcze chodził do Hogwartu?

---

Myślę, że za czasów szkolnych miał. Nie wiem, czy mozna jednak to nazwac 'chodzeniem', a ja 'dziewczyną'. Bo podejrzewam, że to była jakas naiwna panienka na jedną noc, która poderwał (a to było w jego przypadku łatwe, bo był przystojniakiem), żeby zaspokoic swe potrzeby.

---

Co prawda on nie wie co to miłość ale kto wie może miał dziewczynę.Bella co prawda miała męża,ale myślę że była zakochana w Voldemorcie ;)

---

Możliwe że dziewczyny leciały na niego,lecz on nie potrafił kochać.

---

Voldemort nie potrafił kochać. Myślę, że nigdy nie miał dziewczyny.

---

Moim zdaniem Voldemort był zbyt zajęty czarną magią,żeby zaprzątać sobie głowę dziewczynami,choć mógł się nimi po prostu bawić,lub wykorzystywać do swoich celów. Co do Bellatrix,to raczej ona kochała jego,niż on ją.

---

W młodości, gdy jeszcze był przystojny, z pewnością okręcał sobie dziewczyny wokół palca. Wykorzystywał je, bawił się nimi, żeby osiągnąć cel. Był mistrzem manipulacji. Mógł mieć wiele dziewczyn, ale nie chcę wiedzieć jak one kończyły. I co najistotniejsze, każdy poddawał się jego urokowi, nieważne kto to był, czy w jakim wieku. Było na to mnóstwo dowodów w książce, na przykład jak chciał coś wyciągnąć od nauczyciela ( nieważne, że to facet, urok działał :D) albo Chefsiba, która pokazała Voldemortowi czarę Helgi Hufflepuff i medalion Slytherina, tylko dlatego, że Riddle jej się spodobał. xD

---

Jak wszyscy wiedzą Voldemort był niezdolny do miłości. W młodości mógł się nimi bawić. A co do Bellatrix myślę, że była by znich dobrana para, gdyby nie to, że Voldemort nie potrafił kochać. Bella go kochała, a on jej niestety nie.

---

Nie mógł kochać, ale pasował do Beli ;*

---

Nie sądzę żeby mógł kogoś mieć. Sama J.K. tłumaczyła że Voldemort nie potrafił kochać ponieważ został poczęty pod wpływem eliksiru miłosnego. Ponadto sądził że nikt nie dorasta mu do pięt.

---

O ja, są tu jeszcze moje stare wypowiedzi <3
Voldek z całą pewnością miał bardzo wiele kobiet, zwłaszcza wtedy, gdy był bardzo młody. Ot tak, dla rozrywki. Pewnie je wykorzystywał, ba. NIE MUSIAŁ tego robić, one same lgnęły do niego jak pszczoły do miodu. A nasz umiłowany Czarny Pan z pewnością nie gardził pięknymi, czystokrwistymi, chętnymi dziewczynami xD

---

Uważam, że Tom nie zaznał nigdy prawdziwej miłości. co najwyżej, jak to ujęła misiaczek13, mógł bawić się dziewczynami. Był zajęty tą całą czarną magią i interesował go tylko on sam. Jednak mógł się otaczać dziewczynami, bo był popularny i dość ładny do czasu ma się rozumieć :P

---

Moim zdaniem Bella Go nie kochała , to było cos w rodzaju fascynacji, moze nawet obsesj ale raczej nie miłość :Pi

---

Voldemort nie miał serca, nie zasługiwał na dziewczynę

---

Może w czasach szkolnych jak nie był jeszcze zły miał dziewczyne.Ale jako dorosły człowiek nie miał poniewa z był brzydki i nie miał czasu na romanse.

---

Według mnie Voldemort nigdy nie miał dziewczyny. Poniewarz w książce jest opisane że nie znał uczucia miłości. Więc jak mógł mieć dziewczynę?!

---

Moim zdaniem Tom w czasach szkolnych mógł mieć dziewczyne :) W końcu jako młody chłopak był bardzo przystojny . A co do Bellatrix moim zdaniem to niezbyt prawdopodobne ponieważ ona traktowała go jako Boga więc nie sądze żeby dażyła go tym uczuciem. A jak już to bez odwzajemnienia :) Mogę się mylić ale takie jest moje zdanie

---

Szkoda, że Tom Riddle nie był zdolny do kochania. Gdy chodził do Hogwartu z pewnością nie miał dziewczyny, ale któż to wie...:D. Uwielbiam natomiast pairring Bellatrix & Voldemort. Moim zdaniem pasują do siebie i mogliby być razem. Zastanawia mnie reakcja Voldemorta w "Insygni Śmierci" kiedy umarła Bellatrix. Czarny Pan z wściekłością rzucił się w odwecie na Molly. Czy dla każdego innego, równie oddanego mu śmierciożercy zrobiłby to samo? Niestety, czarne charaktery nie wiedzą co to miłość.

---

On nie potrafił kochać i gardził miłością. Wątpię, by miał dziewczynę, a jeśli już, to by to wykorzystać do swoich 'niecnych celów'. Poza tym nie myślał o takich sprawach, bo był zajęty próbami zawładnięcia w przyszłości światem.

---

sądze że dziewczyną Voldemorta była Bellatrix.

---

Nie... Voldemord nigdy nie umiał kochać, więc nie mógł być w poważnym związku.
Chyba że, wykorzystywał dziewczyny, które były zauroczone nim, a potem kazał im siedzieć cicho.
Ale tego chyba nikt nie wie oprócz samej Pani Rowling. :)

raven: zaprzyjaźnij się ze słownikiem

---

Gdyby to nie był Harry Potter, powieść o walce dobra ze złem, o niewinnej miłości - powiedziałabym, że Tomcio mógł mieć dziewczynę z czysto fizycznych powodów.
Ale to HP, więc moim zdaniem... Nie, Riddle był samotny przez całe życie.
Aha, i prosiłabym, żeby jakiś moderator poprawił post nade mną, bo aż żal patrzeć.

---

Voldemort nie potrafił kochać, więc na milion procent nie miał dziewczyny. Mógł mieć kochanki, ale nie żył w związku.

---

Myślę, że Tom mógł mieć dziewczynę, chociaż jej nie kochał. Dlaczego zapytacie? A dlatego, że zauroczona urodziwym chłopakiem dziewczyna mogła coś dla niego zrobić. Na takiej zasadzie Riddle mógł być w wielu "związkach".

---

Pomijając fakt, że nie posiadał uczuć, nawet ze względu na wygląd raczej nie miał dziewczyny. W latach szkolnych mimo wizerunku, koleżanek pewnie nie przyciągał, bo był taki... dziwny. Chyba, że nie znały jego charakteru i oceniały książkę po okładce, ale jeśli nawet tak było, to z pewnością wszystkie odtrącał. Co do Bellatrix, to bez wątpienia była w nim zakochana, lecz dla niego to było bez znaczenia.

---

Lord Voldemort miał serce z kamienia. Nie umiał okazywać uczuć wobec innych. Bellatrix rzeczywiście była zakochana w Tomie, ale chyba bez wzajemności.

---

Wątpię, że miał dziewczynę. Choć faktycznie mógł się w młodości trochę prowadzać z Bellatrix Lastrange.

---

Na 100% Tom Riddle nie miała dziewczyny. Po 1 nie potrafił kochać. Po 2 uważał się za lepszego.
Po 3 mógł być za bardzo pochłonięty poznawaniem tajników czarne magii.

---

Nie raczej nie bo on nie umiał kochać sądził że jest najlepszy jedynie co to mógł jakąś wykorzystać do swoich niecnych planów ;p

---

Myślę, że nie miał dziewczyny. Pewnie - dziewczyny na pewno się nim interesowały, ale myślę, że działało to tylko w jedną stronę. ;) A zresztą... On nie potrafił kochać...

---

Co prawda nie potrafił kochać, ale mógł przecież mieć dziewczynę, nie angażując się w związek lub bawić się jej/tych dziewczyn uczuciami. Chociaż był za bardzo pochłonięty czarną magią i zemstą na ojcu, aby się choć trochę przejąć znalezieniem sobie dziewczyny. :)

---

Psychopaci określani kiedyś przez psychologię jako "wielcy", to fenomenalni manipulatorzy o bardzo wysokim ilorazie inteligencji. IQ powyżej 140 to norma.Tylko, że inne osoby są im potrzebne wyłącznie do podkreślenia, ich mniemania o własnej niezwykłości. Są też rodzajem trofeów i bardzo użytecznych narzędzi. Obsesją Voldemorta była osobista nieśmiertelność i możliwość narzucania swojej woli innym, wątpię czy nawet myślał o takich przyziemnych sprawach.

---

Tak Voldemort nie mógł kochać, był pochłonięty czarną magią i gromadzeniem sobie zwolenników. Nie miał czasu na dziewczyny...no tak jako do związku to raczej nie miał, ale nie ukrywajmy, że to FACET! Eliksir miłości raczej nie pozbawił go, wiecie czego, więc wydaje mi się, że mógł mieć przelotne romanse z jakimiś dziewczynami. Dlaczego o tym J.K. nie wspomniała? Myślę, że dlatego, iż duża część potteromaniaków jest dosyć młoda, dlatego Rowling nie chciała umieszczać w swej powieści ekhem takich scen.