Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Opinia o IŚ część II

Dodane przez Sophia dnia 28-07-2011 22:58
#48

Hmmm, od czego by tu zacząć... Film moim zdaniem był rewelacyjny, boski, cudowny, choć pewne momenty nie zgadzały z moimi wyobrażeniami... i książką.

Najbardziej w oczy rzuciła mi się scena walki Harry'ego i Lorda Voldemorta... To jak rzucili się z okna było dość... hmmm... zabawne;) Poza tym dlaczego oni nie walczyli przy wszystkich jak to było w książce? Dlaczego Harry nie wygłosił mowy pożegnalnej i w ogóle tej całej gadki do Voldka?
Dlaczego gdy Molly walczyła z Bellą użyła słowa BESTIA a nie tamtego co w książce?
Scena śmierci Snape'a była wzruszająca, ale jednak w książce było inaczej i lepiej.
Żałuję, że nie pokazali śmierci Freda i skruchy Percy'ego i Stworka prowadzącego do boju skrzaty domowe.- chociaż to tylko szczegóły, ale wywarły dużo emocji przy czytaniu książki...
Epilog też miał niedociągnięcia... Nie było na przykład pokazanego Teddy'ego i Victoire... Szkoda!:(
Nie podobało mi się jak Nevile zabijał Nagini... On powinien to zrobić przy wszystkich, a nie tak kameralnie (chociaż jego przemowa o tym, że ich przyjaciele żyją w ich sercach była fajna)

Teraz plusy!
Podobało mi się jak:
Nevile powiedział, że szaleje za Luną! (szkoda, że Rowling nie zrobiła z nich pary:()
Jak cała szkoła była ustawiona w Wielkiej Sali i Snape pyta czy wiedzą coś o pobycie Harry'ego w szkole a tu Harry wychodzi i zaczyna przemowę i McGonagall też wychodzi i wali tym ogniem w Snape'a.
I wspomnienia Snape'a (jak obejmował ciało Lily grrr).
I jak tworzyli barierę ochronną.
I jak McGonagall obudziła gargulce (wtedy zaczęłam płakać, nie wiem czemu...)
I jak uratowali Draco.
I jak Malfoy'owie uciekali "niepostrzeżenie"
i jak... duuuuużo bym mogła jeszcze wymieniać! To wszytko było takie fantastyczne! Śmiało mogę nazwać ten film moją ulubioną ekranizacją;) Po raz pierwszy tak ryczałam na filmie xD

Edytowane przez Sophia dnia 28-07-2011 23:01