Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [Z] Historia Jamesa Pottera

Dodane przez Chichuana dnia 11-10-2008 10:02
#38

Jak dla mnie jedno z gorszych opowiadań jakie mogłam czytać (oczywiście tych potterowskich), a czytam tylko te naprawdę dobre. Błędy jakie robisz to przede wszystkim brak szeroko rozumianego ładu i składu, że tak powiem. Zdania są niechlujne, pełno w nich powtórzeń i innych błędów logicznych, którzy już wymienili moi poprzednicy. Odnoszę wrażenie, że cała fabuła jest na odwal.

I takie moje małe pytanie: ile oni mają właściwie lat? Kompletnie nie osadziłeś tego w czasie. Ja odnoszę wrażenie (nie wiem czy słuszne), że są oni w wieku 8, 9 lat, ponieważ ich dialog jest taki dziecinny - trochę prymitywny. ;D

-Nie musisz mi dziękować- odrzekł Severus- Muszę ci przekazać ważną wiadomość.
-Jaką?- zdumiał się James.

Jak to musi? Brzmi to tak jakby był co najmniej wysłannikiem Jedi. To właśnie od niego zależy, czy ta ważna misja się powiedzie. SEVERUS MUSI OCALIĆ ŚWIAT! :rotfl:

Jakie rady dla ciebie?
- nie przestawaj pisać... ale może na początku nie publikuj swoich prac. Daj sprawdzić przyjacielowi, czy nie ma jakiś błędów, itd. Opinia zaufanej osoby będzie dla ciebie pomocna.
- staraj się, aby twoje zdania były pełne, przemyślane i nie zawierały powtórzeń. Nie wierzę, że nie znalazłeś synonimu do mężczyzna czy James...
- nie dziw się, że twoje opowiadanie się nie podoba. Po prostu musisz popracować nad stylem.
- staraj się opisywać emocje bohaterów i ich reakcje. Gdy Severus powiedział Jamesowi, że jest nieśmiertelny, nie było żadnej reakcji z jego strony. Może się ucieszył, ale ja raczej nie byłabym zadowolona na jego miejscu. :\

To tyle. :)
___
Edit po przeczytaniu drugiej części:
Opowiadanie krótkie, ale druga część już lepsza. Red Crayon (?) ci to zbetowała, ale i tak jest dużo błędów - kłania się głównie interpunkcja.

Może robię tutaj za obrońcę pokrzywdzonych, ale ludzie, to, że wam się nie podoba nie znaczy, że trzeba go od razu wyzywać i rzucać mięsem! Mówię to szczególnie do John_maxey... Pokazałeś klasę, nie ma co... -.-

Edytowane przez Chichuana dnia 11-10-2008 10:17