Dodane przez Hannibal dnia 13-08-2012 14:53
#28
Tworzyłam, tworzę i tworzyć będę. Moja artystyczna natura odezwała się jeszcze zanim umiałam pisać, więc męczyłam rodzinę, dyktując teksty moich pierwszych "dzieł". Zaczęłam od... eheh.. nazwijmy to "Kubusiowo Puchatkowym fanfiction", aż poprzez dramione i krótkie, niezbyt zwięzłe opowiadania podobnego pokroju, doszłam do makabrycznych, krwawych opowieści o III wojnie światowej i apokalipsie w najróżniejszych odsłonach.
Poezja? Jeszcze pół roku temu napisanie wiersza było dla mnie rzeczą niewykonalną, a teraz bez przerwy spisuję moje nawiedzone przemyślenia.
W ciągu 7-8 lat uzbroiłam się w niemalże setkę zeszytów, zeszycików i brulionów, zapisanych białymi wierszami, opowiadaniami i innymi dziełami. Zdarzało mi się publikować to i owo na blogach, jednak wolę moje opowieści zatrzymać przy sobie, dla siebie - są w pewnym sensie częścią mnie.
Edytowane przez Hannibal dnia 13-08-2012 14:55