---

Wszystko zależy od tego, jak rozumiemy pojęcie "idealny"...jak wiemy Bazyliszek nie mógł taki być, skoro Feniks bez większego trudu wydziobał mu oczy i tym samym pozbawił go śmiertelnej broni. Był jednak na tyle niebezpieczny, przebiegły i inteligentny, że udało mu się pozbawić życia Marty, a także spetryfikować kilku uczniów. Poza tym jad w jego kłach był śmiertelnie trujący, był niezmiernie szybki i do tej pory uważam go za najniebezpieczniejsze stworzenie jakie pojawiło się na kartach powieści pani Rowling.

W filmie ukazano go w miarę poprawnie, choć każdy czytając "Komnatę Tajemnic" miał pewnie swoje własne wyobrażenie.