---

Nie wyobrażam sobie nikogo innego w roli Dracona. Felton wprost idealnie wpasował się w pyszałkowatą postać Malfoy`a. Sama go ubóstwiam, a to dość zaskakujące, bo z reguły nie lubię blondynów. Jak już wielu zauważyło, ma obłędny głos, ten błysk w oku i oczywiście cyniczny uśmieszek na stałe przyklejony do twarzy. :D Wydaje mi się, że po prostu bardzo wiarygodnie przedstawił charakter granej postaci - od wrednej, aroganckiej glizdy, którą wszyscy kochamy, po targanego wątpliwościami, powoli dojrzewającego chłopaka-śmierciożercę.