---

Co sądzicie o soczewkach kontaktowych w nietypowych kolorach (np. czerwonym, zółtym)? Uważacie, że są oryginalne i ciekawe czy raczej śmieszne i kiczowate? Jakie kolory podobają wam się najbardziej? Nosiliście, albo chcielibyście nosić takie soczewki?

Ja osobiście nigdy nie nosiłam szkieł kontaktowych, ani zwyczajnych ani kolorowych, chociaż chciałabym spróbować. W najbliższym czasie nie zanosi się na to, żebym sobie takie sprawiła, ale może kiedyś... Uważam, że wyglądają dobrze, o ile są odpowiednio dobrane do wyglądu noszącej je osoby.
Najbardziej podobają mi się fioletowe (nadają magii spojrzeniu ;)) oraz intensywnie zielone. Nie lubię za to białych.

---

Cóż kiedy ktoś ubiera w miarę normalne kolory to nie mam nic przeciwko. Sama nosiłam brązowe i zielone. ^^
Ale jeśli chodzi o jakieś całe czarne bądź białe, czy też inne badziewie to mi się nie podoba. :P

---

A ja nie nosiłam jeszcze takich soczewek, bo nosze okulary i nie byłoby widać. :D

---

Ja nigdy czegoś takiego nie miałam, ale bardzo chciałabym mieć takie intensywnie zielone - uwielbiam ten kolor oczu a niestety moje mają jakąś badziewną, bliżej niezidentyfikowaną barwę. Chciałabym mieć też czarne lub ciemnoczerwone, o.

---

Nigdy czegoś takiego nie miałam, ale chciałabym kiedyś spróbować. Najbardziej podobają Mi się zielone, takie ciemne, głębokie, wgl. zielone tęczówki podobają Mi się najbardziej. Ogólnie podoba Mi się Mój kolor oczu.. są niebiesko szare, z takimi dziwnymi piwnymi i zielonymi plamkami, Mają raczej oryginalny kolor, ale mimo wszystko chciałabym spróbować z soczewkami. ;D

---

Ja panicznie boję się kropienia oczu u okulisty, a co dopiero założenia sobie soczewek... po prostu tak mam od dziecka :D. Nigdy nie próbowałam nosić szkieł kontaktowych, wprawdzie od trzeciego roku życia noszę okulary (teraz to właściwie tylko do czytania) i nawet bym chciała, ale wada mi się zmniejszyła, więc nie ma takiej potrzeby, no i strach bierze przewagę nad chęcią :P.

---

Hm, takie soczewki o przeróżnych nienaturalnych kolorach dla tęczówki ludzkiej jak pomarańcze czy te zupełnie śnieżnobiałe są dla mnie okropieństwem i ogólnym kiczem.
Wcale nie podobają mi się takie soczewki co nadają jak dla mnie żałosny efekt, u mnie w szkole mnóstwo już osób założyło ów kolorowe szkła ogólnie powodując salwy śmiechów, ja jednak kwituje takie poczucie humoru zwyczajną dezaprobatą.
Za to soczewki o naturalnych kolorach, tak owszem podobają mi się. Miałam raz już parę zielonych ale już od jakiegoś czasu nie nadają się do użytku.

---

Pomysł ogólnie mi się podoba, ale raczej nie nosiłabym takich nietypowych kolorów. Sama ma wadę wzroku, noszę okulary, a soczewki by mi się przydały. Wybierając kolor na pewno nie spojrzałabym na np. białe. Bleee! Sadzę, że wybrałabym ciemne, ale w intensywnym kolorze lub czarne, czy granatowe, lecz granatowe tez bardzo ciemne. ;)

---

Sama nigdy nie miałabym cierpliwości do nakładania soczewek i innych związanych z tym czynności. Gdybym jednak miała wybierać, zdecydowałabym się na fioletowe tęczówki, a żółtych, czerwonych czy innych nie brałabym nawet pod uwagę.

---

Nie podobają mi się. Są wg mnie brzydkie, a niektore nawet obrzydzające. Nigdy bym ich nie założyła, nawet w naturalnych kolorach

---

Kilka razy widziałam ludzi, którzy nosili całkiem dziwne soczewki - czerwone, z wzorem pajęczej sieci albo kocie (te były całkiem sympatyczne). Najczęściej wyglądają one przerażająco i niezbyt smacznie. Może wpływa na to fakt, że są naprawdę sztuczne i plastikowe. Jednak takie soczewki, które zmieniają kolor tęczówki, ale nie zabijają jej "głębi" podobają mi się bardzo, chętnie bym spróbowała z nimi poeksperymentować, jednak jest to rzecz, na którą zwyczajnie szkoda mi pieniędzy xD

---

Ja zawsze chciałam czarne, ale źle wyglądałyby przy mojej dość jasnej karnacji. Poza tym, kiedy wybiera się soczewki w bardzo różniącym się od naturalnych tęczówek kolorze, gdy źrenica się zmniejszy (skurczy czy jak to się tam nazywa), to widać to. A co do "dziwnych" soczewek, to one są cóż... Dziwne. Ale co kto lubi.

---

W sumie zastanawiam się nad kupnem naprawdę ''veeery green'' soczewek. Chcę nadać swojemu spojrzeniu taką głębię ;). Mój naturalny kolor to jasna zieleń, jednak mi się nie podoba... Myślałam jeszcze o intensywnym błękicie, ale jakoś do zieleni ciągnie mnie bardziej. Co do niespotykanych kolorów... Osobiście chciałabym jeszcze wypróbować czerwony kolor, lub jak wspomniała autorka tematu - fiolet. Żółte lub pomarańczowe soczewki to dla mnie szczyt kiczu...

---

Kiedyś zastanawiałam się nad kupnem soczewek, jednak nie miałabym cierpliwości do wkładania ich i wyjmowania z oczu. Mam ciemnozielone oczy i rozważałam nabycie soczewek w kolorze czarnym. Gdy miałam już odpowiednią sumę pieniędzy, odpuściłam sobie.

---

Są świetne! Strasznie chciałabym mieć np. czarne, białe. Mimo że wyglądałabym w nich dziwnie i może przerażająco, to na Halloween byłyby extra. Niestety nie posiadam a znając rodziców nie będę ich miała :)

---

Nigdy nie miałam nawet zwykłych soczewek na oczach, bo przeraża mnie ich ściągnie i zakładanie, ale takie kolorowe są fajne, mogłabym je nosić, gdybym się nie bała. Szczególnie czerwone albo takie jak kocie oko. ; )

---

Są i różne kolory nietypowe jak i różne kształty źrenicy :) Jakoś tak nie podobają mi się jakieś strasznie nienaturalne kolory soczewek np. czerwone :) Ale przeróżne odcienie niebieskich, brązów, zieleni, szarości jak najbardzie :) No i fiolet i czarny moze byc ok :) Niestety jakoś nie potrafię się oswoić z soczewkami :( Jak mam je włożyć to jestem chora xD I w efekcie chodze po miescie i nawet twarzy znajomych nie rozpoznaje z daleka (-3 mam) ;P

---

Te w naturalnych kolorach - ok, jak komuś się chce i stać go na to, nie przeszkadza mi to w zupełności. Gusta i guściki. Natomiast dziwaczne zdecydowanie nie, chyba że na równie dziwne okazje (jakieś imprezy, karnawał czy coś w tym stylu ;D).
Ja kolorowych soczewek nosić nie zamierzam, choćby dlatego, że lubię kolor swoich oczu - niebieski, nie chwaląc się, bardzo ładny odcień xD.

---

Chciałabym mieć kolorowe soczewki, są świetne. Mimo, że trzeba się namęczyć, żeby je 'nałożyć' to podobają mi się. Ładne są zielone, bo mam niebieskie oczy i wolałabym mieć inny kolor ;d

---

Mam niebieskie soczewki, są śliczne :D Noszę je, bo mam sporą wadę wzroku i kolorowe wybrałam ta przy okazji xD

---

Ja nigdy nie nosiłam soczewek i raczej nie zamierzam. Ale jak już bym miała wybierać to najchętniej niebieskie albo brązowe. Na pewno nie białe albo żółte bo wyglądałbym strasznie;)

---

Ja też nigdy nie nosiłam soczewek. Chociaż podobają mi się.

---

Uwielbiam czarne soczewki. Sama ich jeszcze nie posiadam, ale myślę, że to kwestia czasu.
Takie 2 wzory mi się podobają:

---

Ja jak już bym miał nosić to tylko czarne.

---

Podobają mi się, nawet swego czasu myślałam o zakupie. Interesował mnie szczególnie fioletowy kolor albo kocie oczy, ale to drugie raczej bym używała tylko na wyjątkowe okazje a nie na codzienne wyjścia, a to pierwsze może nawet na co dzień - o ile fiolet nie byłby zbyt jasny.

---

Zawsze marzyłam o zielonych soczewkach. Niestety odwidziało mi się gdy koleżanka noszą ca soczewki opowiedziała mi jak to wygląda. Kiedyś trafiła jej się sytuacja, że soczewka "przykleiła się" do rogówki, więc musiała ją naderwać :uhoh: co oczywiście nie było miłe.

---

Na moje bezbarwne oczy coś by się przydało! Tak sobie powiedziawszy dwa lata temu kupiłam sobie soczewki koloru opalu. Takie tęczowe. Tz. zależy od słońca. Nie są może dość normalne ,ale za to intrygujące, tajemnicze i magiczne kolory dodają wdzięku i odciągają wzrok od innych niedoskonałości w moim ciele. Nikt mnie jeszcze nie zapytał ,ale wiem ,że wszyscy myślą ,że z natury mam takie oczy.

---

Kiedyś oglądałam sklep internetowy z kolorowymi soczewkami. Na zdjęciach reklamowych fajne to wygląda, szczególnie jak ktoś nosi bardziej naturalne kolory. Oczy są ładne i wyraziste. Niestety na zdjęciach osób które kupiły kolorowe soczewki wyglądało to bardzo sztucznie.
Sama bym sobie nie kupiła, tak żeby na co dzień chodzić.

---

Kupiłabym .. ;3 Zielone ... albo czerwone ...