---

I ja dopiero teraz odnalazłem ten temat?!? Oglądałem film bodajże czterokrotnie. Niesamowite i świetne kino. Polecam gorąco. Jednak ten opis jest dla mnie jakiś ułomny. Ci Murzyni chcieli ukraść jego samochód, otworzyli też ogień do głównego bohatera, jego dziewczyny i brata. No i jaki blok dla czarnoskórych? On przystał do więziennego gangu neonazistów właśnie (z początku) - tzw. Bractwo Aryjskie - najbardziej wpływowa i brutalna organizacja przestępcza we wszystkich zakładach karnych na terenie USA. Odszedł dopiero po tym jak zauważył, że lider gangu handluje dragami z Meksykaninem.

Naprawdę przyjemnie mi się oglądało. A sam koniec po prostu tragiczny... Raz jeszcze polecam. Super rola Edwarda Nortona.