Dodane przez Kab Hun dnia 18-11-2013 05:45
#52
Idąc ulicami Lublina momentami serce się kraje jak ludzie żebrzą z dziećmi na rękach. Tyle biedy, zaniedbania, ludzkiej znieczulicy.
Nie chcę studzić zapału, ale biorąc pod uwagę polskie realia (jak i również własne obserwacje takich sytuacji w miastach innych niż Lublin), ale znaczący odsetek tych ludzi nigdy nie był biedny i potrzebujący, a wręcz przeciwnie - łasy na cudzy zarobek nie ma żadnych oporów, żeby przebierać się i żebrać, licząc na ludzką naiwność i współczucie.
Z pewnością chciałbym wykorzystać jakoś te pieniądze, by wspomóc moją rodzinę i najbliższych. Nie chciałbym ich zatrzymywać dla siebie samego, gdyż nie potrafiłbym się nimi cieszyć - żadne z moich długodystansowych marzeń nie zawiera posiadania dużej ilości gotówki. Znam za to wiele osób, którym z pewnością by się przydały, czy to do realizacji własnych postanowień, czy do innego rodzaju użytku. Przynajmniej tak mógłbym dołożyć cegiełkę do ich realizacji.