Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [NZ] 19/ Pan Zgryźliwy i Senka. (aktualizacja: 29 gru 2011)

Dodane przez LilyPotter dnia 14-10-2011 10:28
#64

Przychodzi rozkapryszony dzieciak. Kcem więcej. To jest super. Co prawda, znajduję potyczki językowe w opowiadaniu, ale sama robię gorsze błędy.

Troszkę powytykam błędów w tej części. Mam nadzieję, że Buczek się nie obrazi? ja po porstu taka czepialska jestem no;(
Balansował po krawędzi wielkiego kotła.
Cyba lepiej by brzmiało "na krawędzi".
i z minuty na minutę, Severus miał wrażenie, że coraz bardziej przypomina mu pneumatyczny młot
Ten przecinek mi nie pasuje. Ale to tylko moje czepialstwo jest.
podjął się wysiłku, by móc, chociaż usiąść na swoim łóżku.
kolejny zbędny według mnie przecinek.
Lewa ręka miała rozległą bliznę poparzenia i wyglądała na otwartą ranę, która nie zamierzała się w ogóle goić. Z prawą w cale nie było lepiej.
A gdyby tam było "bliznę po poparzeniu"? Wcale razem.
Sobie mógł jedynie podziękować za stłuczone lustro
Składnia mi się nie podoba. "Mógł sobie podziękować jedynie za stłuczone lustro" A gdyby było tak?
Strzępki lustra zachrobotały nieprzyjemnie pod jego butami.
szkło w strzępkach? Nie pasuje mi to tutaj. Fragmenty lustra, odłamki lustra, ale nie strzępki.
po czym kocim krokiem ruszył do Wielkiej Sali, skonsumować sobotni obiad
znowu mi nie pasuje przecinek. jakbyś dodała po nim "by", byłoby lepiej. O, tak.
po czym kocim krokiem ruszył do Wielkiej Sali, by skonsumować sobotni obiad

interwencja troskliwego Dumbledora będzie nieunikniona
Dumbledore'a
sztućców zinterpretował, jako łupniecie tęgim łomem w sam środek już obolałej głowy.
bez przecinka.
- Severusie, spróbuj tej pysznej wieprzowiny, jest znakomita
Tam gdzie zielone, przecinek powinien być;P
- Ojej, co ci się stało?
j.w.
- Dlaczego nie ma tu jajecznicy... - jęknął, całkowicie zrezygnowany.
Niepotrzebny przecinek, potrzebny trzykropek.
- Była na śniadaniu. Mogłeś się zjawić - orzekła McGonagall, patrząc się coraz bardziej podejrzliwie, na dziwnie zachowującego się kolegę z pracy.
Znowu niepotrzebny przecinek.
Myślisz, że jesteśmy tak mało spostrzegawczy?
lepiej by było: "Myślisz, ze jestem tak mało spostrzegawczy?" liczba mnoga tak dziwnie wygląda.
Po obiedzie, udał się leniwie do swojej pieczary.
Niepotrzebny przecinek.
Magiczny krem, migiem wyleczył złamanie, a spuchnięta dłoń powróciła do normalnych wymiarów.
j.w.
Pomfrey przycisnęła go spowrotem.
z powrotem.
- Stój! - krzyknął Snape, ale mała jeszcze bardziej przyspieszyła. - STÓJ, POWIEDZIAŁEM!
Potrzebny przecinek.
Do tego to potknięcie na dziedzińcu, nieźle potłukła sobie lewą rękę.
Nieco poprawiłam to zdanie.
Wieczorami często wychodziła z Hogwartu ze swoim szkicownikiem i siadała na pobliższej ławce,
Bez tego słowa tez może być, i nawet brzmi lepiej.
spowrotem
Z powrotem.
Wdychała, tęsknie, gładząc palcami swój genialny szkic.
jeśli wzdychała tęsknie, drugi przecinek. jeśli tylko wzdychała, a tęsknie gładziła rysunek, przecinek numer 1.
Dziś, wyjątkowo było zimno i zrywał się silny wiatr.
Dziś było wyjątkowo zimno i wietrznie.
Została znów sama, na tym wielkim świecie.
Niepotrzebny przecinek, ale to już kwestia sporna.
Oni przecież nie maja sera...
ktoś już zwracał na to uwagę;P
Dumbledora
Dumbledore'a

No. To tyle. Przepraszam, Buczku.