Dodane przez Annalisa Louis dnia 20-11-2011 12:39
#142
Rozdział bardzo wzruszający ; ) Tak jak napisała Emily, Pan Zgryźliwy się przełamuje. Potrafisz świetnie "operować" opisem uczuć.
Bardzo podobał mi się ten moment:
Objął ją ramieniem przytulając się do jej pleców. Płacz ucichł, a oddech zaczął wracać do równomiernego tempa. Oparł głowę na jej poduszce. Powieki zrobiły się strasznie ciężkie. Myśli odfrunęły w błogi stan senny.
Wreszcie mam dla kogo żyć. Zrobię wszystko, żebyś była szczęśliwa...
Edytowane przez Annalisa Louis dnia 26-11-2011 13:21