Dodane przez emilyanne dnia 20-11-2011 12:53
#143
Annalisa Louis napisał/a:
Rozdział bardzo wzruszający ; ) Tak jak napisała Emily, Pan Zgryźliwy się przełamuje. Potrafisz świetnie "operować" opisem uczuć.
Bardzo podobał mi się ten moment:
[color=#ff0000]Objął ją ramieniem przytulając się do jej pleców. Płacz ucichł, a oddech zaczął wracać do równomiernego tempa. Oparł głowę na jej poduszce. Powieki zrobiły się strasznie ciężkie. Myśli odfrunęły w błogi stan senny.
Wreszcie mam dla kogo żyć. Zrobię wszystko, żebyś była szczęśliwa...
[/co
No dokładnie :P Ten fragment był najlepszy. Trudno wyobrazić sobie lepsze zakończenie :) I dalej liczę na to że nie pozwolisz nam czekać zbyt długo, na część następną.