Dodane przez Cee dnia 01-09-2008 20:43
#1
Szczerze? Jedne z moich ulubionych filmów. Pomijając to, że zagrał w nich Johnny Depp i Orlando Bloom (*.*), to do tego świetny pomysł, rozbrajające dialogi, świetna charakteryzacja, scenografia i w ogóle mogłabym oglądać to godzinami. Moją ulubioną częścią, wbrew wszelkiej krytyce, że scenariusz kiepski i film zrobiony od niechcenia, jest i tak Piraci z Karaibów: Na krańcu świata. Najbardziej podobają mi się sceny ostatecznej walki, przy których jednoczeście się denerwowałam, płakałam, śmiałam i napinałam wszystkie mięśnie. ^^
A co Wy sądzicie o poszczególnych filmach? Jakie sceny najbardziej zapadły Wam w pamięć?
Edytowane przez Cee dnia 03-11-2008 22:07