---

Takim naj naj naj ulubionym jest Peter Steele, były wokalista Type O Negative. Głos miał po prostu niesamowity (a kiedyś, kiedyś twierdziłam, że jest straszny...)! I do tego potrafił go wykorzystać. Czasem po prostu ciarki przechodzą mi po plecach, jak go słyszę... *-*
"Był", bo niestety temu panu się ostatnio zmarło... Jakoś nadal to do mnie nie dociera. oO Do tego nigdy nie spełni się jedno z moich największych marzeń - usłyszeć go na żywo. Ale jak sam śpiewał - Everything Dies. But... No why - oh god i miss you - i really miss you, Peter. [']

A dalej, już kolejność przypadkowa:
* Jonathan Davis - bo... kocham ten głos, po prostu.
* Paweł "Drak" Grzegorczyk - bo tak.
* Serj Tankian - bo potrafi doprowadzić mnie do szału, a kiedy indziej - uspokoić. I w ogóle, fantastycznego tego głosa ma. xd
* Jack Black - rozbraja mnie. xD I ta energia, moc!
* Till Lindemann - stwierdziłam, że zadecyduję czy go dodać, jak usłyszę go na żywo. Usłyszałam i jego głos zrobił na mnie jeszcze większe wrażenie. ;>