---

Jest takie słowackie miasteczko Levoca. Wracam tam parę razy do roku, bo jestem pod wrażeniem tego miejsca. Niezwykle klimatyczne. Jest tam kilka przyrynkowych uliczek ale jedna z nich jest dość stroma i skierowana na zachód/ południowy-zachód. Domy układają się schodkowo, a jak jest się tam wieczorem to wprost w perspektywie ulicy nad widocznymi wzgórzami pięknie zachodzi słońce.
Lubię też rynek w Lanckoronie. Małomiasteczkowy klimat i urocza, polska architektura. Wszędzie ogródki kawiarniane i piękne widoki.

Opisz najdziwniejsze miejsce w jakim miałeś/miałaś okazję przebywać