Dodane przez RazorBMW dnia 13-07-2012 18:27
#23
Quirell_Priest napisał/a:
Gimbusy z gimnazjum
To sobie zobacz, co lubią słuchać z rapu, prawilniaków a'la Chada, który gada o pobycie w więzieniu, czy jaranie się "yechać policję!1", podczas gdy - jakby taki zobaczył policjanta z pałką i bronią, już by szczał w majty. A mało który faktycznie, na serio - ogarnia temat. Sprawdzone info - statystyki z OLIS mówiły w zeszłym tygodniu same za siebie. A potem jest taki wizerunek - jaki jest wśród większości społeczeństwa nt. rapu.
zbyt trudna muzyka, przeciętni ludzie jej nie zrozumieją - jak przestaniesz się wywyższać
:rotfl:
Gdzie JA się wywyższam, panie? Się nie wywyższam, bo jednak umiem docenić dobrą muzykę, skupiam się na dźwiękach, umiem już dostrzegać te na pozór niewidoczne dźwiękowe smaczki, a sam musiałem do tego przekonywać się przez ponad pół roku, w 2008 roku, na przełomie gimbazy i lic.
Przecież ty jesteś po prostu ignorantem, który nie zrozumie tej muzyki bo a] nie chce b] ma w sobie zakorzeniony stereotyp, że to coś złego, gorszego.
Większość, która świadomie tego słucha - powie Ci to, bo - taka jest prawda, czy Ci się to podoba, czy nie, tylko właśnie ludki, które są ignorantami, nie przyjmą tego do wiadomości, bo żyją w swoim własnym światku muzycznym.
Puść takiemu gościowi z gimnazjum cokolwiek od Plastikmana.
Puść takiemu gościowi z gimnazjum COKOLWIEK od Cristiana Vogela.
Puść takiemu Laikike1 i jego wariackie teksty i masę follow-up'ów.
Zobaczysz, jaka będzie reakcja.
Albo nie będą chcieli tego słuchać, bo to JEST skomplikowane, albo będzie płacz, i powrót do źródeł. Nikt w gimbazie nie zaczyna słuchać czegoś, co faktycznie wymagałoby trochę muzycznej uwagi.
i nie będziesz uważać młodszych za ćwierć-inteligentów to wrócę do tematu ;)
Przy obecnym poziomie dzieciaków z gimnazjum, które słuchają kijowych rzeczy* - a mam z nimi kontakt - wiem, co mówię.
*Mógłbym też pisać o zachowaniu takich szczyli, które nie mają jakiejś super-opieki, są na siłę "niezależne", tudzież czerpiąwzorce z Firmy/Chady ale po co - to już i tak trwa parę lat, choć i 10 lat temu nie było lepiej, ale przynajmniej nie było neta.
Pozdro :)