Dodane przez mniszek_pospolity dnia 23-01-2013 17:46
#20
Przyszły mi dwa pomysły odnośnie tej kwestii :
1. Może nie błąd, ale zwyczajna nie konsekwencja pani Rowling
2. A gdyby tak Glizdogon pod postacią Parszywka "jakimś cudem" wywęszył prawdziwe oblicze Severusa ( mógł wiedzieć o kamieniu, bo wiedział o nim z pewnością Ron ) - uciekając w III tomie do Czarnego Pana przekonał go, że jest wiernym śmierciożercą a jego dawni poplecznicy przeszkodzili mu odzyskać powtórnie moc...
Co do Twojej teorii raven, to zgodziłbym się z nią w całości bez zmrużenia oka, gdyby nie kolejna wątpliwość, która zrodziła się w mojej głowie :
Jak wiemy Severus nie przybył od razu na cmentarz - uczynił to dwie godziny później i już wówczas musiał przekonać Czarnego Pana o swojej "wierności"... Bellatriks ucieka jak wspomniałem we wcześniejszym poście dopiero w V tomie - jakoś nie bardzo sobie potrafię wyobrazić Sama Wiesz Kogo zwierzającego się Bellatriks - no i poza tym w jakim celu ? Przecież od roku był przekonany, że Snape jest po jego stronie...