---

Moje pierwsze drabble, powstałe dziś rano. Pisałam w łóżku i zgubiłam długopis. Mam nadzieję, że się znajdzie...
Wracając do tematu. Drabble na 100 słów. Jakoś tak napadła mnie przedświąteczna aura.
Miłego czytania. Mam nadzieję, że się spodoba.
Proszę o komentarze!


~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~


-Mamo! Mamo, ktoś idzie! Zobacz! ZOBACZ!
-Jak myślisz, kto to?- Lily spytała swojego synka Harry`ego, który wypuścił z rączek magiczne puzzle.
-Ma czerwoną torebkę... To Tinki-Winki!
-Nie bądź niemądry, to przecież...- jednak urwała w połowie zdania, bo do pokoju rzeczywiście wmaszerował zadowolony z siebie Tinki-Winki.
-Miałeś się przebrać za Mikołaja- szepnęła przebranemu mężowi do ucha.
-A to niby kto? Teletubiś?- spytał i odszedł, by pobawić się z Harrym.
-Właściwie to tak. Mogłeś chodzić na mugolarstwo- powiedziała sama do siebie.
-Tuuulimmmy!- krzyknął James i razem z synem przytulił się do Lily.
Te święta w domu Potterów z całą pewnością będą niezapomniane.