Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [D] Życie jest niesprawiedliwe.

Dodane przez emilyanne dnia 05-01-2012 21:09
#1

Ironia w moim głosie. Sam ją znienawidziłem. Lily nie lubiła, kiedy jej używałem. Cóż, już nad tym nie panuje. Ona tam leży. Tam, martwa. W Dolinie Godryka. Ze swoim Jamesem. Już bym wolał, żeby z nim żyła. A ja tutaj, w Hogwarcie. To moja wina, że ona nie żyje. W końcu to ja na kablowałem, nie wiedząc na kogo kabluje. Czy żałuję? Tak. Nigdy niczego bardziej nie żałowałem. Tęsknie za nią. Kocham ją, ale ona już nie wróci. Rudowłosa piękność. A ja? Czasem mam ochotę umrzeć. Dobra, nie czasem, bo cały czas. Ja Severus Snape siedzę teraz w Wielkiej Sali i kluski śląskie jem. Życie jest niesprawiedliwe.

Kolejne moje chore drabble. Ale to chyba najgłupsze ze wszystkich. Zupełnie nie ma sensu, pisane pod napływem chorej weny. Że też nie boje się tego publikować xD Pozwalam, możecie mnie zabić. Z dnia na dzień, pisze coraz większe głupoty :D

Edytowane przez emilyanne dnia 06-01-2012 22:43

Dodane przez Evans558 dnia 06-01-2012 22:01
#2

EmilyClark napisał/a:
Ja Severus Snape siedzę teraz w Wielkiej Sali i kluski śląskie jem.

To właśnie w tym miejscu zaczęłam się śmiać.
To wcale nie jest takie złe jak ci się wydaje. Mnie się podoba i wcale nie mam zamiaru cię zabić, udusić korniszonem, przerobić na dżem czy w jakikolwiek inny sposób pozbawić życia. Serio. :D

Dodane przez Potteromaniak0987 dnia 06-01-2012 22:31
#3

EmilyClark napisała:
Kolejne moje chore drabble. Ale to chyba najgłupsze ze wszystkich. Zupełnie nie ma sensu, pisane pod napływem chorej weny. Że też nie boje się tego publikować Pozwalam, możecie mnie zabić. Z dnia na dzień, pisze coraz większe głupoty
Nie lubię jak coś takiego czytam przed tekstem, który mam zaraz przeczytać i skomentować. Od razu na początku wyrażasz swoją opinię na temat własnego drabble. Skoro tutaj publikujesz pozwól oceniać Nam, userom, a nie już na starcie podkreślasz, że to co zaraz przeczytam jest i tak głupie i beznadziejne. Negatywne nastawienie i stwierdzenie, że coś co przed chwilą napisałaś jest do dupy można rozważać na dwa sposoby. Albo od razu zniechęcasz czytelnika i chcesz potwierdzenia swego zdania, albo domagasz się chwalenia na siłę i pieczołowitego przekonywania Ciebie, że tekst jest jednak super, a Ty nie powinnaś tak twierdzić.
Skoro uważasz, że z dnia na dzień piszesz co raz gorzej to nie publikuj. Albo nie pisz tego typu zdań przed opowiadaniem. Bo chyba to jest ztego wszystkiego najbardziej "chore".

Całość jest, że tak powiem ok. Nie zachwyciło mnie to jakoś szczególnie, ale podobało mi się pisanie w pierwszej osobie, choć do natury Severusa taki tok myślenia mi nie pasuje. Niektóre zdania wydają mi się przykrótkie, co sprawia wrażenie niedopowiedzenia w niektórych momentach. Widzę, że lubisz pisać drabble, bo to nie jedno Twoje tutaj. Ćwicz dalej.

Dodane przez Therion dnia 06-01-2012 23:02
#4

Ja Severus Snape siedzę teraz w Wielkiej Sali i kluski śląskie jem.


OMG :D Spoko loko, trochę sfiksowane, ale ogólnie mi się podoba :D

Dodane przez Szkrab dnia 15-01-2012 13:10
#5

Rozbawiłaś mnie na maxa. Smutne drabble, ale z nutą humoru. Najlepsze zdanie:

Ja Severus Snape siedzę teraz w Wielkiej Sali i kluski śląskie jem.

Dodane przez Charlie dnia 23-01-2012 14:01
#6

nie jest takie złe, a najbardziej mi się spodobała końcówka:D

Dodane przez shocked dnia 23-01-2012 14:27
#7

Emily, kocham twoje drabułki! A ta jest zdecydowanie najlepsza!

Dodane przez Prongs dnia 23-01-2012 17:31
#8

Dzień Do-be-ry.
Pierwsze primo: są błędy.
Drugie primo: PATOS. Patos, patosem pogania patos i to jeszcze nie w tym dobrym kontekście, bo owszem, czasem Drogi Czytelnik ma ochotę przeczytać angsta, ale nie takiego, w którym się przelewa od tego nagromadzenia jednej, do zaintonowania nawet inaczej nie mogącej emocji (Ba!)- Paaaaatos.
No i do tego - ten Severus. (Już pomijając, że go potwornie nie lubię, głównie przez uświęcanie go w fanfiction, pokazywanie tego skurczybyka od "lepszej" strony medalu. Nie.) Po prostu go nie kupuję. To nie w jego stylu, użalanie się nad własnym życiem, samobójcze myśli. Jak zdesperowana nastolatka, którą rzucił chłopak. Zgroza.

No i dobra, jest na koniec ten element humorystyczny, w którym to powinno sie powiedzieć:" Oho! A to ci dopiero!". No, ale mnie nie zachwycił, prawdopodobnie przez to, że mnie właśnie w tym ostatnim zdaniu wnerwiła składnia. Fakt, że je się kluski śląskie, nie czyni z bohatera Mistrza Yody.

Podsumowując - jestem niestety na nie. Masz całkiem niezły warsztat, 'luźno' posługujesz się językiem polskim, w sam raz do luźnych tekstów. Niestety nie jest do adekwatne w żadnym stopniu do tego, co nam tu przedstawiłaś. Może napisz coś luźniejszego? :)

Tak, pisz dalej. Tylko - następnym razem, przemyśl je, bo warto.

Pozdrawiam serdecznie,
Prongs

Dodane przez Red Crayon dnia 17-02-2012 12:02
#9

Pomysł ogólnie niezły, bez kitu, możnaby zrobić z tego perełkę jakich mało. Brak ci tylko bety, nie do błędów, choć one też są, ale do skonsultowania pomysłu oczywiście. Jak jesteś ciekawa o co chodzi - napisz do mnie ;D

A podsumowując: pomysł ogólnie fajny, choć wykonanie beznadziejne. Masz potencjał, dziewczyno, tylko pomyśl jak go wykorzystać.