Dodane przez Claire Lethal dnia 10-08-2009 13:28
#41
To mnie jeszcze w tym temacie nie było?!
Uwielbiam ścieżki dźwiękowe z filmów. Moja MP3 w 50% jest zapełniona właśnie soundtrackami.
Do moich ulubionych należą:
-
Wyznania Gejszy Johna Williamsa. Genialna muzyka, odkąd obejrzałam po raz pierwszy film, muzyka mnie po prostu zaczarowała. Szczególnie polecam
Becoming a Geisha,
Sayuri's Theme oraz
Destiny's Path.
-
Wojna Światów również Williamsa. Najlepsze wg. mnie:
The Ferry Scene oraz
The Reunion.
-
Requiem dla snu - mój absolutny faworyt. Mistrzowska, magiczna muzyka. Mam dwie wersje tego utworu: z udziałem chóru i bez. Jest dosyć spora różniaca, ale obie mi się podobają. ;]
-
Opowieści z Narnii - oczywiście, nie wszystkie utwory. Nie podobają mi się pierwsze 2 minuty
To Aslan's Camp, nie lubie również
The Blitz. Uwielbiam za to
The Battle,
Only the Beginning of the Adventure oraz
Evacuating London. Wszystkie te utwory pochodzą z soundtracka do pierwszej cześci
Opowieści, czyli
Lew, Czarownca i Stara Szafa. Druga też jest niezła, ale nie tak porywająca i magiczna jak pierwsza.
-
Epoka Lodowcowa 3: Era dinozaurów -
Sid's Sing-A-Song. xP
-
LOST:Zagubieni - genialna, trzymająca w napięciu muzyka. Uwielbiam
End Title (bębny *.*),
Charlie's Fate oraz
She's Dynamite.
-
Harry Potter, ale tylko i wyłącznie ten w wykonaniu Johna Williamsa. Szczególnie podoba mi się
A Window To The Past - piękna, wzruszająca, ścisakąca serce piosenka.
- Jakże bym mogła zapomniec o
Piratach z Karaibów.
At Wit's End(od 3:10 najpiękniejszy fragment),
I See Dead People in Boats (od 6:19) oraz
Drink Up Me Hearties i
One Day.
Nie każdy film może być bardzo dobry. Cóż z tego, jak fabuła zachwyca, gra aktorska jest wspaniała, jak muzyka filmowa jest do bani? To właśnie soundtrack gra pierwsze skrzypce i wprowadza nas w odpowiedni do sceny nastrój - grozy, radości, smutku...