Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Ocenianie samych siebie

Dodane przez Rose Granger dnia 27-07-2011 14:18
#69

Jeśli o mnie chodzi, czasy, kiedy przestałam przejmować się "co ludzie powiedzą" nadeszły całe wieki temu. Inaczej mój kochany szkolny antagonista zamęczyłby mnie psychicznie a ja sama pewnie płakałabym gdzieś schowana w kącie. A tak, nie boję się spojrzeć mu w oczy i na poziomie powiedzieć, żeby spadał, Cieszę się, bo zdecydowanie to nowa rzecz, którą w sobie odkryłam. Co do oceniania samej siebie... nie bardzo lubię to robić, ale jeżeli już.. nigdy nie miałam odruchu "przypodobania się" komuś, zabiegania o to, żeby ktoś mnie polubił czy zaakceptował. Potrzebę akceptacji otoczenia mam naturalną, jak każdy ale wychodzę z założenia, że nic na siłę.. ja nie muszę lubić pewnych osób, one nie muszę lubić mnie. Wcale nie uważam, że mam idealny charakter, wręcz przeciwnie dość trudny i skomplikowany, potrafię być wredna, zgryźliwa, ironiczna, czy przemądrzała. Umiem powiedzieć komuś do słuchu, kiedy trzeba i lubię, kiedy ktoś mając ze mną "problem", mówi mi to szczerze prosto w oczy, nie za plecami. Jeżeli ktoś szanuje mnie, ja jestem taka sama w stosunku do niego bez względu na to ile ma lat. I raczej nie uważam tego, co tutaj piszę za samokrytykę, bardziej za stwierdzanie faktów. Co do zalet: często poświęcam się dla innych totalnie zapominając o sobie, za co najczęściej potem obrywam, lubię słuchać innych, lubię być potrzebna i mimo wszystko naprawdę dużo we mnie optymizmu. Nie ocenię samej siebie do końca, bo chyba siebie jeszcze aż tak nie poznałam..

Edytowane przez sabina dnia 30-07-2011 00:14