---

Chodzi o to, czy gdybyście mogli utrzymać przy życiu jedną osobę z Harry'ego, to kto by to był?

Ja bym wskrzesiła Freda, bo był pełny życia i humoru. A rozdzielenie jego i Georgea to jakieś świętokradztwo. ^^



m: Wybór osoby należy uzasadnić!

---

Syriusz lub Severus : )
Chociaż po namyśle stwierdzam, że jednak Syriusza.

---

Z pewnością wskrzesiłabym Syriusza.:)

---

u mnie Syriusz jest na 3 miejscu. ; D na 2 Dumbledore . ^^

Edit z 30 marca: Fred < 3 Prawdopodobnie już to pisałam, ale...

Czarownica24: Następnym razem, gdy będziesz chciała coś dodać w danym temacie, to zedytuj poprzedniego posta, szczególnie, gdy piszesz we własnym temacie. Wyjątek stanowi rozmowa na zawarte w temacie pytania.

---

Pierwszą osobą ,która mi wpadła do głowy to Fred, więc niech tak pozostanie.
On był bardzo pozytywną postacią i smutno mi ,że J.K. Rowling go uśmierciła.

---

Severus <3

---

Najpierw pomyślałam o Fredzie, bo bardzo mi było żal, gdy Rowling go uśmierciła. Ale jednak po namyśle, wskrzesiłabym Severusa. ^^

---

Ja wskrzesiłabym Syriusza

---

W sumie to chyba Freda, miał po co żyć i był młody, wszystko jeszcze przed nim!

---

Też tak uważam. Dumbledore przeżył już tyle lat, z niektórzy nie mieli tej szansy (myślę tu o ludziach młodych, nie tylko uczniach).
Myślę jednak, że śmierć Freda była zupełnie niepotrzebna. Jemu Rowling powinna darować.
Jakbym miała możliwość, to ożywiłabym Freda.

---

Hmmmmmmmmmmmmmm. Po głębszym namyśle wskrzesiłabym Zgredka ^-^ Najlepszy przyjaciel na świecie.

---

Ja chciałabym wskrzesić Syriusza. Był wiernym przyjacielem Harrego, a także jedynym z jego rodziny.

---

Na 3 miejscu wskrzesiłabym Zgredka,na drugim Lupinów,a na 1 Severusa i Lily.

---

Najchętniej to wiadomo , wskrzesiłbym wszystkich prócz śmierciożerców . Ale jeśli miałbym wybrać to z pewnością byłby to Fred , bo był jeszcze bardzo młody i przed sobą mógłby mieć jeszcze długie życie ...

---

Wskrzesiła bym:Freda,Lily i Severusa. Te postacie jakoś tak...najbardziej przypadły mi do gustu :) ale szkoda że tak tragicznie zginęły... :(

---

Ja wskrzesiłabym Severusa Snape'a, to jedna z moich ulubionych postaci.

---

Nie mogę się zdecydować na jedną osobę. Byłby to Syriush, Severus lub Fred. Nie wiem którego z nich najbardziej lubię.

Ewentualnie mogę to zawęzić do Snape'a i Fred'a.

Między nimi się nie zdecyduję.

---

Zdecydowanie Severusa Tobiasza Snape'a.

---

Najpierw pomyślałam o Fredzie bo bardzo smutno mi było gdy autorka go usmierciła. Ale jednak wskrzesiłabym Syriusza:P Tak sobie myślę, że Molly opiekaowała się Harrym jak własnym synem to, może Teraz Lily się zajmuje Fredem;(
Smutno mi było także gdy umarli Tonks i Lupin, w koncu oni mieli dziecko;(

---

na 3 miejscu Snape,na 2 Syriusz, a na 1 Fred był młody i miał tyle życia przed sobą

---

Jakbym mogła wskrzesić kogoś to byłby nim Fred. Przednim było jeszcze całe, życie mógł zrobić jeszcze tyle kawałów.... i to właśnie jego bym wskrzesiła.

---

Severus, albo... Bellatriks. Waham się :P

---

Mam dylemat kogo wybrać. Syriusz lub Fred, obydwóch lubię i ciężko mi wybrać, ale chyba jednak Fred, strasznie było mi żal, że Rowling go uśmierciła. Nie zasłużył na to.

---

Wskrzesiłabym oczywiście wszystkich prócz śmierciorzerców ale na pierwszym miejscu jest Fred. Wybrałam go gdyż zginął bardzo młodo i miałby jeszcze wiele do przeżycia nie mówię, że reszta nie mogłaby sobie pożyć ale Syriusz, Lupin, Snape, Lily, James, Tonks, Dumbledore im nie pomogłabym wrócić na ten świat mogąc "uwolnić" jedną osobę gdyż wystarczająco nacierpiali się w świecie żywych, że należy ustąpić miejsca Fredowi. Drugą osobą którą bym wskrzesiła jest Syriusz, który dawał "oparcie", troskę i miłość Harremu, te uczucia na pewno by mu się przydały w przyszłości.

---

Fred < 3 Prawdopodobnie już to psiałam, ale ..

---

Waham się między Severusem a Fredem. Uwielbiam ich obydwu i naprawdę ciężko mi wybrać. Ale sądzę, że padło by na Freda. Sev wystarczająco przeszedł. Zasłużył na odpoczynek i spokój.

---

Musiałabym się zastanowić i wybrać pomiędzy Lupinem, Tonks, Syriuszem a Fredem.
...
Chyba nie dałabym rady wybrać :no: Dlaczego...?! ;(
Może w takiej kolejności: Lupin, Syriusz, Tonks, Fred - będzie lepiej. Syriusz spadł na 2 miejsce bo prędzej czy później sam by sobie coś zrobił (:bigrazz:). Fred i Tonks byli wg mnie po prostu za młodzi. A Lupin... to po prosu Lupin, najchętniej wskrzesiłabym jego. Tak, własnie tak.
Lupina.

---

O kurczaki, trudne pytanie... moja pierwsza myśl: Syriusz! - Nie mogłam przestać płakać, z dobre dwa dni czytałam "Za zasłoną", przełykając gorzką prawdę, że Jo. zabiła jednego z czołowych bohaterów, których uwielbiam. Zaraz po Black'u jest oczywiście Severus... co do Lilly i Jamesa - skoro mogę wybrać tylko jednego, nie wybieram żadnego, Romea nie oddziela się od Julii (i na odwrót), prawda? ;D Po głowie chodzi mi jeszcze Zgredek, acz przywracam... (proszę, nie bijcie) - Hedwigę! Nie mogłam i nie mogę się pogodzić, że zginęła. Była częścią Harry'ego i jej straty nie wybaczę Jo. Nigdy.

---

yyyyy oczywiście Snape`ika ;-)

---

Nooo... BAAAARDZO trudne pytanie. Może Snape'a, może Dumbledor'a, może, może, Lupina... Nie wiem!!!!! KOGO WSKRZESIĆ! OTO JEST PYTANIE!

---

Ja Severusa Snape'a albo Albusa Dumbledore'a

---

Ja bym wskrzesiła Zgredka ,Freda lub Syriusza

---

Zależy czy chciała bym być dobra czy zła. Bo jeśli zła to Czarnego Pana, a jak dobra to Syriusza, Lupina lub Severusa.

---

Mi od razu przyszła do głowy Bellatrix :D:D Ją bym wskrzesił. :D Może by zastąpiła Voldemorta i nadal siała zniszczenie. :D Jak by się dało to jeszcze Syriusza,Cedrika i rodziców Harrego ^^ Pozdro

---

Ja wskrzesiłbym Zgredka, w książce był on bardzo ważną postacią, bez której Harry Potter nie dał by sobie rady i co najważniejsze: Był wiernym i prawdziwym przyjacielem :)

---

Syriusza :D

---

Ahh... Jak wiele osób, Syriusza, Freda, Zgredka no i pewnie Snepa

---

Przepraszam że odbiegnę od tematu ale: Wiecie co to znaczy, jedną postać?

---

Ja tam bym wszystkich wskrzesiła ;d

---

Lupinów, Syriusza albo Snape :D

---

Ja wskrzesiłambym Syriusza,naszego kochanego dyrektora,Severusa,rodziców Harry'ego,Cerdika oraz wszysrkich którzy umarli którym lubiłam.;)

a jeszcze Zgredka...

---

Ja to bym wskrzesiła Freda. On był taki faajny :)

---

Wskrzesiłabym Severusa,Lupina,Freda,Tonks i Voldemorta :)
Czemu Voldemorta?
Bo dzięki niemu powstałaby nowa część Harrego ;)

---

Myślałam o Severusie, ale gdyby nie umarł to Harry nie dowiedział by sie prawdy, a mysle, że powinien ją znać. Wskrzesiłabym go po śmierci.
Jeśli chodzi o to:

i nie chodzi o kamień wskrzeszenia, tylko tak że żyją, że nigdy nie umarli..

to Albusa Dumbledore'a.

---

Ja wskrzesiłabym na pewno Severusa. Nie zasłużył sobie na taką śmierć.
A także Freda, Lupina i Tonks.

---

Severusa Snape'a oraz Szalonookiego

---

nie mogę się zdecydować na jedną osobę, chciałabym aby wśród żywych nadal byli Tonks, Lupis, Fred, James i Syriusz...
;(;(;(;(
ale chyba najbardziej bym pragnęła aby była to Tonks bądź Lupin.. mieli dziecko, a potem taka śmierć ;(

---

Z całą pewnością Severusa .

---

Zdecydowanie Snape. Uwielbiam go, uwielbiałam go i będę go uwielbiać. Nawet jak był wredny to i tak był świetny. Chociaż może, Voldemort... Zakończenie ( mówię, o tym, ża Potter przeżył ) było jak dla mnie zbyt oczywiste. Znacznie ciekawiej byłoby gdyby to Czarny Pan wygrał wojnę. Wyobraźmy sobie rozdział "19 lat później" po przejęciu władzy przez Voldemorta. Jakby powiedział Olivander "to robi imponujące wrażenie".

---

Najpierw pomyślałam o Fredzie. Potem o Syriuszu. Potem jeszcze o Snapie... Potem o Dumbledorze. I jeszcze o Lupinie i Tonks... I doszłam do wniosku, że nie wiem! Jakbym mogła to zwróciłabym życie wszystkim, ale skoro mogę tylko jednej osobie, to nic z tym nie zrobię :(

---

Jedna osoba? To byłby Snape. Tak, z pewnością on. Miał trudne życie i w tak młodym wieku umarł. Chętnie dałabym mu jeszcze trochę pożyć, by mógł zacząć żyć innym torem. Bez tych wszystkich, wręcz traumatycznych wspomnień.

---

Fredziaa : p Ja go tak lubiłam to bez sensu :(

---

Ja Severusa i Frefa

---

Ja Syrliusza.Lubię go.

---

Severusa, Syriusza , rodziców Harry'ego , Lupina , Tonks , Albusa , Freda - im przywróciłabym życie gdybym mogła dowolnej liczbie osób. Jeśli muszę wybrać tą jedną ... tu rodzi się pytanie. Kogo ? Myślę że tą osobą byłby Syriusz. Harry miałby chociarz jedną osobę z rodziny któraby żyła.

---

Nie mogę zię zdecydować na jedną osobę... :(
Ale chyba najbardziej brakuje mi Severusa...

---

Najbardziej brakuje mi Syriusza ;( Oczywiście chciałabym też wskrzesić Snape'a, Freda, Lupina, Tonks i Dumbledore'a :P

---

Dumbledora

---

Wskrzesiłbym Freda !:smilewinkgrin:

---

Głównie Voldziusia.
Gdybym mogła więcej to na pewno byli by to rodzice Harrego, Syriusz, zgredek i Remus z Tonks

---

Severus,Syriusz,Fred

---

Będę nudna - Syriusza.

---

Wskrzesiłabym Freda. Jest on jedną z moich ulubionych postaci, no i był za młody żeby umierać.

---

1. Fred
2. Syriusz
3. Severus
4. Lupin i Tonks

---

Albo Lili albo Severusa albo Syriusza.

---

Ja bym wskrzesił Freda albo Syriusza.
Chyba jednak Freda, bo był młody, mógł zrobić jeszcze karierę.
Natomiast Syriusz musiał się ciągle ukrywać...

---

Tonks bo przeciez J.K.Rowling zostawila ich dziecko bez rodzicow a tak to mial by mame;(

---

bellatix albo Freda :D

---

Freda !

---

A ja was zaskoczę , Bellatrix , może i była zła , ale lubiłam ją , była moim zdaniem fajną postacią , ale tak już .. To Severusa ., bo on mógł odmienić losy ksiązki , i pomóc Harr'emu , no , ale i może i stało się dobrze że umarł , Harr'y dowiedział się wszystkiego z jego myśli ( a gdyby się od niego dowiedział nie wiem czy by mu uwierzył ) no w końcu wtedy nie wiedział jakim człowiekiem był Snape .

---

Freda , Severusa albo Syriusza :D nie mogę zdecydować :p

---

Freda! Rowling zrobiła błąd zabijając go.

---

Bardzo trudny wybór, chciałabym wskrzesić tylu bohaterów. Chyba na 1. miejscu "ożywiłabym" Freda - po pierwsze dlatego, że bez niego George nie był już sobą (biedaczek utracił swoją nieodłączna drugą połowę), po drugie: bliźniacy byli najzabawniejszymi bohaterami HP, a po trzecie: Fred był jeszcze bardzo młody.

---

Ciężki wybór... ale chyba Syriusza. Sądzę, że fajnie byłoby żeby dożył spokojnej starości, zrehabilitowany oficjalnie przez Ministerstwo Magii. No i zobaczyłby dzieci Harrego ;)

---

Ja wskrzesiłbym Freda . Bardzo go lubiłem , a Rowlling go uśmierciła -.- .

---

Hmmm trudny wybór ale:
1.Na początk Snape'a i Lily ( Lily nie lubię, ale Sev byłby szczęśliwy :))
2. Syriusza
3. Freda

---

1.Lily i Jamesa Potterów
2.Syriusza
3.Freda
4.Lupina i Tonks

---

Lily, Sirius, James, Fred, Remus, Tonks, Dumbledore

---

Freda, Tonks, Moody'ego, Dumbledore'a, Lupin'a, Potterów, Zgredka, Hedwigę :happy:

---

Ja bym wskrzesił Freda

A jak bym miał do wyboru jeszcze 2 osoby to Syriusza i Zgredka

---

Dumbledor'a! A kogo innego? O.o

---

Albo Dumbledora albo Syriusza ;>

---

Lupina!
Ryczałam jak Harry w filmie zobaczył ich martwe ciała

---

O matko, ja bym prawie wszystkich wskrzesiła! Ale najbardziej Lily, Jamesa i Syriusza. I Freda!

---

Syriusz, bo tak! A jak nie to FOCH!:P

---

Snape

---

Remusa Lupina, oczywiście. Żeby mógł spędzić więcej czasu z Tonks i poznać własnego syna

---

Syriusz lub Fred...najbardziej ich lubilam:)

---

Syriusza. Jakby był już oczyszczony z zarzutów to mógłby prowadzić całkiem ciekawy żywot.

---

Bez wahania : Syriusza. Łapa był jedyną rodziną Harry'ego, a w dodatku bardzo polubiłam tę postać.

---

Zdecydowanie Severusa Snape'a :) -

---

Nie mogę się zdecydować... po pierwsze Bellatriks :D Ciekawe co by zrobiła gdyby miała możliwość dowiedzieć się o upadku Czarnego Pana. Zajęłąby jego miejsce? Oszalałaby z rozpaczy (choć i tak już wcześniej była szalona :))? A może właśnie by 'znormalniała'? xD Cokolwiek by się stało na pewno byłaby jak zawsze niesamowita :happy:
Za każdym razem jak o tym pomyśle nie moge przejść obojętnie wobec śmierci Cedrika :( Taki młody, przystojny, zdolny chłopak... znalazł się w niewłaściwym miejscu i czasie... ehh.
Na trzecim miejscu jest Fred... tak pozytywna postać, że trudno sobie wyobrazić, że nie żyje.
Tak umiem czytać wiem, że miała być jedna postać, ale dla mnie ograniczenie do 3 to i tak postęp bo wskrzesiłabym wszystkich bohaterów, co do jednego ;(

---

Ja oczywiście Severusa :D

---

Pozwolę sobie na trochę rozciągliwą odpowiedz.
Syriusza-odpada,to dobrze że umarł bo taka jest kolej rzeczy,a poza tym w ostatecznej walce też by zginął i Harry cierpiałby długo,a napewno byśmy tego nie chcieli.
Moddy-z Moodiego to był naprawdę świetny gość ale zginął po męsku.A poza tym też by pewnie gryzł ziemię w ostatecznej bitwie.
Remus Lupin-jego w 50 % bym wskrzesiła.

Ale wskrzesić to ja tylko chce Tonks :D
Ta gościówa jest wyluzowana i super :D

---

Syriusza, Moody'ego i Freda oczywiście :D.

---

Severus : )

---

O, ja też bym chętnie Severusa wskrzesiła ;). A może jeszcze... Lupina? :jupi:

---

Lupina i Tunks ! Jak ich zobaczylam zmarlych trzymajacych sie za rece to peklam :P Freeeda. Syriusza ....harry poznal go bardzo pozno a juz niedlugo potem odszedl . to smutne . noi chcialabym by snape zyl ;)
pozdrawiam .

---

Oczywiście, że Freda! <3
Nie mogłam się pozbierać po jego śmierci, dopóki nie doszłam do wniosku, ze mogę napisać sobie dalsze losy i tam go wskrzesić ;)
Wiem, głupia jestem

---

Freda, aby George miał nadal z kim robić psikusy oraz Syriusza, by Harry miał kogoś bliskiego.

---

Ja wskrzesiłabym Severus'a <3 ;)

---

Ja wskrzesiłabym Freda i Syriusza.

---

Uhh... Freda, albo Syriusza, ale na 1 miejsce idzie Fred - Bo bez niego co ma zrobić George, i inni... :'(

---

Hedwigę i Zgredka :)

---

Ciężko jest wybrać tylko jedną osobę, jednak po namyśle uważam, że Freda, bo bez niego George jest smutny. Jednak biorąc pod uwagę to, że jego już kilka osób chce wskrzesić, to niepotrzebnie bym marnowała tę moc, więc moim wyborem jest Lilly, bo widziałam, że kilka osób wskrzesza Snape'a, a on raczej by nie chciał być wskrzeszony, gdyby Lilly dalej była martwa.

---

Dumbledora, Syriusz. Freda, Lupina, Cedrika i wiele innych. Prawie wszyscy byli fajni ale Snape to bym wolał zabić niż wskrzesić.

---

Rowling uśmieciła Freda bo chciała pokazać jak bolesna jest dla nas śmierć bliskiej osoby. Ja bym wskrzesiła Freda albo Syriusza. Severus byłby na pierwszym miejscu, ale pewnie wreszcie połączył się z Lily (na tyle na ile pozwolił mu James) więc bym go nie ruszała :D

---

Wszystko przemawia za Fredem - był młody, miał przed sobą całe życie, pogrążył w rozpaczy nie tylko rodzinę... Ale jeśli Fred, to czemu nie Tonks - była niewiele starsza, albo Colin Creevey - jeszcze młodszy niż Fred? Ja jednak wybrałabym Syriusza - z czystej sympatii dla tej postaci. Żal mi tyłek ściskał podczas kolejnego czytania Więźnia Azkabanu, kiedy Harry tak bardzo cieszył się na myśl o zamieszkaniu z Syriuszem, a wiadomo już było, że ta radość potrwa zaledwie chwilę. To niesprawiedliwe, że Harry odzyskał swojego ojca chrzestnego na tak krótko.

---

Syriusz lub Fred



pozdrawiam raven:D

---

Freda, Syriusza i Zgredka :)

---

Fred - był młody i wgl go lubiłam .
Syriusz - bo go kocham
Lupin i Tonks - bo mieli małe dziecko i wiele lat w rodzinie przed sobą ...

---

Sorki, ale serce nie pozwala wybrać mi jednej osoby, więc wypisze wszystkie, które chcę napisać najbardziej, jeszcze raz przepraszam:... wszyscy tylko nie Voldie xD

---

Syriusza, Freda, Remusa, Nimfadorę lub Snape`a (Jego tylko dlatego, że widziałam jego wspomnienie).

---

Syriusza, Severus'a Snape'a, Remus'a Lupin'a, Bellatrix Lestrange(*)

---

W ogóle trudno mi jest pogodzić się z jakąkolwiek śmiercią w HP, ale moim zdaniem śmierć Freda to jakaś wielka pomyłka. Jak można uśmiercić bliźniaka?! To było okrutne.. Przecież wszyscy wiemy, że George nie mógł normalnie bez niego funkcjonować. :( Dlatego właśnie jego bym wskrzesiła.

---

Ja na pewno wskrzesiłabym Freda, który był młody, robiąc to na pewno oszczędziłabym też wiele bólu Weasley'om ;) potem oczywiście wskrzesiłabym starego, dobrego Syriusza oraz Tonks i Remusa. Na pewno Teddy byłby mi wdzięczny :P

---

Freda.
Albo wszystkich włącznie z Volduniem ;333

---

Freda :C
Płakałam przy jego śmierci :C

---

Podoba mi się twoja oryginalna odpowiedź<3 Ja również dałabym mu szansę na poprawę.

---

Na mojej liście do wskrzeszenia są:
-Syriusz Black,
-Severus Snape,
-Albus Parcival Wullfric Brian Dumbledore ,
-Hedwiga,
-Fred Weasley,
-Remus Lupin ,
-Nimfadora Tonks,
-Zgredek ,
-Cedrik Diggory,

i Jęcząca Marta bo jest całkiem fajna :happy:

---

No i Moody i inni fajni ludzie;)

---

Syriusz, Lupin

---

Waham się między Syriuszem, Lupinem, a Albusem. Ale chyba Syriusza.

---

Zdecydowanie Freda ;(.

---

a ja Lupina:P

---

Ja najbardziej chciałabym wskrzesić Freda, bo on był młody, mógł jeszcze wiele rzeczy zrobić, mieć dzieci, żonę. Zrobiłabym to przede wszystkim dla Georga, dla którego Fred był ważny.

---

Miała być jedna osoba, więc trudny wybór...Remus Lupin, bo wtedy jego synek nie byłby sierotą.

---

Zupełnie tak samo sobie pomyślałam. Freda było mi strasznie żal bo go strasznie lubiłam( tak jak i George'a), ale Severus... ;(

---

Ja to bym chciała wskrzesić Lupina ,Tonks i Freda.Bardzo ryczałam przy ich śmierciach ;( Ale jak mozna tylko jedną osobę to byłby to chyba Fred,bo bez niego tak smutno i George taki samotny :(

---

Wskrzesiłabym Dumbledore'a. On wytłumaczyłby wszystko, co niezrozumiałe. Jeśli Harry dowiedziałby się wcześniej, że musi "umrzeć", to może jego losy byłyby inne.

---

Na wstępie pozwolę sobie na małą uwagę: jak to dobrze, że nikt z nas nie ma Kamienia Wskrzeszenia. Nikt z nas chyba nie potrafiłby wybrać jednej osoby - jak zauważyłam...

A teraz do rzeczy: Ludzie! Czytajcie pierwsze posty! Tam pisze, czego się od Was chce. Jedna osoba w środku tematu próbowała Was nawracać, ale nikt tego nie zauważył. Chodzi o JEDNĄ (1) osobę. Nie ma: "A jeśli mogłabym/mógłbym...". JEDNA.

Druga rzecz: Bez uzasadnienia Wasze posty będą kasowane. Jeśli się ich trochę uzbiera zobaczycie wkrótce na profilach ostrzeżenia.

---

Trudno mi wybrac jedna osobe ale jesli naprawde musze wybierac to Fred. Strasznie ale to strasznie bylo mi go szkoda a jego smierc byla naprawde niesprawiedliwa. Chyba nikt do konca nie pogodzil sie z tym ze zginal a poniewaz byl jednym z moich ulubionych postaci jego smierc jest dla mnie naprawde okropna.

---

Freda lub Lili;)

---

Nie potrafiłabym wybrać jednej osoby. Na pewno byliby to rodzice Harry'ego. Lily i James Potterowie. Aby wreszcie mógł ich poznać i aby cieszył się, że ich nie stracił, że ich ma. Również wskrzesiłabym Syriusza. Black był zawsze porządnym typkiem, a zginął aby ratować nie kogo innego jak Harry'ego oraz jego przyjaciół, którzy przez jego bezmyślność byli zagrożeni. Również Nimfadorę Tonks oraz Remusa Lupina. Aby byli razem, aby wychowywali swojego synka. Aby byli szczęśliwi. Niech w końcu trójka przyjaciół połączy się na nowo. Glizdogon.. Achh.. Zdradził i ich rozdzielił.

---

FREDA!!!!!!!!!!!!!!!!!

---

Dokładnie-Fred.Ja również nie rozumiem dlaczego J.K Rowling go uśmierciła ... Dziwne 0.o

---

Chyba Syriusza albo Freda...

---

Lily. <3 haremu przydała by się matka... Przecież nie miał nikogo! ://

---

Fred, Lupin, Tom Riddle... No i oczywiście Severus ;(

---

Nikogo.Kiedy już ktoś umrze należy do świata umarłych.Każdy by chciał zobaczyć bliskich zmarłych.Wiele osób czułoby pokusę żeby to zrobić.Jednak czy to byłoby słuszne?

---

Oczywiście wskrzesiłbym Severusa, ponieważ uważam, że jego śmierć była absolutnie bez sensu. Czarodziej, którego odwaga, lojalność wobec Albusa i bezustanna ochrona Wybrańca stały się niemal sensem życia zasługuje na coś więcej, niż zagryzienie przez ohydnego gada. Poza tym doskonale wiemy, że nie miał Czarnej Różdżki - nieszczęśliwe dzieciństwo, zawód miłosny, wyrzuty sumienia, ciągły stres i użeranie się z mało inteligentnymi uczniami a na sam koniec haniebna śmierć...

---

Oczywiście wskrzesiłbym Severusa, ponieważ uważam, że jego śmierć była absolutnie bez sensu. Czarodziej, którego odwaga, lojalność wobec Albusa i bezustanna ochrona Wybrańca stały się niemal sensem życia zasługuje na coś więcej, niż zagryzienie przez ohydnego gada. Poza tym doskonale wiemy, że nie miał Czarnej Różdżki - nieszczęśliwe dzieciństwo, zawód miłosny, wyrzuty sumienia, ciągły stres i użeranie się z mało inteligentnymi uczniami a na sam koniec haniebna śmierć...

---

Wiele jest postaci, które chciałabym przywrócić do życia. Myślę, że gdyby nadarzyła się taka okazja przywróciłabym do życia Syriusza lub Zgredka. Choć wiem że żadne czary nie są w stanie przywrócić umarłych do życia ;-;

---

Mam 3 osoby w głowie. 1. Dumbledore 2. Syriusz 3. Snape Ale pomyślawszy dłużej stwierdziłam, że Dumbledore i tak zrobił w swoim życiu dużo i myślę, że był już stary, więc go odrzucam. Został Syriusz i Severus. No i tutaj mam problem, bo oboje byli młodzi i mogli jeszcze dużo rzeczy zrobić w życiu i wiele dokonać, ale myśląc co by było lepsze dla Harry'ego to myślę, że Syriusz. Jednak to był jego jedyny krewny i Harry wiele mu zawdzięczał, nawzajem się wspierali. Ale Syriusz nie mógł by zawiele zrobić, bo jest ścigany przez Ministerstwo, więc ostatecznie wybieram Severusa Snapa.

---

Ojeju . Fred,oczywiście,że Fred !

---

Myślę, że gdybym miała moc wskrzeszenia to przywróciłabym do życia Matkę i Ojca Harrego ponieważ, biedny nie miał nigdy prawdziwej rodziny.Kusząc propozycją jest wskrzeszenie Zgredka, Syriusza i Dumbledore...

---

Mniszku oczywiście masz wiele racji i zgadzam się z tobą, że nie zasługiwał na taką śmierć,jednak nie mogę sobie wyobrazić jakby teraz funkcjonował, co by teraz robił. Dalej użerałby się z uczniami, byłby ścigany przez Ministerstwo Magii, czy siedziałby w Azkabanie. Nawet gdyby ułożył sobie jakoś lepiej swój los to wątpię, czy zrobiłby porządek ze swoim życiem uczuciowym. Miał przecież na to tyle czasu a nic nie zrobił........ Poza tym po śmierci jest tam gdzie zawsze chciał być i jest szczęśliwy.

Myślałam też o wskrzeszeniu Lupina lub Tonks albo Jamesa i Lily ale można wskrzesić tylko jedną postać, a uważam, że jeżeli wskrzesiłabym którekolwiek z nich bez swojej drugiej połówki nie byłoby szczęśliwe.

Zostaje więc Albus Zgredek Fred i Syriusz, ale Fred chyba bardziej na to zasługuje bo był młody i pełny energii, a Syriusz i Albus już swoje przeżli , chociaż Black też miał najpiękniejszego życia. Został oskarżony o zabicie przyjaciół i swoje w Azkabanie wysiedział ;/


Ostatecznie i tak nie jestem w stanie powiedzieć kogo najlepiej byłoby wskrzesić wszyscy: Snape, Lupin, Tonks, James, Lily, Zgredek, Fred, Albus i Syriusz tak samo zasługują na życie. Każdy na nie zasługuje.

---

Wydaje mi się, że stanowczo odpada ściganie przez Ministerstwo Magii oraz pobyt w Azkabanie. W momencie, gdy Czarny Pan zginął istniało szereg możliwości, żeby wydobyć z Severusa wspomnienia, można było podać veritaserum - wątpię czy dalej chciałby udawać wiernego śmierciożercę. Jak to się mówi ? Prawda zawsze zwycięża ;) W końcu wszyscy dowiedzieliby się, po której tak naprawdę stronie stał i ile zawdzięcza mu pan Potter w pokonaniu odwiecznego wroga. Jestem za opcją, żeby dalej nauczał w Hogwarcie, najlepiej eliksirów i tym samym piastując funkcję zastępcy Dyrektora ( którym zostałaby pewnie Mcgonagall ).

Co do życia uczuciowego...Istnieją także ludzie samotni z WYBORU - nie każdy musi mieć, żonę/męża, posiadać dzieci itd. Severus kochał zawsze jedną osobę i nie chciał wiązać się z kimś "nowym".

m: Proszę się opanować z tymi offtopami.

---

Na 1 miejscu Zgredek!!

---

Adolfa H. hehehe
a jeśli chodzi ze świata magii to typowałabym uczniów Hogwartu którzy polegli w decydującej bitwie

---

Lupina albo Tonks nie moge wybrać kogo bo oboje ich bardzo lubie o albo Albusa :(

---

Ja wskrzesiłabym Volda i Bellę :)

---

snape albo fred

---

Łapę <3
ale najlepiej Lunatyka i Rogacza tez

---

Przyznaję kocham Zgredka, beczałam jak...umierał... Chciałabym to cofnąć! Jak i również wskrzesić Albusa, rodziców Harry'ego, Freda, Remusa, Hedwigę i całą resztę... Nie będę dalej wypisywać, bo się popłaczę!

---

Mmm... Może Zgredka, albo Syriusza, Lupina , Tonks... Trudne pytanie. Chyba wybrałabym Freda...

---

Lily, James no i Syriusz

---

Wskrzesiłabym Freda, który zawsze był uśmiechnięty, szalony, miał pełno szalonych pomysłów i dzięki temu wszczyscy go tak uwielbiali.
Wskrzesiłabym Syriusza, ponieważ był dla Harr'ego wielkim wsparciem w bardzo trudnych chwilach. Był dla niego po prostu jak brat.

---

Chociaż Syriusz to jedna z moich ulubionych postaci, to chciałabym żeby pozostawić przy życiu Freda. Tak jak Ty-~onlyHorcrux- uważam że rozdzielenie bliźniaków to coś STRASZNEGO. Oni zawsze byli tacy nierozłączni! Widzieliście może taki rysunek na którym George patrzy w lustroain eingarp i widzi tam Freda??? O rany, to na prawdę strasznie smutne...

---

Ja również wskrzesiłabym Freda. Bardzo przeżyłam jego śmierć, poza tym tak jak poprzednicy uważam że bliźniacy nigdy nie powinni być rozdzieleni! Wahałabym się jednak, czy nie wskrzesić Syriusza, którego bardzo lubiłam, Zgredka, który zawsze był wierny Harry'emu lub Severusa, który zginął niesłusznie.

---

Syriusza i rodziców Harrego.

---

Trudny wybór. Tylu kochanych bohaterów umarło.;( Jeślibym miała wybrać 5 to:
- Fred Weasley, jak można uśmiercić takiego śmiesznego bohatera i rozdzielić go z Georgrem,
-Syriusz Black, ostatni członek rodziny Harry'ego ( wiem, że był tylko jego ojcem chrzestnym), takie poświęcenie dla Harry'ego, życie z Azkabanie, nieprawdziwe oskarżanie go o zdradzenie rodziców Harry'ego, a potem śmierć
-Remus Lupin- zdecydowanie najfajniejszy nauczyciel w historii Hogwartu, jedyny miły wilkołak oprócz Billa, jeszcze miał małego syna
-Zgredek - kochane, biedne, szalone, miłe, śmieszne, troskliwe stworzonko, ulubiony bohater serii UMARŁ, jak można było uśmiercić tego pięknego skrzata, który walczył o wolność skrzatów i był tak oddany Poterowi?
- Severus Snape- takie dzieciństwo, nieszczęśliwie zakochany, chronił Pottera, a ten myślał, że chciał go zabić, oddany sługa Albusa, umarł, gdyż ponoć był panem Czarnej Różdżki, a wcale nim nie był i powiedział te piękne słowo "Zawsze", może wiecie o co chodzi...

---

Przypominam (ZNÓW!) o uzasadnieniu swojego wyboru. Hermiona778 i Et Venefici są proszone o edytowanie swoich postów i uzupełnienie ich treści.

---

jeju... na pewno Severus, Dumbledore, Freda, Syriusza, Lily, Jamesa i Lupina na prawdę szkoda, że zostali uśmierceni, ale zawsze tak jest

---

Snape i Evans; byliby razem <3
Fred - kocham go <3

---

Ja tam bym się nie mieszała do świata umarłych. Każda śmierć uczy nas czegoś nowego. Po utracie każdego z bohaterów nie tylko łzy cisnął się do oczu, ale i w głowie zaczynają sie przewijać wszystkie wspomnienia z nimi związane. Dostrzegamy kruchość naszego istnienia... to jest piękne w śmierci wielu bohaterów "Pottera". Wcale nie uważam, żeby było ich za dużo, w końcu wszyscy walczyli na wojnie, wojnie o prawdę, tolerancję, miłość...każda wojna niesie za sobą ofiary.
Gdybym jednak mogła kogoś wskrzesić byłby to chyba Fred. Bez niego George już nigdy nie był w pełni szczęśliwy. Jego śmierć była ogromnym ciosem w rodzinę Weasleyów. Myślę, ze ich życie bardzo długo nie mogło wrócić do normy po jego śmierci. Na pewno już nigdy nie było równie zabawne. ;)

---

Oh, bardzo trudne pytanie. Bardzo wstrząsnęła mną śmierć osoby pełnej życia, humorku i śmiechu jak Fred, tudzież mam żal do pani Rowling, że postanowiła go uśmiercić. Dlatego stanowczo chciałabym, aby wrócił i duet Weasley'ów dalej działał, jednak po dłuższym namyśle dochodzę do wniosku, że Syriusza też mi bardzo brak. Poza tym, był bardzo ważny dla Harry'ego. I tutaj powstaje problem: Fred czy Syriusz? Jednak mimo wszystko, tak bardzo tęsknię za żartami Freda, że to jego bym wskrzesiła.

---

Decyzja nie należy do trudnych. Severus jest moją ulubioną postacią i jego wskrzesiłabym w pierwszej kolejności.

---

Zgredek- Dlatego,ze za to wszystko co zrobił dla Harrego i jego przyjaciół,nie zasługiwał na taką śmierć
Snape- Jest to mój ulubiony Bohater, po za tym chciałbym zobaczyc rozmowe Harrego z Severusem, po tym jak Harry wszystkiego sie o nim dowiaduje

Pocieszajace jest to ze mozna by rzec ze obaj wyzej wymienieni umarli szczesliwi: Zgredek bo umierał w ramionach Harrego, Snape bo mógł spojrzeć Harremu w oczy , w oczy tak podobne do oczu Lily

---

Remus albo Tonks-żeby Teddy miał chodziarz jednego rodzica.

---

Freda Weasleya, nie moge pogodzic się z tym że umarł ;c

---

Wydaje mi się, że wskrzesiłbym Syriusza, ponieważ wtedy Harry stracił jedyną najbardziej bliską mu osobę z rodziny.

---

Freda. Plakac mi sie chce gddy pomysle o tym, ze George musial stracic brata. To musialo bolec. Ja sama nie chcialabym stracic mojego. Rowniez Zgreda, poniewaz byl b. fajny i szkoda, ze musial zginac.

---

Nie da sie jednej os. wybracc...

---

Freda. Był zabawny, przystojny, miły. Bez niego już nie ma ,,Freda i Georga''. Naprawdę bardzo go lubiłam.

---

Napewno Freda, był super. Potem Syriusza. On był bardzo fajny i zabawny, i miły.

---

Bez zastanowienia - Severus Snape - chociaż wątpię aby on tego chciał ;//

---

Jeśli mogłabym wskrzesić tylko jedną osobę to miałabym dylemat pomiędzy Fredem a Severusem. Jednakże jestem związana z Fredem, więc to chyba jego bym wybrała. W ogóle nie mogę wybaczyć Rowling, że uśmierciła aż cztery moje ukochane postacie (Fred, Syriusz, Severus, Bellatrix). W zamian za ich życie poświęciłabym nawet Harry'ego Pottera. Uważam, że autorka przesadziła z tym, że Voldemort zabił w Harrym tylko część swojej duszy. Powinni byli zginąć oboje. W ogóle Rowling poświęciła same najlepsze postacie, chociaż uważam, że było to potrzebne.

---

Syriusza, Lupina, Tonks, Zgredka, Jamesa i Lily, Albusa, Moody'ego... sporo ich ;-;

---

Freda, Tonks i Remus'a :)

---

Ja chciałbym wskrzesić Collina i Freda. Byli bardzo śmieszni a w dodatku trochę za młodzi na śmierć.

---

Freda, Syriusza, Lupina, Tonks, Lily i Jamesa, Zgredka... tylu ich zginęło ;-;

---

Trudno powiedzieć. Do głowy od razu wpada odpowiedź Severus Snape. Jednak po dłuższym namyśle uświadomiłam sobie, że on i tak nie miał dla kogo żyć. Matka umarła, dzieci nie miał, Lili też odeszła ( a nawet jeśli by żyła to wątpie by do niego wróciła po "szlamie"). Dla Seva życie było koszmarem, a ja nie potrafiłabym zmusić go do dalszego życia. Remus miał żonę i dziecko, ale był odepchnięty od normalnego świata, co też mogło go męczyć. Fred Weasly był młody, było w nim pełno życia. Jamesa Pottera na pewno bym nie wskrzesiła, Syriusza Blacka też nie, Petera Petigrew tym bardziej. Może Lili Evans. Trudna decyzja, ale kogoś wybrać trzeba. Wskrzesiłabym Lili Evans. Jeśli ktoś się spyta za co, to już mówię, za prawdziwą, czystą, nieskalaną złem miłość do jedynego syna. Myślę, że to trafny wybór.

---

Freda. George bez Freda by długo nie wytrzymał. Albo Dumbledora. Chociaż myślałam też o rodzicach Harry'ego. Lub Lupina i Tonks..... Ohhhhhhh nie mogłabym się zdecydować. Raczej to prawdopodobnie byłby Fred.

---

W mojej głowie powstało pytanie: Syriusz Black czy Fred Weasley?
Syriusz jest już po drugiej stronie, ze swoimi przyjaciółmi (z Jamesem, z Lupinem, z Lily) i na pewno jest tam szczęśliwy. Dopełnił swoją historię. Harry dorósł, ma własną rodzinę, przyjaciół. Nie potrzebuje go już.

Natomiast Fred to zupełnie inna bajka. On w niebie ma co najwyżej Fabiana i Gideona Prevettów (swoich wujków, braci Molly). Razem z George'em tworzyli jedną całość i rozdzielanie ich powinno być karalne. Poza tym był bardzo młody, miał przed sobą perspektywę naprawdę udanego, szczęśliwego życia u boku swojego brata George'a. Zawsze wyobrażałam sobie, że nigdy nie znajdą żon, że będą starymi kawalerami mieszkającymi w mieszkaniu nad sklepem i umrą w tym samym czasie, jako starsi, roześmiani panowie. Poza tym rodzina Weasleyów wystarczająco wiele przeszła. Nie zasłużyli na taką stratę.

Co do Lupina i Tonks... Wiem, że mieli dziecko, ale... Ich śmierć była bardzo bohaterska, tak powinni zginąć, w walce o lepsze jutro dla swojego synka. Teddy miał dziadków oraz Harry'ego, który wziął go pod swoje skrzydła, zajmując się nim jak na dobrego ojca chrzestnego przystało (w końcu często zapraszał do siebie chrześniaka ;)).

Severus odpada. Nigdy go specjalnie nie lubiłam, więc... Poza tym, jego życie nie było usłane płatkami róż. Lepiej mu tam, u góry. Kto wie, może ostatecznie pojednali się z Jamesem, Lily oraz Syriuszem?

---

Bellatrix!
Po moim profilu można stwierdzić, że jest ona moją ulubioną postacią. XD
Mimo jej zachowania i pozbawionej duszy i wszelkich skrupułów, zdawała się dosyć dobra, zwracając szczególną uwagę, jak odnosiła się do rodziny (czystych).

---

Gdyby to była jedna osoba, to na pewno byłaby to Bella. Uwielbiam czarne charaktery, a już w szczególności ją za cały całokształt. Oczywiście nie chcę, żeby ktokolwiek dochodził do wniosku, że lubię czarne charaktery i sadystyczną Bellę i że nie żal mi innych ludzi, którzy walczyli o spokojne życie. Nie. Bellę wskrzesiłabym dlatego, bo chciałabym zobaczyć, czy potrafi żyć bez Czarnego Pana. Zawsze mnie to zastanawiało jakby zachowywała się po jego autentycznej śmierci. Wiemy, że przy pierwszej wojnie czarodziejów, Bella była na 100 procent pewna, że Voldemort powróci i czekała na niego wytrwale w Azkabanie. Jednakże, jakby to było, gdyby Czarny Pan zniknął na dobre? Wiadomo, że Bellatrix z powrotem znalazłaby się w więzieniu, jednakże czy zmieniłaby swoje poglądy? Czy nadal uważałabym, że Voldy jednak nie zginął naprawdę i że jest szansa, że wróci, czy może sama chciałaby dokończyć to co on zaczął, czy może jednak chciałaby się nawrócić i powrócić do życia, jakie wiedzie teraz reszta czarodziejów? Jest to temat, który mnie niezwykle ciekawi, dlatego wskrzesiłabym Bellę.

Jeśli istniałaby dodatkowo opcja zamiany - wskrzeszenie jednego kosztem drugiego - to wskrzesiłabym Freda w zamian za Ginny. Tak. Nie lubię tej postaci. Bardzo. :mad:

---

Severus!!!!

---

1. Fred
2. Zgredek
3. Syriusz
4. Severus
5. Lupin
6. Tonks

---

Ja wskrzesiłabym Syriusza. Był jedynym członkiem rodziny Harrego i jego prawdziwym przyjacielem.
Zastanawiałam się jeszcze nad Fredem, ponieważ był młody i miał całe życie przed sobą, jednak ostateczne wybrałam Syriusza.

---

Colin był jeszcze młodszy i też umarł.

---

Na sama mysl przychodzi mi Severus Snape bardzo lubie te postac, jest bardzo podobna do mnie (z charakteru), czasami idealnie rozumialam Snape'a jak czytalam i ogladalam Harrego Pottera. Wsrzesilabym rowniez Ferda. Przepraszam za bledy.