Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [D] Sukces

Dodane przez emilyanne dnia 26-02-2012 21:43
#4

Kolej na mnie. Czas wypowiedzieć się na temat małego dzieła naszej genialnej Evans. Po przeczytaniu tekstu domyślam się, iż miał zaskakiwać i śmieszyć. Kogo rozśmieszył i kogo zaskoczył, nie wiem. Wiem, że mnie raczej nie zaskoczył. Kiedy widzę drabble, od razu w trakcie czytania zastanawiam się nad jego sensem. Bardzo łatwo było to rozgryźć. Początkowo przez myśl przebiegło mi ciasto, następnie koktajl, aż w końcu stwierdziłam że to jakiś napój. Herbata. Mniam, mniam. Czyżby kwas cytrynowy? Czy to Severus podtruwa się jakimś... czymś? :smilewinkgrin: Nie wiem jak tam inni, ale ja się nawet nie uśmiechnęłam. Czyżby Emily miała zły humor? Ależ skąd. Problem w tym że właśnie skończyła czytać fantastyczne tłumaczenie pewnego fan ficka... Ech, niestety. Po tym co przeżyłam, nie powinnam była od razu czytać żadnego innego tekstu. A już zwłaszcza krótkiego tekstu. Oczywiście, Clark rozpisuje się nie na temat...
Stylistycznie, ortograficznie i tak dalej... Na wybitny. Evans rzadko popełnia błędy, co? :smilewinkgrin: Zgodzę się tutaj z Roderickiem - za dużo krótkich zdań. Ajaj, ale czy to ważne?
Co do całości mam mieszane uczucia. Pomysł nie jest oryginalny. Często ostatnio spotykam się z tekstami tego typu. Nie zawsze o Snape'ie, ale jednak. Drabble to ciężki orzech do zgryzienia - doświadczyłam tego na własnej skórze. Tekst mnie nie rozbawił. Właściwie nie wywołał żadnej emocji. Brak rozbawienia, ale też nie było znudzenia.
Mhmm... Taki tam mały plus za Severusa <3 Ocen nie rozdaje, raczej zajmuje się rozpisywaniem nie na temat i bezsensu ; )

Niech Ci pióro lekkim będzie, ale wiedz że wolę jak piszesz opowiadania. Emily żegna :smilewinkgrin: