---

Kolejna, tuż po serii o Percym Jacksonie, książka Ricka Riordana. Oto jej opis:


Kiedy Jason budzi się w autobusie pełnym nastolatków jadących na szkolną wycieczkę, nie pamięta niczego. Wszystko wskazuje na to, że ma dziewczynę, Piper, i najlepszego przyjaciela, Leona. Są uczniami Szkoły Dziczy, szkoły z internatem dla rzłych dzieciakówr1;. Co Jason zrobił, że skończył w takiej szkole? I gdzie właściwie jest? Wie tylko, że to wszystko wygląda bardzo źle.

Ojciec Piper, słynny aktor filmowy, przed trzema dniami gdzieś zaginął, a ona miała sen, w którym tata ma jakieś poważne kłopoty. Piper nie potrafi odkryć znaczenia tego snu, nie rozumie też, dlaczego jej chłopak, Jason, nagle jej nie poznaje. Podczas szkolnej wycieczki wybucha dziwna burza, podczas której atakują ich straszne potwory. Piper, Jason i Leo zostają przeniesieni do miejsca zwanego Obozem Herosów. Piper czuje, że musi za wszelką cenę znaleźć odpowiedź na dręczące ją pytania.

Kiedy w Obozie Herosów przydzielają Leonowidomek pełen narzędzi i części maszyn, czuje się jak w domu. Ale dzieją się tam również dziwne rzeczy. Wszyscy mówią o ciążącej na domku klątwie i o jakimś chłopaku, który zaginął. Mało tego, jego współtowarzysze twierdzą, że wszyscy r11; łącznie z nim r11; są dziećmi jakichś bogów. Czy ma to coś wspólnego z utratą pamięci przez Jasona albo z tym, że Leo wciąż widzi jakieś duchy?

Do tej pory wydano dwa tomy tej powieści.

Ja jestem w połowie kolejnego tomu, Syna Neptuna, i muszę przyznać, że pokochałam tą książkę od pierwszej strony:) Moim ulubionym bohaterem bezdyskusyjnie został Leo, a znienawidziłam Drew. Jestem wielką fanką innych serii Riordana, które są równie dobre, co ta powyżej opisana.

A wy? Czytaliście? Co sądzicie? Jaki jest wasz ulubiony lub znienawidzony bohater?