Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: [Z] Pamiętnik Dracona

Dodane przez Gregman dnia 10-03-2012 19:41
#1

27 października 1997

Ten dzień był bardzo udany ,a szczególnie zajęcia Czarnej Magii. Poznaliśmy nowe zaklęcie , które nie wyszło całej klasie , trochę Goyle'owi , ale ja i Crabbe zostaliśmy mistrzami. Była to owa Szatańska Pożoga , o której nawijał Moody w czwartej klasie. Ćwiczyliśmy ją na dworze. Profesor Carrow dał mnie i Crabbe'owi P (czyli mugolskie 5) , choć zasłużyliśmy na W (6), a Goyle dostał poprostu Z (4)
Kiedy wyszliśmy na błonia ,Carrow powiedział że pierwsze słowo zaklęcia po łacinie znaczy smok , a drugie ogień. Potem podniósł swoją różdżkę (Brzoza ,róg jednorożca ,9 3/4 cala) i wykrzyknął z nienawiścią w głosie:
-Draco Ignis! - to podobne do mojego imienia zaklęcie od razu mi się spodobało , ponieważ z różdżki wystrzelił ogień , który przekształcił się w smoka. Przeleciał on Hogwart do okoła ,a potem machnął różdżką i ogień wrócił do jego "Patyka".
Mieliśmy iść po kolei - od A do Z. Pierwsza była Milicenta Bulstrode , po wykrzyknięciu formułki , nic się nie stało. Potem podszedł Crabbe i wywołał smoka , a potem z gracją przywołał z powrotem . Kilka osób , potem Goyle znowu parę osób i wreszcie ja...
Wyszedłem z szeregu uniosłem różdżkę i z prawie identyczną nienawiścią w głosie i naciskiem na słowo DRACO wypowiedziałem:
- Draco Ignis! - smok wyleciał tak jak u Goyla , tyle że on lepiej go przywołał.
Parę osób , i Blaise Zabini i koniec.
- Każdy z was ma koło zaklęć - powiedział Carrow - Składa się ono z ośmiu zaklęć , WY macie koło Czarnej Magii , więc tego... Będzie się składać z Czarnej Magii, i Szatańska pożoga jest pierwsza i ma kolor pomarańczowy. Resztę poznacie na innych lekcjach...
I wyszliśmy, do zamku , po drodze widziałem tego Longbottoma , małą Weasley i Pomylunę szli gdzieś szepcząc lecz gdy ich śledziłem zniknęli tuż przy gobelinie Barnabasza Bzika, pewnie też korzystają z jakieś Czarnej Magii.
Wiem że szykuje się bunt zwolenników Dumbla i jestem gotów zginąć za Czzarnego P-PP-P-ana, dlatego piszę ten pamiętnik , lecz już kończę bo idę na lekcję Expecto Patronum...

Edytowane przez Gregman dnia 10-04-2012 16:52

Dodane przez Kasella dnia 10-03-2012 20:33
#2

Fajne...fajne. Mnie szczerzę wciągnęło! Tak właściwie to dobry pomysł z tym pamiętnikiem Dracona...bo wydaje mi się że nikt takiego jeszcze nie pisał :) Pisz...pisz...pisz dalej! będę czytać!

Dodane przez Annee dnia 10-03-2012 20:33
#3

Hm...Jak dla mnie jest to takie normalne opowiadanko xD , trochę bym to wydłużyła. Nic specjalnego jak na razie się tutaj nie wydarzyło w tym opowiadaniu, rozumiem oczywiście, że jest to dopiero pierwszy rozdział, tak więc liczę na to, że kolejne rozdziały będą bardzo, bardzo udane i życzę miłego dalszego pisania :D

Dodane przez Gregman dnia 11-03-2012 11:12
#4

1 stycznia 1998

Dawno nie pisałem , ponieważ tym razem mieliśmy nawał prac domowych z Czarnej Magii. Umiemy coraz więcej nawet już Zaklęcia Niewybaczalne.
Tą lekcję mieliśmy razem z Gryffindorem i mieliśmy rzucać Crucio na pierwszaków. Ja nie miałem różdżki więc pożyczył mi ją Goyle , co było dziwne , słuchała się mnie. Ten bezczelny Longbottom odmówił i oberwał od Carrowów. Jednak jescze sie nie poddał, jego wielkie zęby zabłysły. (Czy wspomniałem że Carrowów jest dwóch?) Potem mieliśmy na nim za karę ćwiczyć Impreiusa , a potem ćwiczyliśmy na Testralach Avada Kedavra. Po tym pracowitym dniu wróciliśmy do dormitorium , zastałem w moim kufrze list od ojca:
Od kiedy Potter zabrał ci różdżkę pomyśleliśmy że przyda ci się na służbie u Czarnego Pana, różdżka , niestety nie możemy opuszczać domu i kupić ci nową , przysłalem ci różdżkę matki , jest załączona do listu.

I wyciągnąłem z kufra piękną różdżkę , o kolorze bursztynowym.
Służba u Czarnego Pana to wielki zaszczyt lecz , boję się ... Mam nadzieję że nikt nie znajdzie tego pamiętnika , bo tu piszę że mam skrytą nadzieję zę Potter wróci i rozprawi się z ... z.... z tym Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać. Tak ... Z Voldemortem... Mam wielką nadzieję że tych wszystkich zaklęć będę mógł użyć przeciw Jemu i Śmierciożercom...

Jeśli ty : drogi Gościu znalazłeś ten pamiętnik , nie wydaj go śmierciożercom , tylko oddaj Draconowi Malfoyowi , o ile przeżyję.

Dodane przez @Severus Snape dnia 11-03-2012 11:41
#5

Fajne, podoba mi się. ; )
Pisz dalej , jestem ciekawa, wciągnęło mnie.

Dodane przez Fantazja dnia 12-03-2012 01:00
#6

Otagować!

Dodane przez Harry007 dnia 12-03-2012 13:17
#7

Świetne FF!
Muszę przyznać, że genialnie wykorzystujesz informacje zawarte w książce.

Co do oceny, to większość dawała "P".
Ja, żeby nie przesadzać dam Ci to, na co zasługujesz.
A nie może być to nic innego, jak...

W!

Miałeś bardzo oryginalny pomysł.
Naprawdę, super!

P.S.
Popracuj trochę nad przecinkami, bo po każydm powinna być przerwa:)
To tak na przyszłość ;d

Dodane przez Annee dnia 12-03-2012 14:57
#8

Bardzo mi się podoba
I muszę przyznać rację Harry007; ten pomysł z pamiętnikiem miałeś genialny! :D

Dodane przez paulinkablu dnia 12-03-2012 15:03
#9

Super pamiętnik:]

Dodane przez Witch66 dnia 12-03-2012 15:39
#10

Genialny pomysł .. czekam z niecierpliwością na dalsze części pamiętnika ;)





Spokojnie na pewno oddam go właścicielowi :)

Dodane przez Gregman dnia 30-03-2012 15:00
#11

24 Stycznia
Kiedyś , śledziłem Longbottoma i szedłem za nim , gdy zniknął za tą samą ścianą co wtedy.
Czekałem pół-minuty, gdy Longbottom wyszedł zza ściany. W napadzie ekscytacji (że odkryłem jego sekret) , strzeliłem:
- SectumSempra!!! - ryknąłem i rdzawo czerwony promień minął Longbottoma o cal.
- Calvorio! - on też chybił.
- Drętwota!
- Protego!!!
Wtedy , wziął oddech i błysnęło żółte światło. Dalej nie pamiętam.
Później biegłem o północy (zauważyłem , że Longbottom idzie tam o północy , ale nie jestem kablem) za Longbottomem. Jednak zapomniałem że nie potrafię rzucać jeszcze Kameleona i mnie trafił.
- LeviCorpus! - zacząłem wisieć w powietrzu.
- Finite Incantem - mruknąłem cicho - Avada Kedavra!!! - zielony promień prawie go dotknął , gdy pierwszy raz jego głupota się na coś przydała. Przewrócił się i zaklęcie zniszczyło stołek.
- Calvorio ! - tym razem udało mu się mnie trafić , poczułem że cebulki włosów stają się wielkie i tracę włosy.
- Expelliarmus ! Petrificus Totalus! - mnie , pozbawionego różdżki , włosów i spetryfikowanego , znaleziono rano. Dostałem też chyba Muffliato , bo nikt mnie nie słuchał, zaklęcie zdjęto tydzień po tym wydarzeniu w skrzydle szpitalnym , kiedy miałem to opowiedzieć , zostałem wyproszony i Longbottom pokazał , że jest godny czystej krwi.

Dodane przez tarantula head dnia 30-03-2012 16:07
#12

A mnie to ff po prostu sie nie podoba i nawet nie wiem dlaczego. Może to błędy interpunkcyjne? Chciałabym zaznaczyć, że pomiędzy słowem a przecinkiem nigdy nie daje się spacji. Ale nie oznacza to, że nie ma innego wytłumaczenia. Rozdziały są okropnie krótkie. Wątpię, żeby Malfoy miał tak mało do opisania.
A teraz pozwolę sobie zacytować parę zdań, gdzie doszukałam się małych błędów.

Gregman napisał/a:
Kiedyś , śledziłem Longbottoma i szedłem za nim_, gdy zniknął za tą samą ścianą co wtedy.

Jak już mówiłam, nie daje się spacji pomiędzy zdaniem a przecinkiem.
A po za tym, za jaką ścianą? Powinnaś to opisać, ponieważ ktoś, kto przeczytałby ten rozdział jako pierwszy, nie zrozumiałby o co chodzi.

Gregman napisał/a:
Czekałem pół-minuty, gdy Longbottom wyszedł zza ściany. W napadzie ekscytacji (że odkryłem jego sekret) , strzeliłem:

Uważam, że nie potrzebny jest ten nawias. Wystarczyłyby przecinki.

Gregman napisał/a:
Wtedy , wziął oddech i błysnęło żółte światło.


Do niczego innego się nie przyczepię. Gdyby były dłuższe rozdziały, to może by mi się to podobało.
I jak już wcześniej napisała ^Fantazja - otaguj!

Dodane przez HermionaTonks dnia 30-03-2012 18:00
#13

Super FF daję P i czekam na kolejne części

Dodane przez Fantazja dnia 30-03-2012 20:31
#14

Daję drugie ostrzeżenie. Albo zobaczę tag, albo temat ląduje w koszu.

Dodane przez Witch66 dnia 30-03-2012 20:40
#15

mi się spodobało, super :)

Dodane przez Gregman dnia 01-04-2012 10:45
#16

Nie wiem jak!

Fantazja: Jakbyś przeczytał regulamin, to byś wiedział, więc takie usprawiedliwienie mnie nie przekonuje. Zawsze też można spytać administratora. Jakiegokolwiek, choć najlepiej to mnie, bo opiekuję się tym działem.

Edytowane przez Fantazja dnia 01-04-2012 22:53

Dodane przez SweetSyble dnia 01-04-2012 12:10
#17

Gregman napisał/a:
Nie wiem jak!


1. Edytujesz pierwszego posta
2. U góry masz nazwę tematu
3. Wpisujesz przed tytułem [NZ] oznacza "nie zakończone"

Zrób to prędko!

PS Możesz zobaczyć jak wyglądają tytuły i tagi innych FF tutaj:D

Edytowane przez SweetSyble dnia 01-04-2012 12:12

Dodane przez xowiki dnia 01-04-2012 15:38
#18

No no powiem, że czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Bardzo mi się podobało. Niczego nikomu udostępniać nie będę tylko oddam we właściwe ręce :)


Czekam niecierpliwie na kolejny wpis.

Nox!

Dodane przez TalentLiteracki dnia 10-04-2012 16:27
#19

Super! Daję W!:)

Dodane przez Gregman dnia 10-04-2012 16:41
#20

<parę stron dalej> Przed chwilą znalazłem ten pamiętnik... Myślę że dla tych tępomózgich czarodziejów, jest pamiątką historyczną więc sprzedam go do jednego z muzeum... Starczy mi na 20 kursów Wmigurok! I nie będe musiał być już woźnym!!! Argus Filch

Dziękujemy za obejrzenie przedstawienia i mamy nadzieję że zajrzycie państwo także do kontynuacji!

Dodane przez Fantazja dnia 10-04-2012 22:13
#21

Przenoszę do zakończonych.