Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wpadki

Dodane przez Isilien dnia 06-01-2009 19:16
#39

hmpf. nie będę edytować starego postu bo i tak nikt nie sprawdza czy ktoś uaktualnił coś w wiadomości sprzed miesiąca.

dzisiaj na angielskim pani zabrała nas do pracowni informatycznej bo się uparliśmy że musimy przypomnieć sobie jak działa PowerPoint (na prezentację na ocenę). oczywista, nauczycielka, która dziwnym trafem podobno kiedyś w radiu pracowała, była kompletnie zaskoczona na widok fachowego sprzętu i zaczęła gadać do mikrofonu, chcąc nas uciszyć. a że ma dość donośny głos a głośniki były na fula, słyszano ją chyba na drugim końcu ulicy. potem ta nieszczęsna informatyczka od siedmiu boleści latała po sali i tłumaczyła nam jak osłom na granicy chińskiej jak się obsługuje to ustrojstwo do robienia prezentacji. w końcu zgodziła się, zeby dawid pokazał nam swoją prezentację, którą chyba miesiąc wcześniej zrobił. o mało nie zepsuła komputera jak próbowała wyjaśnić czemu owa prezentacja działa na jednym komputerze, a na innych co najwyżej co trzeci slajd. doprawdy, trudno było się powstrzymać od śmiechu na widok małej, przysadzistej i "pulchnej" babki latającej po sali. a kiedy dawid się ulitował i zaczął kombinować coś w jej komputerze to najwyraźniej przerażona co chwilę pytała "ale że co ty tam robisz?!". bosko to wyglądało!
***
obraz z dzisiejszej lekcji WF (kiedy mamy stroje odświętne, jak dzisiaj, nie musimy się przebierać): 23 dziewczyny na wielkiej sali gimnastycznej, 15 "gra" a raczej kłóci się grając w boccię(jakkolwiek się to pisało), reszta siedzi w rządku na ławce pod drabinkami i wkuwa biologię. dyrektor byłby zachwycony, widząc taką zgodność.
***
babka od chemi pytając miłosza o właściwości tlenu:' no, a jakbyś opisywał swoją dziewczynę, pacanie?!' miłosz biedny zamarł nie wiedząc o co chodzi, a cała klasa w ryk.


^to wszystko zdarzyło się tylko dzisiejszego dnia xD^