Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wpadki

Dodane przez La_Luna dnia 20-01-2009 23:31
#53

Przypomniało mi się!
Byłam na wycieczce ( tygodniowej) we Francji
Razem z koleżankami dostałam pokój na pierwszym piętrze podczas gdy reszta była na drugim. Mój (niezbyt mądry) kolega zazdrościł nam tego że mamy balkon. Wyskoczył przez okno prosto na barierkę. W ostatniej chwili udało mi się go złapać tyle że złapałam go za biodra. Polonistka wychyliła się przez okno swojego pokoju i wrzasneła:
- Kamil, Malwina! Nie czas na flirt!
Myślałam że się spale. cała szkoła miała z tego ubaw bo kolega jest o rok młodszy.
***
Na tej samej wycieczce. Mieliśmy specjalne telefony. Chłopcy non stop wydzwaniali żeby się ponabijać. Miałam dość. Gdy zadzwonił telefon, odebrałam słuchawkę i powiedziałam :
- Nudzi się wam porąbane dzieci?
Okazało się że odebrała nasza wychowawczyni. Zrobiła nam awanturę, a ja już nie mogłam liczyć na celujący z Biologi. Zresztą obniżyła mi za to zachowanie i boczyła się do końca wycieczki.
----------------------
Ostatnoi na lekcji historii :
- Malwina jak się pisze Konstantyn?
- Tak jak się czyta - odparłam
- A jak się czyta?
- Kretynkę chce pan ze mnie zrobić ? - zapytałam
- Siadaj. Jedynka.
Nie odezwałam się do końca lekcji. Hista to mój ulubiony przedmiot.

Edytowane przez La_Luna dnia 12-02-2010 16:49