Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wpadki

Dodane przez Peepsyble dnia 21-01-2009 20:06
#54

Pani z historii sprawdza obecność.
Nie było parę osób, pojawiali się po woli spóźnialscy.
Pani mruczy pod nosem:
- Jarek jest, Mateusz jest, Sandra jest, Jacek jest, Klaudia jest, Błażej...
W tej samej sekundzie wchodzi Błażej do sali.
- Jestem! - wydziera się na całą sale.
Rechot przez następne 30 min.
Najlepsze było to, że babka gadała tak cicho, że za Chiny Błażej nie usłyszałby jej głosu przed klasą. ;))