Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wpadki

Dodane przez Elfka dnia 07-05-2009 19:46
#65

Idziemy z koleżankami do kina. Stoimy przed wejściem i pragnąc sie dobrze zaprezentować (he he) otwieramy drzwi z podniesioną głową. Ale te przeklęte drzwi nie chcą ustąpić mimo że ciągniemy je z całej siły. Jak się domyslacie trzeba je bylo pchać a nie ciagnąć...
~~~~
Moja koleżanka miała za zadanie przeczytać modlitwę wiernych w kościele. I ostatnia z nich zakończyła słowem ,,hujfest". Ciekawostka: festa to po włosku impreza.
~~~~
Moja druga koleżanka zaczęła nagle wrzeszczeć przez cały korytarz do naszego księdza:
- Ale laska spod kibla to by się księdzu przydała.
~~~~

Siedzimy sobie na angielskim. Nagle ni stąd ni zowąd następuje głucha cisza a moje krzesło z trzaskiem się pode mną rozpada. Jak to sobe przypomnę to nie mogę usiedzieć ze śmiechu...
~~~~

Jest u nas w szkole taki Filip co się w nim kocha moja trzecia koleżanka ( ona mówi że nie ale my już wiemy swoje). Nie długo mamy jechać na wycięczkę na Słowację i dziewczyny już się zaczęły kłucić kto ma z kim spać w pokoju. Moja koleżanka próbując się bronić by zatrzymać mnię dla siebie mówi na cały głos:
- A my bedziemy gadac o Filipie...
Owy Filip siedział za nami i popijał sok Cappy. Popatrzył na nas spod dębu a potem odszedł. Umarłyśmy ze śmiechu