Dodane przez Elfka dnia 07-05-2009 20:05
#67
Jestem spóźniona już 20 minut na lekcję. Pani Katarzyna znowu się wydziera co chciałaby zrobić ze spóźnialskimi. Nagle wpadam do klasy lecę na twarz a w ręku trzymam klamkę od klasy. Wyglądało to jakbym się kłaniała bo wylądowałam na butach pani K. Moja klasa ciągle to wspomina...