Tytuł: Harry Potter - Hogsmeade, Twoja Magiczna Wioska :: Wpadki

Dodane przez Bonnie313 dnia 08-05-2009 16:50
#73

U nas w szkole uczy pani, której nikt nie lubi. Jest złośliwa, chamska itp. Pewnego dnia miała dyżur na korytarzu, gdzie byłam też ja z koleżanką. Stała niedaleko nas. Nie zważając na to, zaczęłyśmy ją z koleżanką obgadywać ('Ale ma dzisiaj buty', 'Widziałaś te kolczyki?' itd.). Głównie gadałam ja. Po dzwonku pani mnie zawołała. Zaskoczona podeszłam, a ona: "Następnym razem, jak będziecie mnie obgadywać, to róbcie to dyskretniej." Oczywiście zrobiłam się cała czerwona.:shy:
__________

Pewnego dnia ja i kilku moich kolegów ( i Kasia) jechaliśmy do domu autobusem. Kasia chciała, żeby przynieść jej piórnik z plecaka, który był na drugim końcu autobusu. Sama by nie poszła, bo jej chłopak, z który się pokłóciła, siedział po środku drogi po piórnik ze swoim kolegą Mateuszem (:sourgrapes). Więc poszłam ja. No i odnieść też poszłam. A jechaliśmy właśnie po bardzo krętej drodze, i nie można było ustać w miejscu na stojąco, bo rzucało. Właśnie przechodziłam koło siedzenia na którym siedział chłopak Kasi z Mateuszem, kiedy kierowca gwałtownie skręcił. Nie zdążyłam się niczego złapać, i razem z piórnikiem Kasi, położyłam się na Mateuszu. Podniosłam się jak oparzona, a on mi na to, że mu chyba nogę złamałam. Nadepnęłam mu jeszcze na tą nogę, a on zaczął mi wrzucać. Od tej pory go unikam.:aphi: